Barbora Weinzettlová i Jiří Weinzettl z pracowni Atelier 111 wypatrzyli jeden z takich domów w miejscowościTrhové Sviny na południu Czech i postanowili go wyremontować dla siebie. A potem dokupili drugi.
We właściwej skali
– Od początku miasteczko przyciągało nas charakterem i świetną lokalizacją (do Pragi, gdzie mieści się siedziba pracowni Atelier 111 jest 170 km, mniej więcej tyle samo, ile do Wiednia). W wąskich sennych uliczkach, przy zielonej części Placu Kozina skryliśmy się przed zgiełkiem, choć zaledwie kilka kroków dzieli nas od centrum miasta ze sklepami, usługami i urzędami, szkołami, kinem, teatrem i dworcem kolejowym – mówią architekci.
Zrekonstruowany dom postrzegają jako alternatywę dla podmiejskich willi, niekiedy niepasujących do krajobrazu – głównie skalą. Tutaj, na znacznie mniejszej powierzchni (działka ma ok. 500 metrów kwadratowych, a sama zabudowa 340 metrów kwadratowych) powstały wnętrza odpowiednio obszerne dla młodej rodziny. Jest więc duży salon z przylegającym do niego tarasem, poddasze z pokojami dla dzieci, bawialnią i gabinetem, sypialnia z własną łazienką, ogród, garaż na dwa auta i warsztat z podnośnikiem samochodowym.
Nowy dom z dwóch starych
– Budynek mieszkalny powstał z połączenia dwóch sąsiadujących ze sobą domów. Jeden z nich przeszedł znaczącą przebudowę na przełomie XX i XXI wieku, drugi był w stanie ruiny – opowiadają architekci. – Pozbyliśmy się nowoczesnych elementów, takich jak duża lukarna z balkonem i plastikowe okna. Za ceglanym podkładem odkryliśmy oryginalne kamienne mury i małe historyczne fragmenty, które mają dla nas dużą wartość. Szanując pierwotny kształt, skalę i bazę materiałową, zaprojektowaliśmy układ wewnętrzny tak, aby budynek był dostępny z dwóch stron – dla pieszych z placu oraz dla samochodów z przeciwnej strony.
Duże okno w szczycie fasady powstało specjalnie dla niepowtarzalnego widoku wieży kościelnej. Nowo powstałe otwory celowo są minimalistyczne, tworzą kontrast z oryginalnymi, tradycyjnie dzielonymi oknami w sąsiedztwie.
Galeria:
Nowoczesne mieszkanie w starym domu, projekt Atelier 111
Materiały
Dachówka ceramiczna to karpiówka o owalnym zakończeniu, układa się ją gęsto w „łuskę” lub, jak tutaj, w „koronkę”. Mur kamienno-ceramiczny. Na poddaszu i sklepieniu deski świerkowe, na podłodze jastrych cementowy. Okna, meble, podłoga – dębina, okładzina ścian i zabudowa meblowa – fornir świerkowy. Klatkę schodową wykonano ze stali.
Atelier 111
Pracownia założona w w 2007 roku. Obecnie głównymi twórcami są Barbora Ditzová, Veronika Indrová, Barbora Weinzettlová i Jiří Weinzettl. – W ostatnich latach skupiliśmy się na projektowaniu budynków mieszkalnych i użyteczności publicznej, w tym na projektowaniu wnętrz i przebudowie przestrzeni publicznych w naszych miastach. Mamy siedzibę w Pradze i w południowych Czechach. Naszą architekturę najlepiej charakteryzuje podejście kontekstowe, myślenie konceptualne i trzeźwość – mówią architekci z Atelier 111.
Czytaj też:
Rodzinny dom nad rzeką Dyją, projekt Kuba & Pilař architekciCzytaj też:
Wnętrza vintage, czyli stylowa matematyka pary projektantów