Od strony ulicy to zwykła kostka poznaczona nieregularnie rozmieszczonymi otworami okiennymi i drzwiami w wysokiej szczelinie. Od strony ogrodu budynek wygląda jak wielki plac zabaw – wyrastają z niego trzy kolorowe wieże o dachach w kształcie ściętego ostrosłupa, a jedna większa, ale o takim samym kształcie, znajduje się po środku.
Edukacja alternatywna
– Najpierw pomyśleliśmy o dziecku jako o fenomenie – czym jest dzieciństwo? To nie tylko rodzina, doświadczenia na placu zabaw, ale także odwiedzane przez dzieci obiekty, instytucje, które wpisują ich w świat. A jakie zdolności fizyczne ma dziecko? Co traci starość? Znaleźliśmy wiele przykładów nietradycyjnych żłobków z całego świata – mówi David Kraus. Architekt podkreśla, że w całym procesie projektowania najważniejsze były same dzieci – ich gry, ruch, wzrok i skala. Dziecięca spontaniczność, dezorganizacja, nieprzewidywalność, czystość, ciekawość, optymizm i nieobciążone goryczą życie.
Galeria:
Kolorowe przedszkole, projekt David Kraus
Domek na drzewie
– Bryłę budynku podzieliliśmy na kilka części. W kostce od frontu mieszczą się zaplecze techniczne, biura, strefa wejścia, wszystko co niezbędne do praktycznego funkcjonowania. Połączone są z nią sale lekcyjne – już nie prostokątne i zintegrowane z ogrodem. To światy o swobodnych kształtach, którymi można się bawić – wyjaśnia architekt. Przypominają kryjówkę, indiańską chatę, domek na drzewie – co tylko podpowie wyobraźnia. Światło wpada tu przez trójkątne okna, odsłonięta drewniana konstrukcja wygląda jak korona drzewa.
W atrium wejściowym znajduje się pajęczyna do wspinania, plac zabaw dostępny ze wszystkich klas i centrum linowe. Atrium służy również jako przestrzeń wspólna – tu się odbywają przedstawienia teatralne i wystawy, tutaj opowiada się bajki i śpiewa.
Infrastruktura statku kosmicznego
Elewacja od strony ulicy jest częściowo pokryta ogrodem wertykalnym. Architekt ma nadzieję, że zieleń się rozrośnie i z czasem pochłonie całą fasadę. Wejście – według założenia – ma przypominać drzwi do tajemniczej świątyni lub statku kosmicznego. Infrastruktura techniczna jest częściowo widoczna, dzięki czemu dzieci widzą, gdzie przepływa woda, prąd i powietrze.
Czytaj też:
Urocze wnętrza w starym domu rybaka – możesz w nich zamieszkać!Czytaj też:
Przedszkole nad Bałtykiem – radość tworzenia