Obrywaj liście z krzaków pomidorów. Plony będą większe, a owoce słodsze!

Obrywaj liście z krzaków pomidorów. Plony będą większe, a owoce słodsze!

Dodano: 
Owoce pomidorów muszą mieć dużo światła, schowane w liściach nie będą tak słodkie jak byś chciał!
Owoce pomidorów muszą mieć dużo światła, schowane w liściach nie będą tak słodkie jak byś chciał! Źródło: Pexels / Skyler Ewing
Żeby pomidory odmian wysokich dawały obfite plony, a owoce były dorodne należy im odrobinę pomóc, obrywając dolne liście, usuwając „wilki”, a także ostrożnie przetrzebiając koronę. Jak to robić? To naprawdę proste!

Co się dzieje, gdy krzak pomidora zostawimy tak, jak go stworzyła natura? Ogrodnicy mawiają, że wówczas roślina „idzie” w liście – rozrasta się masa zielona, a owoce są mniejsze. I to jest prawda! Należy zostawić ich tylko tyle, ile potrzeba do transportowania składników odżywczych do owoców. Mówimy tu o odmianach wysokich, pomidory samokończące prowadzi się nieco inaczej.

Jak należy obrywać liście pomidorów od dołu?

Kiedy zawiąże się pierwsze grono pomidorów, usuwamy liście znajdujące się poniżej, zostawiając dwa najbliższe – to żywiciele grona, przez nie do owoców transportowane są składniki odżywcze. To samo robimy, gdy pojawią się kolejne piętra owoców. Dlaczego należy usuwać dolne liście pomidorów?

  • Dolne liście i tak uschną jako pierwsze, nie ma sensu żeby roślina traciła na nie siły. Po ich usunięciu wszystkie składniki pokarmowe z gleby będą transportowane wyżej, do gron.
  • Dolne liście dotykają ziemi, narażone są więc na ciągłą wilgoć. W przypadku nawadniania kropelkowego w szklarni czy tunelu, nie stanowi to problemu, ale krzaki rosnące w polu i takie, które podlewa się konewką są wtedy bardziej narażone na choroby grzybowe. Liście dotykające mokrej ziemi chorują i zarażają całą roślinę.

Z dorosłych pomidorów należy usuwać także liście rosnące wyżej – maksymalnie dwa lub trzy jednorazowo. Chodzi o to, krzak był przewiewny, szybciej wysychał po deszczu (pomidory nie lubią zbyt dużej wilgoci). Poza tym schowane w liściach owoce dłużej dojrzewają, a przez niedostatek słońca są mniej słodkie.

Czytaj też:
Czy w tej szklarni uprawia się ogórki i pomidory? Będziecie naprawdę zdziwieni

Usuwamy „wilki”, czyli boczne pędy

„Wilki” to pędy wyrastające z rozgałęzień liści od łodygi. Tymczasem w przypadku odmian pomidorów wysokich najlepsze rezultat daje prowadzenie ich na jeden, najwyżej dwa pędy. Poza tym krzaki są wówczas mniej obciążone, a pamiętajmy, że to rośliny łamliwe, często przewracają się pod własnym ciężarem. Żeby poprowadzić roślinę na jeden lub dwa pędy, należy więc usuwać „wilki”, odłamując je u nasady.

Co zrobić, gdy podczas usuwania liści uszkodzimy roślinę?

Liście pomidorów należy usuwać ostrożnie – nożykiem, sekatorem lub szczypiąc paznokciami, a „wilki” bardzo ładnie ułamują się po delikatnym przechyleniu na boki (wystarczy dwa razy). W żadnym razie nie wolno ciągnąć za liście i boczne pędy, bo można skaleczyć główny pęd, odrywając od niego długi pas łyka. Roślina będzie wówczas osłabiona, a rana narażona na zakażenie. Warto ją od razu zasmarować hummusem lub zasypać mączką bazaltową.

Czytaj też:
Opryski pomidorów. Kiedy pryskać pomidory miedzianem?
Czytaj też:
Ściółkowanie świeżo skoszoną trawą uchroni pomidory przed suszą!