Ryflowanie jest na topie. Prążkowane struktury w łazience
Ryflowanie znamy ze starożytnej Grecji, skąd wywodzą się żłobione kolumny. Te charakterystycznie nacięcia zdobią również krawędzie bloków kamiennych rzymskich budowli. Motyw rytmicznych prążków, żeberek czy wgłębień pojawiał się później we wszystkich epokach i towarzyszył właściwie każdemu ze stylów wnętrzarskich, choć w różnych formach i ze zmiennym natężeniem. Teraz powrócił z całą mocą.
Powrót lameli
We współczesnym wzornictwie jako pierwsze pojawiły się lamele drewniane. To one przypomniały nam, że nawet tak dobrze znane materiały mogą zyskać zupełnie nowy urok, gdy dzięki grze fakturą zyskują trzeci wymiar. Szybko więc pojawiły się także frezowane fronty meblowe: do salonu, kuchni i łazienki. To otworzyło dodatkowe możliwości projektowe.
Powierzchnie dotąd gładkie zyskały nowe życie, większą dynamikę i wyrazisty charakter. Prążki pojawiają się dziś wszędzie, od wielkoformatowych płyt gresowych po drobne akcesoria czy naczynia z metalu, ceramiki i szkła. I za każdym razem ujawniają nieco inne oblicze.
Ryflowana kabina prysznicowa
W przypadku szkła, wszelkie formy ryflowania mają szczególne zalety. Sprawiają, że ciekawie i intrygująco współpracuje ono ze światłem. Prążkowane szyby pokazują przy tym jedynie zarys znajdujących się po drugiej stronie przedmiotów. Załamują padające na taflę promienie światła, teatralnie ożywiając wnętrze. Wprowadzają przy tym poczucie prywatności, bo nie przeniknie przez nie ciekawskie spojrzenie.
– W łazience ryflowane szkło pojawiło się więc najpierw na frontach szafek i szuflad, a teraz możemy mieć wykonaną z niego kabinę prysznicową. Jej oryginalny design zagra wówczas pierwszoplanową rolę w łazience – mówi Hanna Błaszak, ekspert marki Radaway.
– Nasze kabiny prysznicowe ze szkłem ryflowanym Visiosun, są odpowiedzią na trendy w urządzaniu łazienki. Znajdziemy je w seriach kabin prysznicowych, takich jak: Modo New, Nes 8, Espera Pro, Espera. Bez wątpienia dodaje im świeżego, modnego charakteru.
Ryflowane szkło, które samo w sobie ma mocny wizualny charakter, najlepiej sprawdzi się w kabinie typu walk-in. Pozwala korzystać z niej w atmosferze wyjątkowej kameralności, jednocześnie nie zatrzymując padającego z zewnątrz światła. Model ten doskonale sprawdzi się np. w łazienkach otwartych na sypialnię czy po prostu – współdzielonych przez pary. Co ważne, efektowna faktura znajduje się po zewnętrznej stronie tafli, zatem kabinę jest łatwo utrzymać w czystości. Tym bardziej, że od wewnątrz ma powłokę EasyClean®, która ma właściwości hydrofobowe, dzięki czemu krople wody szybciej spływają, nie pozostawiając osadów – komentuje Hanna Błaszak.
Urządzając łazienkę warto pamiętać, by po lamele i ryflowania sięgać z umiarem. W przeciwnym razie mogą one przytłoczyć wnętrze. Warto postawić na łączenie ze sobą powierzchni płaskich z trójwymiarowymi. Innym ciekawym i nowoczesnym patentem jest zestawienie we wnętrzu dwóch gęstości ryfli. Szersze mogą pojawić na kabinie prysznicowej, a gęste i drobne żłobienia mogą zdobić część płytek ściennych.