Architektki z pracowni mow.design: „Sztuka we wnętrzu to nie tylko dekoracja”

Dodano:
Apartament z włoskim designem, projekt MOW.design Źródło: Martyna Rudnicka
Jak obrazy, rzeźby i fotografie wpływają na odbiór przestrzeni? O sztuce we wnętrzach rozmawiamy z architektkami Weroniką Król i Martą Żebrowską-Wojczuk.

Czy musicie zakochać się w rzeźbie lub obrazie, zanim zaproponujecie je klientowi?

Weronika Król i Marta Żebrowska-Wojczuk: Dobór sztuki do wnętrza to niezwykle wrażliwy proces, element odsłaniania duszy przed innymi – dla zachwytu, ale czasem też krytyki. Każdy obraz, rzeźbę, szkło, ceramikę, mural lub performatywne wideo dobieramy zgodnie z naszymi przekonaniami i estetyką. Klienci cenią sobie naszą wrażliwość, pasję i zaangażowanie. Tworzymy wnętrza, do których sztuka wnosi głęboką wartość estetyczną i emocjonalną. Lubimy kontrasty – w kolorystyce, doborze artystów, czasem nawet w samym obramowaniu. Nie boimy się nieoczywistych połączeń.

Weronika Król i Marta Żebrowska-Wojtczuk z pracowni mow.design

Jak wybieracie dzieła sztuki do konkretnych wnętrz? Czy współpracujecie z kolekcjonerami, galeriami, a może bezpośrednio z artystami?

Wybór dzieł to dla nas kluczowy element procesu projektowania. Współpracując z klientem, staramy się zrozumieć jego relację ze sztuką. Nawet jeśli nie jest ona głównym motywem, edukujemy o jej znaczeniu. Założenia określamy już przy projektowaniu układu funkcjonalnego, ale ostatecznego wyboru dokonujemy po uzgodnieniu estetyki. Dopasowanie dzieła, kolorystyki, oświetlenia oraz funkcji przestrzeni jest bardzo istotne. Sztuka pełni przecież różnorodne funkcje i nie ogranicza się jedynie do dekoracji. Współpracujemy zarówno z galeriami sztuki, jak i bezpośrednio z artystami.

Mieszkanie w Hiszpanii, projekt MOW.design

Weroniko, pochodzisz z rodziny, która jest zafascynowana polską sztuką. Często mówisz o niej jako głównej inspiracji w Twojej twórczości projektowej...

Sztuka, która otaczała mnie przez całe dzieciństwo, wywiera ogromny wpływ na moje obecne decyzje i wybory. W domu była traktowana nie tylko jako inwestycja, ale przede wszystkim jako coś, co wywoływało emocje i było dobierane do konkretnego miejsca, a nie na odwrót. W moim domu rodzinnym panuje eklektyzm. Dzieła sztuki dawnej współistnieją harmonijnie z młodą sceną artystyczną. Sądzę, że dzięki temu mam dużą swobodę w proponowaniu nieoczywistych nazwisk i łączeniu różnych stylistyk oraz epok w jednej przestrzeni. Artyści z nurtu awangardy i koloryzmu są mi bardzo bliscy i sądzę, że nie bez powodu często stanowią pierwszą propozycję dla klientów. W tej materii odkryłyśmy z Martą Żebrowską-Wojczuk wspólny język. Doceniamy potencjał współczesnych artystów i lubimy łączyć tradycję klasyków awangardy z nowymi talentami.

Apartament z włoskim designem, projekt MOW.design

Jak wygląda proces wyboru dzieł sztuki dla osób, które nie mają sprecyzowanych preferencji?

Na początku przygotowujemy zestawienie wyselekcjonowanych obiektów lub artystów, odzwierciedlające estetykę danego wnętrza. Dodatkowo już na początku procesu, prezentujemy różnorodne opcje budżetowe, aby móc dopasować wybory do możliwości finansowych klientów. Kluczowym elementem są wspólne wizyty w galeriach sztuki. Bezpośredni kontakt pomaga nam lepiej zrozumieć preferencje inwestorów.

Apartament z włoskim designem, projekt MOW.design

Dla najbogatszych klientów inwestowanie w sztukę w ramach projektu wnętrz jest często formą lokaty kapitału. Czy projektując wnętrza, patrzycie na ten aspekt?

Na początku współpracy staramy się dowiedzieć, czy sztuka jest dla klienta kwestią dekoracyjną, czy formą lokaty kapitału. Niezależnie od budżetu, staramy się dobierać dzieła, które są wyjątkowe, dobrze oceniane na rynku sztuki i dające perspektywę wzrostu wartości. Nie bez powodu współpracujemy ze specjalistami w tej dziedzinie, co jest szczególnie istotne, kiedy mamy do czynienia z drogimi dziełami i jesteśmy odpowiedzialne za tworzenie prywatnych kolekcji. Wsparcie osób, które potrafią dobrze zweryfikować dzieło, jego cenę i perspektywę wartości, jest nieocenione. Daje poczucie bezpieczeństwa.

Apartament z włoskim designem, projekt MOW.design

Czy możecie podzielić się historią o tym, jak konkretne dzieła sztuki zmieniły odbiór całego wnętrza? Jakie emocje wzbudzało to dzieło u klientów?

Zaprojektowałyśmy ostatnio bardzo minimalistyczne czarno-białe wnętrze użyteczności publicznej. Od samego początku przewidziałyśmy miejsce dla sztuki, ale konkretne działania pozostawiłyśmy na prośbę klienta na sam koniec. Inwestor był tak zadowolony z efektów realizacji, że nie spieszył się z zakupem sztuki, zaczął wręcz kwestionować sens jej umieszczania. Zorganizowałyśmy więc sesję fotograficzną z wybranymi przez nas obrazami, spójnymi z założeniami projektu. Reakcja klienta podczas sesji była potwierdzeniem słuszności tych działań! Zobaczcie też wnętrza eleganckiego i minimalistycznego domu w Hiszpanii zaprojektowanego przez mow.design.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...