Bruno Mathsson (1907 – 1988) był jednym z najbardziej wpływowych szwedzkich projektantów i architektów. W projektach łączył idee funkcjonalizmu, modernizmu i tradycyjnego rzemiosła. Jego ojciec był stolarzem, dziadek i pradziadek również. Naturalną koleją rzeczy, on również zainteresował się stolarstwem. Po raz pierwszy publicznie zaprezentował swoją pracę na wystawie sztuki w rodzinnym mieście Värnamo w 1930 roku. Było to... prawie barokowe krzesło. Dostał za nie nagrodę – stypendium i wycieczkę na wystawę w Sztokholmie, na której zapoczątkowano szwedzki ruch funkcjonalizmu. Barok poszedł w odstawkę.
Drewno gięte
Mathisson zaczął eksperymentować z drewnem giętym. Jego debiutancki projekt wykonany w tej technice – krzesło Grasshopper zakupił w 1931 roku szpital w Värnamo. Swą pierwszą kolekcję mebli z giętego drewna pokazał na Wystawie Światowej w Paryżu w 1937 roku. Fotel Eva Chair (wówczas nazywany Work Chair) został kupiony do przestrzeni publicznej Museum of Modern Art w Nowym Jorku. W 1939 roku wystawiał się na Wystawie Światowej w Nowym Jorku, co umocniło popularność architekta w Stanach Zjednoczonych. W latach 60. projektant nawiązał ścisłą, twórczą współpracę z producentem mebli i łóżek DUX, tworząc dla tej marki wiele ponadczasowych klasyków wzornictwa, wśród nich właśnie fotel Pernilla.
Nie czujesz, że siedzisz
Koncepcja fotela Pernilla powstałą w 1943 roku, a ulepszona wersja, tapicerowana jasnobrązową skórą z uroczą patyną, powstała dla marki DUX w 1969 roku. Krzywizny bryły mebla, wraz z uzupełniającym kolekcję podnóżkiem, fascynują od lat. Projekt, który ewoluował przez wiele lat, doczekał się już wielu reedycji. Projektant osiągnął swojego rodzaju ideał, mówiąc o swoim dziele „stworzyłem siedzisko tak wygodne, że prawie nie czuć, że na czymś siedzisz”.
Mebel wyposażono w giętą bukową ramę i możliwość wyboru wielu oryginalnych obić, zarówno ze skóry, jak i z tkaniny. Dziś fotel Pernilla to łakomy kąsek nie tylko dla kolekcjonerów. W popularności modelu Pernilla nie ma żadnej tajemnicy. Zdaje się łączyć pozorne przeciwieństwa, jest oszczędny i finezyjny, funkcjonalny i elegancki, zmysłowy i precyzyjny. A przede wszystkim ponadczasowy.
Czytaj też:
Skandynawskie łóżka, materace, fotele i stoły marki Duxiana poznaliśmy na Warsaw Home 2022Czytaj też:
Hit stylu vintage. O tym modnym fotelu marzą wszyscy!
