Popularny trik na ślimaki. Czy taśma miedziana rzeczywiście je odstrasza?

Popularny trik na ślimaki. Czy taśma miedziana rzeczywiście je odstrasza?

Dodano: 
Taśma miedziana przeciw ślimakom
Taśma miedziana przeciw ślimakom Źródło: Shutterstock / Mulevich
Miedziana taśma to internetowy hit na ślimaki. Ma u nich wywoływać coś w rodzaju porażenia prądem, czyli działać jak elektryczny pastuch. Czy tak jest rzeczywiście?

Plaga ślimaków sprawia, że zdesperowani ogrodnicy szukają sposobów, by się ich pozbyć. Najskuteczniejsze trutki na ślimaki są niestety szkodliwe także dla ludzi i zwierząt domowych – niebieskie granulki zawierają toksyczny metaldehyd. Przenika on też do gleby oraz truje ptaki, które zjedzą martwe ślimaki. Stąd popularność alternatywnych metod zwalczania ślimaków. Wśród nich jest stosowanie taśmy miedzianej, która – jak zapewniają producenci – w zetknięciu śluzem ślimaka generuje nieprzyjemny dla niego ładunek elektrostatyczny.

Jak wygląda taśma miedziana przeciw ślimakom?

Miedziana taśma na ślimaki najczęściej jest samoprzylepna i sprzedawana w rolkach jak zwykła taśma klejąca. Zewnętrzna warstwa jest błyszcząca, pokryta miedzią. Bywają też taśmy bez kleju, które należy przybić gwoździami lub inaczej mocować, są jednak mniej wygodne. Miedziane taśmy przeciw ślimakom mają różną szerokość – od 2 cm do 10 cm. Z czasem taśma śniedzieje, czyli zmienia kolor na zielonkawy.

Jak używać miedzianej taśmy przeciw ślimakom

Taśma służy do tworzenia bariery utrudniającej ślimakom przedostanie się do roślin – opaski wokół doniczek, pojemników, szklarni, grządek podniesionych, skrzyni czy mebli ogrodowych. Aplikacja jest prosta – należy oczyścić powierzchnię, do której ma być przyklejona, warto przetrzeć ją spirytusem, a następnie nakleić taśmę, tworząc zamknięty krąg. Jeśli nie przylega dokładnie, bo na przykład powierzchnia jest chropowata, można ją dodatkowy przybić gwoździkami. I tyle.

Czy miedziana taśma przeciw ślimakom rzeczywiście działa?

Są dwie teorie na ten temat. Jedna mówi, że miedź odstrasza ślimaki, reagując z ich śluzem, co wywołuje u nich coś w rodzaju porażenia prądem. Przy czym taśma musi być tak szeroka, żeby zmieścił się na niej cały ślimak, czyli około 4-5 cm. „Tego typu bariery miedziane są najbardziej praktyczne w małych ogrodach i pojemnikach. Uwaga: ostre krawędzie niektórych produktów mogą powodować problemy związane z bezpieczeństwem, szczególnie w przypadku małych dzieci” – piszą Julie Weisenhorn i Jeff Hahn z Uniwersytetu Minessoty.

Dlaczego ślimaki nie lubią miedzi?

Inni specjaliści twierdzą, że ładunek elektrostatyczny to ściema (śluzu jest zbyt mało, żeby go wytworzyć), ale wskazują na inny czynnik. „Do transportu tlenu w swoich ciałach ślimaki wykorzystują hemocyjaniny – białka zawierające jony miedzi. To sprawia, że jak wszystkie mięczaki są bardzo wrażliwe na miedź. Jeśli jest jej za dużo, przepływ tlenu w ich ciałach jest niemożliwy i ostatecznie ślimaki umierają, chyba że uciekną w bezpieczne miejsce” – przekonuje Matt Peskett z serwisu GrowLikeGrandad, który specjalizuje się w uprawach na trudnych terenach.

Jego zdaniem właściwości taśm miedzianych zwiększają kwaśne deszcze (efekt zanieczyszczenia atmosfery) – kiedy związki siarki zetkną się z miedzią, uwalniany jest siarczan miedzi. Jest to związek toksyczny dla ślimaków, niestety także dla innych stworzeń, zwłaszcza organizmów wodnych. U ludzi działa drażniąco na skórę i oczy. Matt Peskett przekonuje, że skuteczność taśm przeciw ślimakom zależy od ilości miedzi użytej do ich produkcji, polecając sprawdzenie składu procentowego.

Czytaj też:
Ma ozdobne liście, odstrasza ślimaki, krety i inne ogrodowe szkodniki. Roślina idealna?
Czytaj też:
Sposób na ślimaki – spryskaj je gnojówką z liści paproci, a szkodniki znikną z ogrodu