Artykuł sponsorowany

Świat zachwyca się polskimi projektami. Ekspertki: Liczy się ergonomia emocjonalna, mebel „pomaga nam żyć”

Dodano:
Marta Safian i Patrycja Siatkowska z firmy Gala Collezione Źródło: Archiwum prywatne
Czym jest „ergonomia emocjonalna” i dlaczego nowatorskie rozwiązania zapewniające komfort użytkowania mebla są dla klientów tak ważne? Jakie sofy i fotele będą modne w tym sezonie? I dlaczego polskie wzornictwo jest jednym z najbardziej cenionych na świecie? O tym wszystkim w podcaście „ShEO Talks” mówiły Marta Safian, specjalistka do spraw komunikacji wizualnej w firmie Gala Collezione oraz Patrycja Siatkowska, doradczyni architekta, która odpowiada za kolekcje premium w tejże firmie.

To kobiety decydują o tym, jak wyglądają wnętrza polskich mieszkań czy domów? Kobiecy głos jest decydujący?

Patrycja Siatkowska: Faktycznie, badaliśmy to i kobiety podejmują decyzję o tym, co znajduje się we wnętrzach.

Marta Safian: Mało tego, nawet jak się mężczyznom wydaje, że mają głos decyzyjny, to…

Patrycja Siatkowska: Tylko im się wydaje.

A kiedy kobiety spotykają się z konsultantami, z osobami które odpowiadają za wasze produkty, mają jasny plan, czego chcą, jak to ma wyglądać, czy są otwarte na propozycje?

P.S.: Są takie, które przychodzą do salonów meblowych i wiedzą, że im się coś podoba, ale totalnie potrzebują pomocy doradczej. Są takie, które są zdecydowane, bo bazują na mediach społecznościowych, na tym, co znajdą na Pintereście.

I są takie, które przychodzą już z architektem, który wspiera i pomaga w podjęciu ostatecznej decyzji.
Zakup mebla, skonfigurowanie go, to jest dość rozbudowany proces i wiąże nas na wiele lat. Nie wymieniamy mebla w domu co roku, my mówimy co najmniej o około 5-10 latach. Podejmowanie decyzji wiąże się z odpowiedzialnością.

Zobacz cały odcinek:

M.S.: Dzisiaj ludzie są bardziej uświadomieni jeśli chodzi o design. Jesteśmy atakowani programami (wnętrzarskimi – red.), ludzie działają w social mediach i z jednej strony mamy wiedzę, dochodzimy do pewnych trendów, ale z drugiej – zaczynamy się gubić i po to są właśnie konsultanci, którzy mają pomóc to „uporządkować”.

Meble, które proponujemy, mają czasem tak dużo opcji, że trzeba albo z czegoś zrezygnować uwzględniając naszą przestrzeń, albo wręcz, jak w klockach Lego, ułożyć w odpowiedni układ, który będzie nam po prostu służył.

P.S.: Mówimy o meblach tapicerowanych, o sofach, fotelach, narożnikach, które produkowane są ręcznie, a klient, czy najczęściej klientka zamawiając – może skonfigurować pod względem gabarytów. Tak, jak Marta powiedziała, to są puzzle, z których możemy ułożyć wszystko, od samego fotela po kilkunasto-, czy nawet kilkudziesięciometrowy układ.

Mebel ma funkcję relaksu, jest rozkładany elektrycznie, może mieć funkcję spania, pojemniki, bary i całe mnóstwo różnych rozwiązań, które mają nam poprawić komfort wypoczynku w naszych domach.

I to jest właśnie customizowany mebel?

M.S.: W pewnym sensie klient dostaje narzędzia architekta wnętrz. Do wyboru ma funkcje, każdy chce inną miękkość mebla i komfort. Do tego dochodzi dobór tkaniny.

P.S.: Bądź skóry. Wysokość nogi.

M.S.: Pełno elementów.

P.S.: Tak naprawdę sky is the limit.

Co przeważa w decyzjach zakupowych: względy estetyczne i design, czy jednak komfort i kwestie praktyczne?

P.S.: Ostatnie lata, mam na myśli rok 2020, kiedy zaatakowała nas pandemia i w ogóle wszystko, co się wydarzyło później, pokazały nam, że nasze domy są naszym schronieniem. Liczy się przede wszystkim komfort.

Komfort rozumiany różnie przez każdego klienta, ale w domach chcemy odpoczywać, korzystać z mebli, nie ma sytuacji, kiedy dzieciaki nie mogą skakać po meblu.

Albo kanapa pokryta jest folią.

M.S.: One są użyteczne. Mebel ma być użyteczny.

P.S.: Ma być wygodnie i nawet trochę minimalistycznie. Formy mebli stały się proste, bardziej skupiamy się wszyscy – produkcyjnie – na dopasowaniu komfortu.

M.S.: Powstało pojęcie safe space. Tworzymy sobie strefę wyciszenia, relaksu. Pytając o mebel, przychodząc do sklepu, klienci oczekują tego, że mebel da im pełen komfort, wyrażony tym, że kiedy usiądę za pomocą jednego przycisku podniesie się podnóżek. W niektórych naszych kolekcjach mamy funkcję lift pomagającą wstać.

Tu wchodzi tak zwana ergonomia emocjonalna, czyli mebel oprócz tego, że jest ergonomiczny, jest użyteczny, sprawia też, że czujemy się bezpiecznie. Mebel po prostu pomaga nam żyć.

P.S.: Jest funkcja relaksu, która podnosi nogi wyżej niż serce. Bo to dobra pozycja dla naszego zdrowia. I nadal to jest fotel, który nie wygląda na mebel medyczny, tylko to jest ładny fotel wypoczynkowy.

(…)

Z myślą o tych, którzy właśnie będą dokonywać wyborów zakupowych albo planować swoje wnętrza chciałabym zapytać o trendy.

M.S.: Obłe kształty, miękkość i otulająca faktura. Wysokie oparcia, wysokie poduchy. To się łączy z z komfortem, zwiększaniem komfortu.

Wraca chrom. Delikatny, na przykład cienka chromowana noga, jakiś detal w meblu.

Poza tym tkaniny – kolory ziemi, kolory ciepłe, ale na przykład przełamane kobaltem. Terakota. Oczywiście szałwie, kolory zielonkowate. Brązy. Baza to natura.

P.S.: Bardzo często boimy się w salonie meblowym usiąść na meblu. A przecież musimy sprawdzić, czy on nam będzie odpowiadał. I bardzo ważne jest, żeby na nim siadać bez kurtki, w bluzie, w sweterku, tak jak będziemy na nim siedzieć w domu. Rozsiadajmy się na tych meblach, kładźmy.

Całego podcastu można posłuchać także tutaj:

Źródło: Wprost
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...