To mieszkanie to dowód, że duża (tak, duża!) przestrzeń może być nastrojowa i przytulna. W tym wnętrzu o powierzchni 130 metrów kwadratowych można odetchnąć pełną piersią. Przestrzeń warszawskiej kawalerki (kawalerka nie znaczy wcale, że to malutka klitka) zalana jest naturalnym światłem padającym z dużych okien, w promieniach słońca pobłyskują miedziane elementy dekoracyjne, a rośliny doniczkowe sprawiają, że lokator czuje bliskość z przyrodą. Autorami projektu tego mieszkania dla singla są Marta Iglewska i Radosław Wójcik z pracowni Interiorsy.
Komfortowe sofy w salonie ustawione w kształcie litery „L” pozwalają na relaks w grupie przyjaciół
Czarne fronty kuchenne w matowym wykończeniu to praktyczne rozwiązanie
Latem, gdy drzwi na taras będzie można otworzyć na oścież, salon zyska dodatkową przestrzeń
Duża ilość naturalnego światła pozwoliła na udekorowanie wnętrza licznymi roślinami doniczkowymi
Kuchnia dla pasjonata sztuki kulinarnej
– Każdy projekt jest dla nas ciekawą przygodą, ale też nowym wyzwaniem. Tym razem mieliśmy zaaranżować mieszkanie dla młodego singla, który jest informatykiem, a jego drugim zamiłowaniem jest gotowanie. Priorytetem stała się więc przestronna kuchnia z wyspą i widokiem na salon oraz jadalnię. Jako że wbrew temu, co utarło się mówić o informatykach, w tym konkretnym przypadku znajomi bywają w mieszkaniu często, stąd wygodne sofy umilają spotkania przy wspólnym gotowaniu i planszówkach – mówią architekci z pracowni Interiorsy.
Właściciel uwielbia gotować, więc strefa dzienna łączy aneks kuchenny z przestrzenią wypoczynkową. Czarna kuchnia zaprojektowana została tak, by bez problemu ugotować w niej nawet najbardziej wyszukane danie przy zrobieniu minimalnego bałaganu. Jest funkcjonalna i ergonomiczna. Od reszty salonu oddziela ją duża, wygodna wyspa kuchenna, która bardzo często jest świadkiem wspólnego gotowania właściciela z przyjaciółmi.
Jak stworzyć w salonie przytulną atmosferę
Inwestor jest osoba ciężko pracującą. Po pracy pragnie się wyciszyć, zrelaksować, wypocząć. Dlatego salon zaaranżowany został w stonowanych odcieniach oscylujących wokół palety szarości i brązów. Szarość nie zawsze musi oznaczać ciemną i ponurą atmosferę. Tu w zestawieniu z miedzianymi dodatkami (lampami i bibelotami) jest przytulna, a nawet nieco „glam”. Wnętrze dekorują również liczne modne rośliny doniczkowe, których najwięcej stoi wokół sofy.
Czytaj też:
Mieszkanie w chłodnej kolorystyce, w którym nie czuje się upału
– Szarości, czerń i brązy nie pojawiły się tu przypadkiem. To ulubione barwy właściciela, który właśnie w tej tonacji kolorystycznej odnajduje się najlepiej – wspominają architekci. – Jego indywidualne preferencje postanowiliśmy wykorzystać tak, by podkreślić męski charakter aranżacji. Stąd wnętrze utrzymane jest w nieco chłodnej stylistyce loft, jednocześnie hołdując zasadzie „less is more” – dodają.
Wyposażenie ograniczone zostało do minimum. Meble są proste i mają matowe powierzchnie, co wpływa na łatwość ich użytkowania. Subtelne złote i miedziane akcenty czynią przestrzeń bardziej reprezentacyjną.
Czytaj też:
Małe mieszkanie z antresolą – pomysł na funkcjonalną aranżację wnętrzaCzytaj też:
Niewielkie mieszkanie z pomysłową wyspą kuchenną. Mnóstwo trików aranżacyjnych!