Ogrodnicy znów sadzą ten zapomniany kwiat. Słoneczniczek szorstki wraca z ogródka babć

Ogrodnicy znów sadzą ten zapomniany kwiat. Słoneczniczek szorstki wraca z ogródka babć

Dodano: 
Słoneczniczek
Słoneczniczek Źródło: Dom WPROST.pl / Magda Grefkowicz
Ogrodnicy znów sadzą ten zapomniany kwiat. Słoneczniczek szorstki wraca z ogródków babć i zachwyca złocistymi kwiatami aż do jesieni.

Jeszcze kilkadziesiąt lat temu rósł niemal w każdym wiejskim ogródku. Babcie sadziły go wzdłuż płotów i przy rabatach, a jego żółte kwiaty przypominały małe słońca, które rozświetlały nawet pochmurne dni. Dziś słoneczniczek szorstki (Heliopsis helianthoides) przeżywa swój wielki powrót i znów staje się ozdobą ogrodów – nie tylko tych tradycyjnych, ale i nowoczesnych.

Czytaj też:
Zapomnij o codziennym podlewaniu! Te byliny rozkwitają w pełnym słońcu i nie boją się suszy


Kwiat, który nie wymaga wiele, a daje spektakularny efekt

Słoneczniczek szorstki to roślina o niezwykłej wytrzymałości. Kwitnie od czerwca aż do pierwszych przymrozków, czyli wtedy, gdy większość letnich roślin zdąży już przekwitnąć. Wysokie, sztywne łodygi obsypane są dziesiątkami złocistych kwiatów przypominających miniaturowe słoneczniki. Dzięki temu roślina tworzy żywe, słoneczne plamy koloru, które przyciągają wzrok z daleka.

Słoneczniczek

Nie straszna mu ani susza, ani mróz – dlatego przez pokolenia ceniono go w wiejskich ogrodach. Wystarczy kawałek słonecznego miejsca i odrobina żyznej ziemi, a słoneczniczek odwdzięczy się morzem kwiatów.


Odmiany, które zachwycają

Choć najbardziej znane są klasyczne, żółte kwiaty, ogrodnicy mogą wybierać spośród wielu odmian. Spotkamy słoneczniczki o kwiatach półpełnych, podwójnych, a nawet w odcieniach pomarańczu i czerwieni. Dzięki temu łatwo dopasować je do każdej kompozycji ogrodowej.

Co więcej, roślina osiąga imponujące rozmiary – od 60 aż do 170 cm wysokości – dlatego świetnie sprawdza się jako tło dla niższych bylin.

Słoneczniczek szorstki


Jak uprawiać słoneczniczka szorstkiego?

Choć wygląda okazale, wcale nie jest wymagający. Wystarczy pamiętać o kilku zasadach:

  • Stanowisko i gleba – najlepiej rośnie w pełnym słońcu, w przepuszczalnej, próchnicznej ziemi o lekko kwaśnym lub obojętnym odczynie.
  • Podlewanie – znosi suszę, więc podlewania wymaga jedynie w czasie dłuższych okresów bez deszczu.
  • Nawożenie – co dwa tygodnie warto go zasilić nawozem do roślin kwitnących, kompostem lub biohumusem.
  • Pielęgnacja – usuwanie przekwitłych kwiatów przedłuża kwitnienie aż do jesieni, a przed zimą wystarczy ściąć suche pędy tuż nad ziemią.

Czytaj też:
Kolorowe i niezniszczalne. Te kwiaty przetrwają suszę i odstraszą ślimaki!


Z czym łączyć słoneczniczka?

W ogrodach naszych babć rósł często samotnie – tworząc złote łany przy płotach. Dziś projektanci zieleni chętnie zestawiają go z innymi roślinami:

  • trawami ozdobnymi,
  • astrami jesiennymi,
  • floksem wiechowatym,
  • przetacznikiem.

Takie kompozycje wyglądają naturalnie i romantycznie, a jednocześnie są łatwe w utrzymaniu.

Słoneczniczek szorstki


Nie tylko do ogrodu – także do wazonu

Słoneczniczek szorstki to nie tylko roślina rabatowa. Jego kwiaty świetnie nadają się do cięcia i długo zachowują świeżość w wazonie. W dawnych domach wiejskich często zdobiły kuchenne stoły i werandy. Dziś znów wracają do łask, wprowadzając do wnętrz odrobinę nostalgii i letniego ciepła.

Czytaj też:
Moje ostatnie odkrycie – ten kwiat przetrwa suszę i ślimaki, a kwitnie aż do pierwszych przymrozków. Dzielżan jesienny wraca do łask!


Dlaczego warto go mieć?

Bo łączy w sobie to, co najpiękniejsze w ogrodach naszych babć: prostotę, trwałość i ponadczasowy urok. Słoneczniczek szorstki nie wymaga specjalnych zabiegów, a mimo to potrafi odmienić rabatę i nadać jej wyjątkowego charakteru. Jest rośliną, która łączy pokolenia – przypomina dzieciństwo i ogródki babć, a jednocześnie świetnie odnajduje się w nowoczesnych aranżacjach.


Jeśli marzysz o ogrodzie, który będzie tętnił życiem od lata aż po jesień, postaw na słoneczniczka szorstkiego. To kwiat, który od pokoleń niezmiennie zachwyca – i nic nie wskazuje na to, by miał wyjść z mody.

Czytaj też:
Wlej to pod jeżówki – tylko dwa składniki, zobaczysz, będą kwitły do mrozów
Czytaj też:
Sadzę ją zamiast wrzosów. Kwitnie nawet dwa razy

Źródło: Dom WPROST.pl