Czarna plamistość róż to choroba, która bardzo często dotyka róże. Jak zapewne wiecie, jest chorobą grzybową, które może doprowadzić nawet do zamierania całych roślin. Na szczęście czarna plamistość jest możliwa do wyleczenia. Przeczytajcie, co zrobić, gdy na waszych krzewach róż pojawią się niepokojące zmiany.
Jak rozpoznać czarną plamistość róż?
Czarna plamistość róż (Diplocarpon rosae) to jedna z najczęstszych i najbardziej destrukcyjnych chorób grzybowych atakujących róże. Rozpoznanie tej choroby na wczesnym etapie jest szalenie istotne. Jeśli podejrzewamy czarną plamistość róż na naszych krzewach, szukajmy następujących objawów:
- Charakterystyczne czarne plamy na liściach – okrągłe, czarne, z postrzępionymi brzegami, zazwyczaj mają średnicę od 2 do 12 mm.
- W miarę rozwoju choroby liście wokół czarnych plam zaczynają żółknąć. Ten proces nazywany jest chlorozą i prowadzi do przedwczesnego opadania liści. Roślina staje się osłabiona, co wpływa na jej wzrost i kwitnienie.
- Czarna plamistość róż powoduje, że zainfekowane liście szybko opadają. W zaawansowanych stadiach choroby krzewy mogą stracić większość liści, co osłabia roślinę i czyni ją bardziej podatną na inne choroby i szkodniki.
- W niektórych przypadkach czarna plamistość może zaatakować również młode pędy. Objawia się to jako ciemne, podłużne plamy na pędach, które mogą powodować ich obumieranie.
- Rośliny zainfekowane czarną plamistością mają zazwyczaj osłabiony wzrost i mniej kwiatów. Kwiaty mogą być mniejsze i mniej liczne.
Czytaj też:
Ta gnojówka bije na głowę tę z pokrzywy, a oprysk chroni przed chorobami grzybowymi
Jak zapobiegać i kontrolować czarną plamistość róż?
Wybieraj odmiany róż odporne na czarną plamistość. Wiele nowoczesnych odmian zostało wyhodowanych z myślą o większej odporności na choroby grzybowe. Unikaj również moczenia liści podczas podlewania. Zamiast tego, podlewaj bezpośrednio u podstawy rośliny. Podlewanie wczesnym rankiem pozwala liściom szybciej wyschnąć. Regularnie usuwaj zainfekowane liście i pędy, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby.
Czytaj też:
Ta urocza wieloletnia roślina kwitnie do późnej jesieni, aż do przymrozków
Pamiętaj, aby usuwać opadłe liście wokół rośliny, ponieważ mogą one stanowić źródło infekcji. Jeśli czarna plamistość róż jest poważnym problemem, rozważ stosowanie fungicydów. Zastosuj je na początku sezonu wegetacyjnego i kontynuuj regularnie zgodnie z instrukcjami producenta. Można również zastosować domowe opryski. Warto rozważyć oprysk z nawłoci albo taki, który zdążył już zyskać miano „rewolucyjnego”. Przepis podajemy poniżej.
Domowy oprysk na czarną plamistość róż – kosztuje grosze
By przygotować skuteczny, domowy oprysk na czarną plamistość róż, przygotujmy 2,5 litra deszczówki (lub odstanej wody), 4 łyżeczki proszku do pieczenia, kilka kropel płynu do mycia naczyń i 3 łyżeczki oleju roślinnego. Wszystkie te składniki mieszamy i przelewamy do butelki z atomizerem. Roztworem opryskujemy zaatakowane grzybem róże. Zabieg należy powtarzać co dwa tygodnie, a jeśli choroba jest już w zaawansowanym stanie – nawet częściej.
Czytaj też:
Wystarczy, że posadzisz przy różach. Szkodniki będą trzymały się z dalaCzytaj też:
Wystarczy jedna łyżka białego proszku, by uleczyć róże