- Dlaczego osłona na grzejnik to błąd? O tym mało kto wie
- Nie uwierzysz, ile naprawdę tracisz. Rachunki rosną, a w domu wcale nie jest cieplej
- Co dzieje się z ciepłem za kaloryferem? Te zjawiska dzieją się w twoim domu
- Te osłony są najgorsze. Sprawdź, czy masz je w domu!
- Jak połączyć estetykę z oszczędzaniem? Jest na to sposób
- Zrób to, zanim zacznie grzać. Zaoszczędzisz fortunę!
Osłony na kaloryfery to popularny sposób na ukrycie nieestetycznego grzejnika i dodanie wnętrzu elegancji. Problem w tym, że zimą taka dekoracja może kosztować nas znacznie więcej, niż się spodziewamy. Nawet ażurowa maskownica potrafi obniżyć efektywność ogrzewania o kilkanaście procent. Wyjaśniam, co dzieje się z ciepłem za osłoną, ile naprawdę tracimy i dlaczego najlepiej zdjąć ją, zanim zacznie grzać.
Czytaj też:
Sezon grzewczy? Już jestem gotowa! Tak przygotowałam grzejniki, żeby ciepło rozchodziło się idealnie
Dlaczego osłona na grzejnik to błąd? O tym mało kto wie
Grzejniki działają na dwa sposoby: emitują promieniowanie cieplne i wymuszają konwekcję, czyli ruch ogrzanego powietrza ku górze. Osłona – nawet ażurowa – zakłóca oba te procesy. Ciepło zatrzymuje się wewnątrz obudowy, zamiast swobodnie rozchodzić się po pokoju.
Efekt? Pokój nagrzewa się wolniej, a kocioł lub sieć ciepłownicza pracuje dłużej, by osiągnąć tę samą temperaturę. To oznacza wyższe rachunki. Zobacz też: Nowa technologia z Finlandii. Folia grzewcza Halia zamienia ściany i meble w źródło ciepła.
Nie uwierzysz, ile naprawdę tracisz. Rachunki rosną, a w domu wcale nie jest cieplej
Badania instytutów efektywności energetycznej wskazują, że:
- pełna maskownica ogranicza wydajność grzejnika nawet o 20–25%,
- osłona ażurowa – o 10–15%,
- cienka kratka dekoracyjna – ok. 5%.
W praktyce oznacza to, że w mieszkaniu ogrzewanym centralnie rachunek może być wyższy o kilkadziesiąt złotych miesięcznie, a w domu jednorodzinnym nawet o kilkaset złotych w skali sezonu.
Co dzieje się z ciepłem za kaloryferem? Te zjawiska dzieją się w twoim domu
Zamiast trafiać do pomieszczenia:
- promieniowanie cieplne ogrzewa wewnętrzną powierzchnię osłony,
- konwekcja zostaje spowolniona – gorące powietrze kumuluje się przy ścianie, zamiast krążyć,
- rośnie ryzyko przegrzewania ściany i wysuszania powietrza wokół grzejnika.
W skrajnych przypadkach, zwłaszcza przy drewnianych obudowach, może dojść nawet do odkształceń materiału pod wpływem ciepła. Zobacz też: Ekran zagrzejnikowy – jak działa i ile można dzięki niemu zaoszczędzić na ogrzewaniu?
Te osłony są najgorsze. Sprawdź, czy masz je w domu!
Najwięcej strat powodują:
- pełne zabudowy drewniane bez otworów wentylacyjnych – najgorszy wariant,
- szafki i półki montowane nad grzejnikiem, które blokują ruch powietrza ku górze,
- osłony z gęstą siatką, które ograniczają promieniowanie cieplne.
Najłagodniejszy wpływ mają cienkie kratki dekoracyjne lub lekkie panele ażurowe, ale i one powodują straty.
Czytaj też:
Nowy kolor w koszu na śmieci! Fioletowe worki pomogą w segregacji tekstyliów
Jak połączyć estetykę z oszczędzaniem? Jest na to sposób
Jeśli maskownica jest konieczna, warto wybrać modele:
- z dużymi otworami wentylacyjnymi,
- odsunięte od grzejnika o kilka centymetrów,
- z dodatkowym otworem od góry, by ułatwić konwekcję.
Można też zamontować panel refleksyjny między ścianą a grzejnikiem – odbija ciepło do pomieszczenia i częściowo rekompensuje straty. Zobacz też: Masz magnesy na lodówce? Zobacz, czy naprawdę mogą jej zaszkodzić.
Zrób to, zanim zacznie grzać. Zaoszczędzisz fortunę!
W praktyce najlepszym rozwiązaniem jest proste zdjęcie maskownicy przed sezonem grzewczym. Różnica w odczuwalnym cieple pojawia się niemal od razu – grzejnik szybciej nagrzewa pomieszczenie, a rachunki nie rosną niepotrzebnie.
Czytaj też:
Masz taki kolor płomienia w kuchence gazowej? To znak, że czas działaćCzytaj też:
Zaniedbane kaloryfery? Oto jak je odświeżyć przed zimą i ochronić przed rdzą
