Trzecia komora w pralce – mało kto z niej korzysta, a to błąd. Wystarczy produkt za 2 zł, by pranie było idealne
Każda pralka ma szufladkę z trzema przegródkami. Pierwsza i druga są oczywiste – proszek i detergent do prania. A trzecia? Tu wciąż wielu popełnia błąd, ignorując jej rolę. Tymczasem to właśnie ona odpowiada za miękkość, świeżość i zapach ubrań. Wyjaśniam, jak działa trzecia komora w pralce, co warto do niej wlewać lub wsypywać, a czego lepiej unikać.
Do czego służy trzecia komora? Niewiele osób wie, jak bardzo jest przydatna
Większość pralek automatycznych ma szufladkę z trzema komorami. Pierwsza to miejsce na proszek do prania wstępnego, druga na detergent do prania zasadniczego. Trzecia, najmniejsza (zwykle ze znaczkiem kwiatka), przeznaczona jest na płyn do płukania lub inne dodatki pielęgnujące tkaniny. To właśnie ona odpowiada za ostatni etap prania – płukanie i nadanie świeżości ubraniom.
Dlaczego warto korzystać z trzeciej komory?
Zapominanie o tej przegródce to częsty błąd. Skutki są zauważalne:
- tkaniny szybciej stają się szorstkie,
- ubrania tracą przyjemny zapach,
- włókna zbijają się i gorzej chłoną wodę (np. ręczniki),
- w pralce odkładają się resztki detergentów, co prowadzi do przykrego zapachu.
Regularne korzystanie z trzeciej komory to prosty sposób, by wydłużyć żywotność ubrań i samej pralki.
Co wlać lub wsypać do trzeciej komory?
Standardowo stosuje się płyn do płukania, ale nie jest to jedyne rozwiązanie. Co więcej – nie jest też najlepsze, ponieważ płyn oblepia włókna tkanin, sprawiając że ręczniki stają się szorstkie. Poza tym zapycha też pralkę. Lepiej go zastąpić domowymi detergentami.
- Ocet spirytusowy – neutralizuje zapachy, usuwa osady z detergentów, zmiękcza wodę i włókna. Wystarczy ¼ szklanki.
- Soda oczyszczona – świetna, gdy pranie pachnie stęchlizną lub miało kontakt z dymem czy potem. Odświeża i wybiela. Zalecana porcja to ok. 80 g.
- Domowy płyn do płukania – mieszanka wody, octu i olejku eterycznego (np. lawendowego, herbacianego). To naturalna, hipoalergiczna alternatywa dla chemicznych płynów. Zobacz też: Jak robić pranie, żeby ograniczyć ilość alergenów?
Takie dodatki nie tylko pielęgnują tkaniny, ale też chronią pralkę przed osadami z kamienia i detergentów.
Tego nigdy nie dodawaj do trzeciej komory w pralce
Do trzeciej komory nie należy wsypywać proszków do prania zasadniczego ani silnych wybielaczy – mogą nie rozpuścić się we właściwym momencie i uszkodzić włókna. Nie zaleca się także nadmiaru płynu do płukania – osadza się w szufladce i w przewodach, co prowadzi do pleśni i nieprzyjemnego zapachu. Szczerze powiedziawszy, lepiej dla tkanin i samej pralki, jeśli całkiem z niego zrezygnujemy.
Skutki zaniedbania trzeciej komory
Z pozoru niewinna przegródka ma realny wpływ na:
- trwałość ubrań – brak dodatków zmiękczających powoduje szorstkość i utratę koloru,
- higienę prania – bakterie i grzyby mają łatwiejsze warunki do rozwoju,
- pracę pralki – nagromadzone osady mogą zapychać przewody i filtr.
Systematyczne używanie i czyszczenie trzeciej komory to gwarancja świeżości i higieny. Zobacz również: Nasącz papierowy ręcznik tym płynem i włóż pod uszczelkę. Grzyb i smród znikną raz dwa!
Trzecia komora pralki to nie drobiazg, lecz ważny element każdego cyklu prania. Warto korzystać z niej świadomie, a zamiast drogich płynów wybierać ocet, sodę czy domowe mieszanki. Dzięki temu ubrania dłużej pozostaną miękkie, świeże i przyjemne w dotyku, a pralka posłuży nam przez lata.