Proste, zwiewne i lekko prześwitujące zasłonki z bawełny, lnu lub tkanin mieszanych są bardzo modne. Często wiesza się je zamiast firanek jako jedyną ozdobę okna. Jednak z czasem biała tkanina szarzeje lub żółknie – winne są kurz, owady, dym papierosowy, ze świeczek i z kominka, opary kuchenne, a także detergenty, które nie zostały dobrze wypłukane podczas poprzedniego prania. Jak przywrócić zasłonom śnieżną biel?
Wybielanie tkanin w sodzie i wrzątku
Soda oczyszczona (wodorowęglan sodu) to skuteczny środek wybielający, wymaga jednak dłuższego moczenia. Jak wybielić tkaniny w sodzie? Zagotuj tyle wody, żeby można w niej było zanurzyć zasłonki, zdejmij garnek z ognia i od razu wsyp sodę – szklankę na trzy litry wody. Dobrze wymieszaj i włóż zażółconą tkaninę. Powinna się moczyć co najmniej godzinę, ale najlepiej zostawić ją na całą noc, a rano uprać w pralce z dodatkiem zwykłego detergentu.
Wybielacz chlorowy nie nadaje się do tkanin ze sztucznymi dodatkami
Wybielacz na bazie chloru to dobre rozwiązanie, gdy zasłonki są uszyte z czystej bawełny, ale jeśli tkanina ma domieszkę sztucznych włókien, użycie chloru może skończyć się katastrofą. Włókna syntetyczne, takie jak nylon, mikrofibra lub poliester zamiast odzyskać biel, trwale zżółkną i już nic nie da się na to poradzić. Zresztą także naturalne tkaniny, jak len i bawełna mogą pod wpływem chlorowych wybielaczy żółknąć, zwłaszcza kiedy użyje się ich za dużo. Jeżeli po wyjęciu zasłon z pralki, wyczuwalny jest zapach chloru, warto włożyć je na jeszcze jedno płukanie.
UWAGA! Pod żadnym pozorem nie należy mieszać preparatów zawierających chlor z innymi substancjami! Dowiedz się, jakich środków czystości nie łączyć i dlaczego.
Wybielacz tlenowy – użyj go dwa razy
Wybielacze tlenowe działają łagodnie – to plus, bo tkanina się nie niszczy. Minusem jest to, że często trzeba powtórzyć cały cykl. Najlepiej zostawić zasłony do namoczenia przez całą noc. Miarkę środka na bazie tlenu, może też być proszek do prania z wybielaczem tlenowym, wsyp do ciepłej wody i dobrze wymieszaj (użyj proporcji zalecanych przez producenta). Do tak przygotowanego roztworu włóż zasłony i zostaw na minimum osiem godzin. Następnie upierz w pralce jak zwykle, dodając do płukania pół szklanki octu, dzięki któremu zostaną dokładniej usunięte resztki detergentu.
Wybielacze tlenowe są bezpieczne nie tylko dla tkanin naturalnych, takich jak len i bawełna, ale również sztucznych i mieszanych, nie niszczą też kolorowych wzorów na białej tkaninie.
Ultramaryna, czyli farbka do firan i bielizny
Sposób staroświecki i nieco zapomniany, mimo to wciąż w niemal każdej drogerii i sklepie chemicznym można kupić ultramarynę, czyli farbkę do zasłon i bielizny. Współczesne wersje tego preparatu, oprócz niebieskiego barwnika często mają w składzie wybielacze optyczne (odbijają światło, dzięki czemu tkanina wydaje się jaśniejsza). Ultramaryna to niebieski proszek – im drobniejszy, tym lepszy – który dodaje się do prania. Przywraca śnieżną biel, ale jeśli użyje się go za dużo, zabarwi tkaninę na błękitno. Nie jest to trwały kolor, zejdzie w kolejnym praniu.
Czytaj też:
Robię sama proszek do prania. Jest tani, skuteczny i ekologicznyCzytaj też:
Zamiast chloru do dezynfekcji sięgnij po naturalny olejek, który zabija zarazki