Ostatnie koszenie trawy to klucz do sukcesu. Mało kto pamięta o tej zasadzie

Dodano:
Koszenie trawnika Źródło: Dom WPROST.pl / Magda Grefkowicz
Ostatnie koszenie trawy na 4 cm to absolutna podstawa. Zapewnia jej przetrwanie zimy i ochronę przed chorobami. Wiosną będzie idealna.

Dla większości z nas trawnik to po prostu zielony dywan. Coś, co ma być tłem dla reszty ogrodu, a nie wymaga uwagi. Niestety, wbrew pozorom, to właśnie on potrzebuje szczególnej troski, zwłaszcza gdy zbliża się jesień i zima. Wiele osób myśli, że wraz z końcem lata można już schować kosiarkę, ale to ogromny błąd! Ostatnie koszenie w sezonie jest równie ważne, a nawet ważniejsze, niż letnie przycinanie trawy. Pokażę, dlaczego ten pozornie prosty zabieg ma ogromne znaczenie dla kondycji trawnika.

Dlaczego ostatnie koszenie jest tak ważne?

Wiosną i latem kosimy trawę głównie po to, by była niska i estetyczna, a także by stymulować jej wzrost. Jesienią cel jest zupełnie inny – przygotowanie murawy na przetrwanie najtrudniejszych miesięcy. Jeśli pozostawimy trawę zbyt wysoką, może to prowadzić do kilku poważnych problemów:

  • Przegnicia trawy - długie źdźbła trawy, przykryte warstwą opadłych liści i śniegu, nie mają dostępu do powietrza. To sprzyja rozwojowi pleśni śniegowej i innych chorób grzybowych, które mogą zniszczyć trawnik.
  • Przemarzania korzeni - zbyt wysoka murawa jest bardziej podatna na uszkodzenia mrozowe, co może prowadzić do przemarznięcia korzeni, a w efekcie do powstania ubytków na wiosnę.

Odpowiednio niska trawa ma lepszy dostęp do powietrza i jest mniej narażona na choroby, co pozwala jej na lepsze przetrwanie zimy i szybszą regenerację na wiosnę. Przeczytaj więcej: Twój trawnik żółknie? Jesienią ostatnia szansa na oprysk.

Jaka wysokość i termin? Złota zasada jesiennego koszenia

Termin ostatniego koszenia nie jest uniwersalny, ważne, by koszenie odbyło się tuż przed pierwszymi przymrozkami. W Polsce najbezpieczniejszy czas to koniec października, ale warto obserwować pogodę.

A co z wysokością? O ile w lecie zalecamy koszenie na wysokość 6-8 cm, o tyle jesienią należy skrócić murawę do maksymalnie 4 cm. Dlaczego? Taka długość sprawia, że trawa nie jest zbyt długa, by zalegały na niej liście i wilgoć, ale jednocześnie nie jest zbyt krótka, by mróz uszkodził jej korzenie.

Ostatnie koszenie to dopiero początek. Co zrobić później?

Samo koszenie to nie wszystko. Aby trawnik był idealnie przygotowany na zimę, musimy wykonać jeszcze kilka dodatkowych zabiegów.

  1. Nawożenie jesienne – to kluczowy etap. W przeciwieństwie do nawozów wiosenno-letnich, które są bogate w azot, nawozy jesienne powinny zawierać dużo fosforupotasu. Te pierwiastki wzmacniają system korzeniowy i zwiększają odporność trawy na mróz i choroby. Zawsze wybieraj nawozy z niską zawartością azotu.
  2. Aeracja i wertykulacja – po koszeniu warto przeprowadzić aerację (napowietrzanie gleby) i wertykulację (usunięcie mchu i filcu). Dzięki tym zabiegom woda i składniki odżywcze z nawozu lepiej docierają do korzeni, co wzmacnia trawę przed zimą.
  3. Grabienie liści pamiętaj, by regularnie grabić liście z trawnika. Zostawienie nawet cienkiej warstwy może prowadzić do gnicia i chorób. Warto jednak tu i ówdzie zostawić pryzmę dla jeży, liście można też wykorzystywać do ściółkowania drzewek i krzewów, natomiast z paleniem liści może być kłopot.

Poprawna pielęgnacja trawnika jesienią to inwestycja w piękny ogród na wiosnę. Jeśli wykonasz te proste zabiegi, odwdzięczy się soczystą zielenią i brakiem nieestetycznych, brązowych plam, gdy tylko nadejdzie cieplejsza pogoda. Nie ma nic lepszego niż widok zdrowego, zielonego trawnika, który przetrwał zimę i jest gotowy na nowy sezon.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...