Trend „urban jungle” nadal obowiązuje. Mieszkania dosłownie obstawione roślinami doniczkowymi wciąż królują w mediach społecznościowych. Ich właściciele szczycą się tym, że na sadzonki nie wydają ani grosza. Jak to? Po prostu nie kupują roślin, pędy samodzielnie pozyskują od znajomych, kradną (niska szkodliwość czynu) albo wymieniają się na licznych forach internetowych.
Na ich profilach można znaleźć także liczne patenty jak wspomóc pęd w żmudnym procesie ukorzeniania się. Można oczywiście kupić gotowy ukorzeniacz w sklepie, ale po co, jeśli można zastosować naturalny, ekologiczny, który i tak na pewno masz w kuchni.
Sposoby ukorzeniania roślin
Szczepki możemy ukorzeniać na kilka sposobów. Zapewne widzieliście w Internecie pomysł, by na przykład wsadzić pęd rośliny w ziemniaka. Do dwóch najpopularniejszych należą jednak ukorzenianie roślin bezpośrednio w podłożu, lub umieszczenie pędu w wodzie i czekanie, aż tam wypuści korzonki. Może to być nieco kłopotliwe, ponieważ czasem trwa to całe wieki.
Jak działa ukorzeniacz do roślin?
Zastanawiacie się zapewne, na jakiej zasadzie działa ukorzeniacz do roślin. Oto odpowiedź. Ukorzeniacz to preparat, który ma za zadanie przyspieszyć proces ukorzeniania się sadzonek pędowych i liściowych. Stanowi on gwarancję, że sadzonka dobrze się przyjmie. W sprzedaży jest bardzo wiele ukorzeniaczy pod różnymi postaciami: w żelu, w proszku lub w płynie. Można kupić ukorzeniacz do sadzonek zdrewniałych, zielonych i półzdrewniałych. Wybór jest naprawdę ogromny.
Ukorzeniecz przyspiesza wzrost korzenia na pędzie, lecz spełnia także inne bardzo ważne zadanie – hamuje on także rozwój bakterii i grzybów. W kupionych ukorzeniaczach, w składzie preparatu znaleźć można składniki odżywcze, środki zapobiegające infekcjom grzybowym, witaminy i auksynę, czyli hormon wzrostu rośliny.
Miód jako skuteczny, domowy ukorzeniacz
Miód może być wspaniałym domowym ukorzeniaczem. Stosujemy go w przypadku, gdy ukorzeniamy sadzonki w wodzie. By przeprowadzić zabieg ukorzeniania przy pomocy miodu, wystarczy wlać nieco miodu do wody, której ukorzeniamy pędy. Przez 24 godziny domowy preparat powinien skutecznie zadziałać: odżywi roślinę i stworzy barierę przed grzybami i bakteriami. Po dobie pędy przekładamy do świeżej wody (już bez miodu).
Miód możemy zastosować do ukorzenienia również w inny sposób. Do 2 szklanek gorącej wody należy dodać miodu. Przed użyciem (podlaniem posadzonego w podłożu pędu) preparat należy wystudzić.
Sposób z miodem możemy wykorzystać do ukorzeniania dowolnej rośliny doniczkowej, na przykład tak popularnej monstery
Czytaj też:
Jak jesienią rozmnażać pelargonie i pobierać ich sadzonki?Czytaj też:
Zielistka – jak ją rozmnożyć? Prosty trik na sadzonki z pędów