Projektantki, które współtworzą polskie wnętrza
Ewa Cieniak podnosi haft do rangi sztuki
Ewa Cieniak jest absolwentką Europejskiej Akademii Sztuk w Warszawie, wydziału grafiki warsztatowej. Po kilkunastu latach pracy w agencjach reklamowych wróciła do tworzenia.
– Haft w moim wykonaniu przybiera różne formy. Czasem malarską, innym razem graficzną, a jeszcze innym rzeźbiarską. Pracuję seriami. Najczęściej tworzę cykle aż do wyczerpania energii na dany temat – opowiada artystka. – Najbardziej interesują mnie ludzie, ich twarze, emocje oraz relacje między nimi. Portretując ich, staram się sięgnąć głębiej, pod powierzchnię. Przetwarzam to, co widzę i czuję – dodaje Ewa Cieniak.
Anna Bera – projektantka przedmiotów nieoczywistych
Projektantka i rzeźbiarka, która tworzy obiekty użytkowe w krótkich seriach lub jako pojedyncze egzemplarze. Sięga po motywy zaczerpnięte z przyrody, jak kamienie, grzyby czy skamieliny, skupiając się nie tylko na formie, ale również na dotyku, czy sposobach używania przedmiotu.
– Moje projekty mają kapryśną osobowość. Czasem są niewygodne w użyciu, nie mają oczywistych funkcji albo ich docelowa orientacja w przestrzeni nie jest określona. Są wymagające i trzeba je zrozumieć, aby ich użyć, by nadać im znaczenie i celowość – mówi artystka.
Ceramiczka Monika Skorupska: „Wierzę w piękno”
Założycielka studia ceramicznego Mosko Ceramics posługuje się tradycyjną metodą złocenia porcelany, inspiruje się też japońską kaligrafią oraz przedmiotami codziennego użytku.
– Projektuję i wykonuję przedmioty, które mają sprawiać przyjemność i codzienne zajęcia podnosić do rangi celebrowania. Wierzę w piękno i w to, że zachwyt przybliża nas do lepszego życia – mówi artystka
Ada Sokół tworzy zmysłowe dzieła 3D
Prace Ady Sokół prezentowane były w galeriach sztuki na całym świecie, od Pekinu po Los Angeles, artystka ma też na koncie współpracę z takimi markami jak Apple, Louis Vuitton, Burberry, Valentino, Rimowa czy Gentle Monster. Prace Ady Sokół bazują na zmysłowych, delikatnych i niemal żywych obrazach, inspirowanych światem fauny i flory. Zaczerpnięte z natury formy artystka łączy z technologiczną precyzją.
Aleksandra Kujawska w półpłynną materię przelewa emocje
Aleksandra Kujawska, projektantka szkła i rzeźbiarka, zajmuje się atawistyczną tęsknotą człowieka za naturą i wspólnotą, interesują ją relacje ludzi z przyrodą, a u podstaw każdego jej projektu są emocje, którym nadaje formę.
Pracuje tradycyjnymi technikami hutniczymi – wszystko wykonuje ręcznie. Każda sztuka ma niepowtarzalny charakter i zdobienia, wynikające z ręcznej pracy w szybkim tempie z półpłynną materią.
Tkaczki z Tartarugi – kilim to ich specjalność
Jadwiga Lenart i Wiktoria Podolec założyły autorską pracownię tkacką Tartaruga w 2017 roku, stając w opozycji do masowej produkcji tekstyliów i jej szkodliwych konsekwencji. W pracowni Tartaruga powstają współczesne kilimy, dywany i tkaniny dekoracyjne. Większość wykonywana jest z przędz farbowanych ręcznie naturalnymi roślinnymi barwnikami.
– Jako projektantki tekstyliów miałyśmy styczność z wieloma technikami tkackimi, ale to właśnie kilim zafascynował nas najbardziej. Do tej pory nie wynaleziono technologii, która byłaby w stanie zastąpić pracę ludzkich rąk. Sprawia to, że kilim jest jednym z ostatnich bastionów rzemiosła, do tej pory niezdobytym przez maszyny – opowiadają artystki.