Twoja monstera nie ma się ostatnio najlepiej? Często znajdujesz na niej żółte liście, które po kilku dniach usychają zupełnie? No cóż, pewnie nie najlepiej ją pielęgnujesz. A jeśli spełniasz wszystkie zachcianki rośliny, a ona nadal nie jest okazem zdrowia, być może trzeba ją odżywić. Dla porządku jednak przypomnijmy, czego nie lubi monstera.
Błędy w pielęgnacji monstery
Nieodpowiednie podlewanie
Przelanie: Nadmiar wody prowadzi do gnicia korzeni. Objawia się to żółknięciem liści i zapachem zgnilizny w podłożu. Przesuszenie: Długotrwały brak wody powoduje więdnięcie i brązowienie końcówek liści. Podlewaj monsterę, gdy wierzchnia warstwa podłoża przeschnie. Zawsze odlewaj nadmiar wody z podstawki.
Nieodpowiednie oświetlenie
Niedobór światła: Monstera toleruje półcień, ale przy braku wystarczającej ilości światła liście mogą być mniejsze, a charakterystyczne wycięcia i perforacje mogą się nie pojawiać. Nadmiar światła: Zbyt silne, bezpośrednie słońce prowadzi do poparzeń liści, co objawia się brązowymi plamami. Rozwiązanie: Ustaw monsterę w miejscu o jasnym, rozproszonym świetle, unikając bezpośrednich promieni słonecznych.
Zbyt niska wilgotność powietrza
Suche powietrze może powodować brązowienie końcówek liści. Jest to szczególnie problematyczne w sezonie grzewczym. Rozwiązanie: Zwiększ wilgotność poprzez regularne zraszanie liści, ustawienie nawilżacza powietrza lub umieszczenie rośliny na podstawce z wodą i kamieniami.
Zbyt niska temperatura
Monstera nie toleruje zimna. Temperatura poniżej 10 stopni Celsjusza może prowadzić do uszkodzenia tkanek rośliny.
Szkodniki
Przędziorki: Powodują żółte kropki na liściach i pajęczynki. Wełnowce: Widoczne jako białe, watowate skupiska na liściach i łodygach. Tarczniki: Małe, brązowe, twarde owady przylegające do łodyg i liści. Rozwiązanie: Regularnie przeglądaj liście. W razie potrzeby zastosuj ekologiczne środki ochrony roślin, jak olej neem, lub mechanicznie usuń szkodniki.
Choroby grzybowe i bakteryjne
Plamistość liści: Powoduje ciemne plamy, często z żółtą obwódką.
Gnicie korzeni: Wywołane przez przelanie i brak drenażu. Rozwiązanie: Stosuj dobrze przepuszczalne podłoże, podlewaj umiarkowanie i dbaj o odpowiednią cyrkulację powietrza wokół rośliny.
Nieodpowiednie nawożenie
Niedobór składników odżywczych: Objawia się blednięciem i słabym wzrostem liści. Nadmiar nawozów: Może prowadzić do uszkodzenia korzeni i brązowienia końcówek liści. Rozwiązanie: Nawoź monsterę co 4-6 tygodni w okresie wzrostu (wiosna-lato) odpowiednim nawozem dla roślin doniczkowych lub domowymi odżywkami.
Popularne domowe odżywki na wzmocnienie monstery
Do pielęgnacji monstery polecaliśmy już bardzo wiele domowych i prostych w przygotowaniu odzywek. Przypomnijmy najpopularniejszą z nich. Jest to nawóz na bazie kuchennego odpadu – skórek bananów. Robimy ją w następujący sposób:
Bierzemy 1-2 skórki bananów, kroimy je na niewielkie kawałki, wrzucamy do słoika i zalewamy litrem ciepłej wody. Słoik zakręcamy i odstawiamy na dobę, dwie w ciemne i chłodne miejsce. Po upływie tego czasu przecedzamy roztwór przez sito, a płynem podlewamy roślinę. Nie robimy tego częściej niż raz na 3-4 tygodnie. Bananowa woda powinna mieć temperaturę pokojową. Nie lejemy po liściach, omijamy stożek wzrostu. Pamiętajmy, że roślin nie powinno się nawozić, gdy podłoże w doniczce jest zupełnie wysuszone. Podlejmy monsterę na dzień przed planowanym zastosowaniem odżywki.
Czytaj też:
Liście mojej monstery żółkną i opadają! To nie koniec świata – z pomocą przyszła mama
Kolejną często polecaną odżywkę do monstery także przygotujemy na bazie kuchennych odpadków – fusów herbaty. Bierzemy 2 łyżeczki fusów herbaty liściastej i zalewamy litrem wrzątku. Pozwalamy fusom naciągnąć, a całości ostygnąć. Przecedzamy cienką herbatkę przez sitko i podlewamy nią naszą niedomagającą monsterę nie częściej niż raz na 3 tygodnie. Podobnie jak w przypadku innych odżywek, nie stosujemy jej na zupełnie wysuszone podłoże i uważamy, by nie moczyć liści i stożka wzrostu.
Witaminowa bomba, domowa odżywka z witaminą C
By przygotować tę prostą odżywkę, trzeba przespacerować się do apteki, a tam nabyć musujące tabletki witaminy C. Tak, dokładnie takiej, jaką pijecie na odporność. Rozpuszczamy ją w litrze odstanej wody. Tak przygotowanym roztworem podlewamy brzydką i słabą monsterę raz w miesiącu, by już po kilku tygodniach obserwować, jak nasza roślina pięknieje. Będzie miała wiele dużych, lśniących liści na wzniesionych łodygach. I zaczną pojawiać się nowe.
Czytaj też:
Czy monstera lubi fusy z kawy? Wskazówki dotyczące popularnej odżywki do roślinCzytaj też:
Monstera zmarniała? Wystarczy, że poszukasz tego w domowej apteczceCzytaj też:
Wystarczy zaledwie jedna łyżeczka, a monstera wypuści dziesiątki nowych liści