Badania nad wpływem architektury na życie człowieka prowadzone są już co najmniej od lat 30. XX wieku, od czasów intensywnej urbanizacji. Dowodzą, że istnieje silna zależność między warunkami, w jakich ludzie mieszkają i pracują, a jakością ich życia, poczynając od aspektów zdrowotnych po odczuwanie spełnienia i szczęścia.
W zamkniętych pomieszczeniach spędzamy obecnie nawet 80-90 proc. życia, dlatego kluczowe są nie tylko takie cechy jak bezpieczeństwo, komfort termiczny i akustyczny lub dostęp do światła, lecz także ergonomiczność i estetyka pomieszczeń.
Miles Richardson z zespołem badaczy w wydanym w 2020 r. w książce „New Paradigms in Ergonomics” artykule pt. „Impact of the Physical Environment on Mental Well-Being” (Wpływ środowiska fizycznego na dobrostan psychiczny) opublikował wyniki badań, które koncentrowały się na zrozumieniu, w jaki sposób otoczenie może wpływać na dobrostan psychiczny jednostki. Badacze analizowali różne elementy otoczenia, takie jak architektura, przestrzeń, kolorystyka, oświetlenie i dekoracje, aby określić, jakie czynniki mają największy wpływ na nastrój i samopoczucie ludzi. Wyniki potwierdziły, że dobrze zaprojektowane i atrakcyjne przestrzenie mają istotny wpływ na poprawę nastroju i samopoczucia jednostki – mogą pomóc w redukcji stresu, lęku i depresji, a także zwiększyć poziom pozytywnych emocji, takich jak radość i zadowolenie. Badacze dowiedli, że istnieje silny związek między dobrostanem a naturą. Znaczenie środowiska naturalnego dla dobrego samopoczucia ludzi powinno się stać częścią wiedzy i praktyki w zakresie ergonomii – dyscypliny zajmującej się projektowaniem m.in. przedmiotów, systemów, usług i otoczenia w taki sposób, by zapewniały ich użytkownikom optymalną efektywność, komfort, bezpieczeństwo i zdrowie.
Zaaranżowanie przyjemnego, inspirującego, a przede wszystkim funkcjonalnego wnętrza staje się więc kluczowym elementem naszego codziennego dobrostanu.
Źródło dobrej energii
Estetyka otaczającej nas przestrzeni tworzy atmosferę, która wpływa na nasze samopoczucie. Pomieszczenia, które zostały urządzone w sposób dobrze przemyślany, gdzie każdy element ma swoje miejsce i spełnia określoną funkcję, wzmacniają poczucie spokoju, zadowolenia i życiowego komfortu. Na nasze odczucia i emocje znaczący wpływ mają też takie elementy aranżacji wnętrz jak kolorystyka, tekstury oraz zastosowane wzory – gdy są dobrane zgodnie z potrzebami użytkownika, nie tylko nadają wnętrzu wyjątkowy charakter, lecz także stymulują pozytywne uczucia.
Więcej światła, więcej przestrzeni
Gdy mowa o kształtowaniu atmosfery w domu, należy pamiętać o niezwykle istotnej roli światła. Jest ono najlepszym sposobem na otwarcie przestrzeni i podkreślenie jej walorów. W jasnych pomieszczeniach czujemy się lepiej, a to dlatego że światło stymuluje wytwarzanie przez organizm serotoniny, tzw. hormonu szczęścia, oraz melatoniny, która reguluje dobowy rytm organizmu i pomaga zasnąć. Dlatego właśnie zarówno zapewnienie dostępu światła naturalnego, jak i odpowiednie rozplanowanie punktów świetlnych i dobranie optymalnych żarówek powinno być jednym z kluczowych elementów podczas aranżowania wnętrz.
Rozwiązaniem, które pomaga osiągnąć optymalny efekt przestronności w pomieszczeniu, nawet pozbawionym dużych okien, jest zastosowanie ciepłej bieli i innych jasnych barw, a także odbijających światło, a tym samym optycznie powiększających przestrzeń luster.
Ponadczasowy trend – ciepły minimalizm
Przeładowane wnętrza mogą w nas wzmagać poczucie chaosu, a tym samym przytłaczać i wywoływać stres. Właśnie dlatego maksyma „mniej znaczy więcej”, która staje się stylem życia coraz większej liczy osób, zyskała tak dużą popularność. Dzięki uproszczeniu otoczenia i wyeliminowaniu zbędnych przedmiotów pozwala bowiem na wyciszenie i skupienie się na sprawach naprawdę istotnych.
Mimo że minimalizm kojarzy się ze skandynawskimi, chłodnymi barwami i prostą, surową formą, może mieć także cieplejsze oblicze. Wystarczy zimne szarości zastąpić kolorami ziemi, a loftowe metalowe meble takimi, które będą sprawiały wrażenie nieco bardziej „udomowionych” – drewnianych, muśniętych kolorem itp. Te elementy w zestawieniu np. z naturalnymi drewnianymi podłogami oraz ocieplającymi przestrzeń, choć oszczędnymi dodatkami i dekoracjami, np. miękkimi poduchami, pozwolą stworzyć wnętrza, które będą zarówno funkcjonalne i przyjazne dla jego użytkowników, jak i stylowe.
Twoja kraina łagodności
Urządzając mieszkanie, warto się inspirować naturą, obserwować tonalne przejścia barw i to, jak się zmieniają w ciągu dnia, podziwiać grę światła i cienia. Zastosowanie jasnych kolorów sprawi, że po wejściu do domu powita nas salon pełen światła, w którym naprawdę chce się przebywać. Kolory ziemi będą tworzyły neutralne tło, pomogą osiągnąć równowagę i wewnętrzny spokój. Omszałe zielenie działają wyciszająco, redukują napięcie i wspomagają relaks. Takie wnętrze wyposażone np. w komfortowe meble marki Iker, zaprojektowane w zgodzie z zasadami zrównoważonego designu i w trosce o idealną ergonomię, zapewnią optymalne warunki zarówno do odpoczynku, jak i do pracy.
Zastosowanie różnorodnych odcieni barw ziemi doda wnętrzu głębi. Lepiej unikać zbyt dużej koncentracji jednego koloru i zdecydować się na zrównoważone połączenia. Intensywniejsze kolory warto zastosować w formie akcentów, np. zdecydować się na przyjemne w dotyku tapicerowane meble. Eksperymentowanie z różnymi odcieniami brązu, cegły czy zieleni pozwoli stworzyć naprawdę ciekawe aranżacje.
Tu bije serce domu
Salon, najczęściej połączony z jadalnią, stanowi miejsce, które skupia życie domowe – to rodzinne i towarzyskie. Warto go zatem urządzić tak, by kojarzył się z ciepłem domowego ogniska, a jednocześnie inspirował do kreatywnego spędzania wolnego czasu.
Dobrym rozwiązaniem jest postawienie na naturalność. Taki efekt osiągniemy, gdy urządzimy to wnętrze właśnie zgodnie z zasadą ciepłego minimalizmu, w barwach ziemi. Współgrające z sobą beże, brązy i delikatne, przygaszone zielenie zastosowane na ścianach, a także jako kolory mebli, tapicerek i dodatków, dodadzą wnętrzu przytulności. Ergonomiczne, wygodne meble wypoczynkowe o lekkiej formie sprawią, że przebywanie w tak urządzonym wnętrzu pomoże się wyciszyć i zostawić codzienne problemy za drzwiami.
Jednym z najważniejszych sprzętów w salonie, na równi z wygodną kanapą, jest stół, przy którym nie tylko jemy, ale też rozmawiamy, wspólnie snujemy plany, rozwiązujemy problemy i oddajemy się rodzinnym rozrywkom. Dużo ciekawiej i lżej niż np. drewniany monolit będzie wyglądał mebel, którego blat różni się kolorem od nóg. Wart uwagi jest np. stół Ypsylon z oferty marki Iker. To połączenie pięknej i naturalnej struktury jesionu z funkcjonalnym matowym blatem Fenix.
Krzesła nie muszą stanowić kompletu ze stołem. Im wygodniejsze będą, tym chętniej będziemy spędzali czas przy stole. Ich miękkie pluszowe obicia i otulające formy już od wejścia zapraszają do zanurzenia się w nich, dając obietnicę przyjemności. Komfortowe krzesła, np. model Cheri (więcej o nich na stronie ikershop.com), które wyglądem przypominają klubowe fotele, to zatem idealne rozwiązanie dla osób, dla których stół jest domowym centrum wszechświata.
Projektowanie przestrzeni w duchu minimalizmu, polegające m.in. na stosowaniu ponadczasowych rozwiązań i wybieraniu przedmiotów, które przetrwają próbę czasu, to sprawdzony sposób na doświadczanie, które nieustannie inspiruje do dobrego przeżywania życia.