Podstawy uprawy i pielęgnacji oleandrów
Jeśli jesteś amatorem rododendronów, z pewnością lubisz też egotyczne oleandry. Ich różowe kwiatki mogą zdobić nasze otoczenie aż do późnej jesieni. Jakim cudem? Cudów nie ma. Jest tylko odpowiednia pielęgnacja i skuteczne odżywki. Najpierw jednak zajmiemy się upodobaniami tych niezwykłych krzewów.
Oleandrom należy zapewnić słoneczne stanowisko. Słońce jest niezbędne do ich zerowego wzrostu i rozwoju, a także do obfitego kwitnienia. Dobrze, jeśli stanowisko, w którym rośnie nasz oleander, będzie osłonięte od wiatru. Oprócz słońca oleandry potrzebują do życia wysokiej wilgotności gleby. Nawet przy krótkotrwałej suszy, roślina zacznie opadać z sił – gubić liście, a jej kwiaty zwiędną. Dlatego w pielęgnacji oleandrów ważne jest podlewanie. Zdecydowanie nie jest to roślina dla zapominalskich. Zdarza się, że w środku sezonu trzeba będzie podlewać ją nawet dwa razy dziennie – rano i wieczorem. Oleandrów nie podlewamy zimną wodą, powinna mieć temperaturę pokojową. Idealne podłoże do uprawy oleandrów to gleba żyzna, próchnicza, dobrze przepuszczalna. Optymalne pH podłoża wynosi 6-8. Oleander dobrze radzi sobie w uniwersalnym podłożu do roślin pokojowych. Nie zapomnijmy o warstwie drenażowej na dnie pojemnika. By oleander bujnie kwitł, trzeba go nawozić. Sprawdzi się w tym przypadku wieloskładnikowy nawóz do roślin kwitnących. Oleandry nie mogą być pozostawione same sobie, trzeba je przycinać przynajmniej raz w roku. Poleca się, by oleandry przycinać po kwitnieniu, czyli jesienią. Pamiętajmy, by do tego zabiegu włożyć rękawiczki ogrodnicze – sok z tej rośliny jest trujący.
Odżywka z liści laurowych na przedłużenie kwitnienia oleandrów
By oleander jak najdłużej zdobił nasze balkony i tarasy, możemy zastosować do niego domową odżywkę z popularnej kuchennej przyprawy: liści laurowych. Są one bogate w pierwiastki niezbędne do zdrowego wzrostu rośliny – azot, fosfor, magnez i potas. O nawożeniu roślin odżywką z liści laurowych pisaliśmy już w kontekście nawożenia surfinii i storczyków. Teraz przyszedł czas na ciepłolubne oleandry.
By zrobić ekologiczną odżywkę z liści laurowych, wystarczy zalać garść świeżych (być może macie drzewko wawrzynu szlachetnego) lub suszonych liści i zalać je litrem odstanej wody. Po godzinie liście wyjmujemy (gdy woda ściemnieje nieco), a odżywką podlewamy rośliny. Robimy to systematycznie raz na dwa tygodnie, by dostarczyć oleandrom niezbędnych składników odżywczych.
Czytaj też:
Pelargonie piękne do przymrozków? Odżywkę znajdziesz w apteceCzytaj też:
Odżywka, dzięki której kwiaty na balkonie będą kwitły jeszcze dłużej