Uprawiasz lawendę w swoim ogrodzie lub na balkonie, lecz marzysz, by było jej więcej? Możesz co prawda iść do sklepu ogrodniczego i kupić gotowe sadzonki, lecz satysfakcja będzie o niebo większa, gdy lawendę rozmnożysz samodzielnie. Nie obawiaj się, to proste zadanie. Poradzisz sobie z nim śpiewająco, nawet jeśli jesteś początkującym ogrodnikiem czy ogrodniczką.
Kiedy najlepiej rozmnażać lawendę
Lawendę możemy rozmnożyć na dwa sposoby. Pierwszy sposób to pozyskanie nasion lawendy z własnych krzewów. Terminy siewu lawendy to:
- wrzesień-październik (IX-X) na rozsadnik w inspekcie lub do gruntu
- marzec-kwiecień (III-IV) do skrzynek lub doniczek (po stratyfikacji)
Ogrodnicy wskazują jednak na termin jesienny, ponieważ jej nasiona, by wzejść, potrzebują chłodu. Lawenda wysiana jesienią do gruntu wschodzi lepiej. Jeśli wysiewamy lawendę w marcu lub w kwietniu, nasiona wcześniej powinny być poddane stratyfikacji, czyli przechłodzeniu.
Lato natomiast to najlepszy czas, by przygotować sadzonki zielne (zwane także pędowymi). Jak już pisaliśmy, sprawa jest prosta. Będą nam do tego potrzebne: lawenda, doniczka, ziemia, nożyczki lub mały sekator oraz butelka PET.
Czytaj też:
W ogrodzie aktorki Małgorzaty Sochy. Zobaczcie, jakie kwiaty posadziła tej wiosny
Jak zrobić sadzonkę zielną lawendy?
- Przed przystąpieniem do pracy, przygotuj sobie wszystko, co będzie ci potrzebne. Najwygodniej sadzonki przygotowuje się na blacie stołu roboczego.
- Na wstępie, ostrymi nożyczkami ścinamy niekwitnący pęd lawendy. Dobrze, by miał kilka węzłów, miejsc, z których wyrastają liście. Cięcie wykonujemy tak, by ucięty fragment był dziesięciocentymetrowy. Przygotowujemy za jednym zamachem kilka pędów.
- Następnie przygotowujemy doniczki. Radzimy wykorzystać doniczki pozyskane z recyclingu po kupnych sadzonkach albo (jak robiły nasze mamy) pojemniczki po jogurtach lub śmietanie (pamiętajmy, by zrobić w nich dziurkę na dnie).
- Doniczki napełniamy przepuszczalnym podłożem, a całość delikatnie ubijamy i podlewamy.
- Ze ściętych pędów usuwamy dolne liście, a w ziemi w doniczce robimy dziurki i wsadzamy do nich pędy na głębokość 2 cm. Do małych pojemników wsadzamy po jednym pędzie, do większych doniczek – kilka. Ważne, by pędy się nie dotykały. Po posadzeniu glebę ponownie ubijamy.
- Jeśli mamy obawy, czy cała operacja nam się uda, możemy końcówki pędów potraktować ukorzeniaczem. Posadzone roślinki podlewamy.
- Teraz czas na butelkę PET. Robimy z niej miniszklarnię. Przezroczystą butelkę przecinamy na pół i nasadzamy na doniczkę. Zróbmy w niej otwory, by zapewnić młodej lawendzie cyrkulację powietrza. Nie może mieć zbyt wilgotno.
Czytaj też:
Coraz więcej plantacji lawendy w Polsce. Czy nasz klimat sprzyja tym roślinom?
Jaj pielęgnować sadzonki zielne lawendy?
Doniczkę lub doniczki umieśćmy w jasnym miejscu, ale nie na bezpośrednim słońcu. Podlewamy ją regularnie, tak by gleba była stale wilgotna. Pamiętajmy, by przy podlewaniu nie moczyć liści, może to doprowadzić do chorób grzybowych. Lawenda ukorzeni się po ok. 5 tygodniach. Sadzonki przechowujemy przez zimę w chłodnym, lecz jasnym miejscu i sadzimy do gruntu wiosną po uprzednim zahartowaniu. Można także posadzić je jesienią, lecz jest to ryzykowne, zimą trzeba będzie je porządnie zabezpieczyć przed mrozem, bo młode rośliny są na mróz wrażliwe.
Zalety i zastosowanie lawendy
Lawenda pięknie pachnie i się prezentuje. Kojarzy się z romantycznymi widokami z Prowansji. Dobrze rośnie również w naszym klimacie. Bardzo często sadzimy ją w ogrodzie i na tarasach w glinianych donicach i koszach. Lawenda ma także wiele zalet. Zapach lawendy uspokaja i pozwala dobrze spać. Suszoną lawendę wykorzystujemy do robienia woreczków zapachowych aromatycznych świec, mydełek i olejków. Jej zapach skutecznie odstrasza komary, kleszcze i mole. Lawenda jest również rośliną jadalną. Stosuje się ją do robienia napojów oraz jako przyprawę do dań, najczęściej jednogarnkowych.
Czytaj też:
Kiedy ciąć lawendę? Nie przegap tego momentu, bo ponownie nie zakwitnieCzytaj też:
Lawenda francuska czy wąskolistna. Poznaj różnice w wyglądzie i uprawie