Pomidory z własnego ogródka bez plam! Działaj teraz, a uchronisz je przed brunatną plamistością liści!

Pomidory z własnego ogródka bez plam! Działaj teraz, a uchronisz je przed brunatną plamistością liści!

Dodano: 
Sadzonki pomidorów zawsze podlewamy od dołu, a pomidory w gruncie – prosto to gleby! To ważne w profilaktyce chorób grzybowych
Sadzonki pomidorów zawsze podlewamy od dołu, a pomidory w gruncie – prosto to gleby! To ważne w profilaktyce chorób grzybowych Źródło:Shutterstock / Encierro

Marzysz o pomidorach z własnego ogródka czy balkonu? Uważaj na brunatną plamistość liści pomidora (Cladosporium fulvum), bardzo groźną chorobę, która może zniweczyć plony – zainfekowane pomidory przestają rosnąć. Już teraz uważnie obserwuj i pielęgnuj sadzonki – nigdy nie podlewaj pomidorów po liściach, bo to jeden z największych grzechów prowadzących do plamistości!

Dlaczego brunatna plamistość liści jest groźna dla pomidorów?

To choroba pomidorów, uprawianych głównie pod przykryciem (tunel, szklarnia, inspekt, zabudowany balkon), którą wywołuje grzyb. Głównym powodem pojawiania się brunatnej plamistości liści pomidora są zbyt wysokie temperatury i za duża wilgotność, czyli błąd, który popełnia wielu ogrodników, obawiających się chłodu i przesuszenia, zwłaszcza na wczesnym etapie. Tymczasem sadzonki trzeba hartować, a nadmiar „dobrego” im szkodzi. Kolejnym błędem jest nieprawidłowa technika podlewania – nigdy po liściach!

Brunatna plamistość liści – objawy, które musisz znać!

Żeby zidentyfikować brunatną plamistość należy stale obserwować najstarsze liście pomidora (te, które wyrastają jako pierwsze). Na ich górnej części pojawiają się żółtawe plamki o rozmytych brzegach, które następnie ciemnieją. Z czasem na spodniej części liścia zaczyna być widoczny szarobiały, a później szarobrunatny nalot. Wreszcie zainfekowane liście zwisają i opadają.

Optymalne warunki uprawy pomidorów – jak ich nie przegrzać i zapewnić odpowiednią wilgotność?

Przede wszystkim należy stworzyć pomidorom odpowiednie warunki – nie wolno ich przegrzewać, a co najważniejsze należy kontrolować wilgotność powietrza. Przykładowo dla temperatury 18 stopni Celsjusza wilgotność powietrza powinna wynosić 75 proc., ale już przy 22 stopniach Celsjusza trzeba ją obniżyć do 65 proc. i tak dalej. Jak to zrobić? Kluczowe jest regularne wietrzenie namiotu, szklarni, inspektu, werandy czy balkonu. Stała cyrkulacja powietrza to podstawa.

Właściwa technika podlewania – jak chronić pomidory przed chorobami grzybowymi?

Właściwe podlewanie pomidorów jest kluczowe w profilaktyce chorób grzybowych, trzeba o tym pamiętać już na etapie przygotowywania rozsad.

  • Pomidory podlewamy jednorazowo niewielką ilością wody, nie może być tak, że przez dłuższy czas stoją w błocie!
  • Pomidorów NIGDY nie podlewamy po liściach! Woda musi trafiać bezpośrednio do ziemi pod krzakiem. O ile w przypadku dorosłych roślin ten błąd popełniany jest rzadko, to w przypadku siewek i sadzonek jest nagminny. A to proszenie się o kłopoty. Jeśli młode pomidory zachorują, to problem będziemy mieli do końca sezonu!

Jak zwalczyć brunatną plamistość liści?

Pierwszym krokiem jest poprawienie warunków uprawy (o czym było wyżej), a także opryski, np. miedzianem, którego składnikiem bazowym jest tlenochlorek miedzi. Uwaga! Ten środek grzybobójczy jest dozwolony do używania w uprawach ekologicznych. Stosuje go się w profilaktyce chorób drzew i krzewów owocowych.

Ważne, by na bieżąco usuwać zainfekowane rośliny lub ich części i od razu je palić lub oddawać do utylizacji. W żadnym wypadku nie wolno ich wrzucać do kompostownika!

Czytaj też:
Ziemia po pomidorach – jak ją przygotować do kolejnego sezonu?
Czytaj też:
Tajemniczy sojusz w warzywnym królestwie – odkryj sekrety allelopatii!