Ma ozdobne liście, odstrasza ślimaki, krety i inne ogrodowe szkodniki. Roślina idealna?
Wytwarzany przez wilczomlecz (Euphorbia) biały sok odstrasza wiele szkodników ogrodowych, w tym ślimaki, również nagie, a także krety. Większość gatunków jest odporna na suszę i łatwa w uprawie. Ale choć wilczomlecz jest tak pożyteczny, trzeba się z nim obchodzić ostrożnie, bo jego sok jest toksyczny także dla ludzi i zwierząt.
Jak wygląda wilczomlecz?
Wilczomlecz obejmuje ponad 2000 gatunków, od roślin jednorocznych i bylin po krzewy i sukulenty, drzewa i pnącza, ma więc zadziwiającą różnorodność form, faktur i kolorów (w Polsce występuje 20 gatunków). Wilczomleczem jest np. popularna Gwiazda Betlejemska. W ogrodach jako rośliny dekoracyjne uprawiane są m.in. wilczomlecz obrzeżony (Euphorbia marginata), wilczomlecz ogrodowy (Euphorbia peplus), wilczomlecz błękitnawy lub śródziemnomorski (Euphorbia characias), czy bardzo dekoracyjny wilczomlecz migdałolistny (Euphorbia amygdaloides) o przebarwiających się na purpurowo łodygach.
Wiele gatunków wilczomlecza ma liście w kolorze od jasnozielonego do fioletowego, a niektóre odmiany mają na nich nich oryginalne wzory. „Kwiaty” wilczomlecza to w rzeczywistości przylistki, które można zabarwić na jaskrawe kolory, co zwiększa atrakcyjność wizualną rośliny.
Wilczomlecz odstrasza ślimaki i inne szkodniki
Siła wilczomleczu tkwi w jego soku – jest biały, wyglądem przypomina mleko. Zawiera związki, które odstraszają oraz zabijają owady i ślimaki. Na przykład eufobron nieodwracalnie uszkadza błony komórkowe i paraliżuje ośrodki nerwowe szkodników. Kwas eufobrinowy działa drażniąco na skórę i błony śluzowe owadów i ślimaków, sprawiając, że unikają okolic, gdzie rośnie wilczomlecz. Niektóre odmiany tej rośliny zawierają spore ilości lateksu, który zatyka przewody pokarmowe szkodników. W wilczomleczu są też triterpenoidy, które są naturalnymi środkami owadobójczymi.
Środki ostrożności – uważaj, uprawiając wilczomlecz
U ludzi i zwierząt domowych sok wilczomleczu może spowodować zapalenia skóry, pęcherze i owrzodzenia, jest szkodliwy dla oczu, jeśli się do nich dostanie. Dlatego uprawiając go w ogrodzie, należy nosić rękawice i powstrzymywać się od dotykania nimi skóry i oczu. Nie można też dopuszczać do tego, by wilczomlecz podgryzały zwierzęta (choć zwykle same go omijają). Pamiętajcie, że wilczomlecze uprawiane w ogrodzie to nie Gwiazda Betlejemska, która jest stosunkowo nietoksyczna!