Domek drewniany, modułowy – letniskowy, ale nie tylko na wakacje!

Domek drewniany, modułowy – letniskowy, ale nie tylko na wakacje!

Dodano: 
Dom nad jeziorem, projekt Matière Première Architecture
Dom nad jeziorem, projekt Matière Première ArchitectureŹródło:Ian Balmorel / serwis prasowy / v2com
Widok na jezioro, wygodna kuchnia i mała sypialnia na poddaszu pod skosami – dobry internet wystarczy, by zostać tu na zawsze! Zobaczcie nowoczesne wnętrza domku letniskowego, w którym można mieszkać przez cały rok.

A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? Albo chociaż na działkę? Takie pytania, do niedawna wypowiadane z westchnieniem, ale bez większych nadziei, od kilku lat zaczęły mieć praktyczne podstawy. Pandemia, która wielu osobom umożliwiła pracę zdalną, wpłynęła na zmianę stylu życia – bo skoro można pracować, siedząc na tarasie lub w pokoju z widokiem na las lub jezioro, to dlaczego tego nie robić? Domek letniskowy z powodzeniem może stać się filią biura!

Dom nad jeziorem, projekt Matière Première Architecture

Boom na drewniane domki

Firmy wznoszące drewniane domy o lekkiej, ale mocnej konstrukcji szkieletowej nie wyrabiają się z realizacją zleceń. Zwłaszcza od czasu, gdy zmieniły się przepisy – od 3 stycznia 2022 roku można postawić dom o powierzchni 70 m2 (liczonej po obrysie budynku, bez uwzględniania schodków, daszków, odkrytych tarasów) bez konieczności ubiegania się o pozwolenie na budowę. Odbywa się to w procedurze tzw. zgłoszenia z projektem budowlanym, co w praktyce oznacza zawiadomienie organów nadzoru budowlanego o zamiarze budowy. Takim organem jest wydział architektoniczno–budowlany miejscowego starostwa lub urzędu miasta na prawach powiatu.

Dom nad jeziorem, projekt Matière Première Architecture

Domek typu Brda w nowej odsłonie

W efekcie jak Polska długa i szeroka powstają drewniane domy letniskowe, z których można korzystać także przed i po sezonie oraz niewielkie domy całoroczne. Przyjęła się już nawet anglojęzyczna nazwa – tiny house (mały dom). Ale przecież 70 m2 to całkiem spora powierzchnia! W Warszawie mieszkania o takim metrażu kosztują od 800 tysięcy złotych (okazja!) do grubo ponad miliona, jeśli lokalizacja jest atrakcyjna.

Dla porównania – gotowy do postawienia, całoroczny domek o powierzchni ok. 60 m2 i ze wszystkimi wygodami, jakie są w mieszkaniu kosztuje ok. 250 tysięcy (w wersji premium, z materiałów o najlepszych parametrach izolacyjnych itp.). Chodzi o domek typu Brda, czyli drewnianą chatkę w kształcie namiotu, popularną w PRL (kto jeszcze pamięta wczasy pracownicze?), a dziś powracającą w wielkim stylu.

Co ciekawe – nie tylko u nas! Takie domki były wznoszone na całym świecie (konstrukcję na bazie ramy A opracował w 1957 roku amerykański architekt Andrew Geller), nic więc dziwnego, że powracająca moda ma zasięg globalny. Dziś mamy dla was przykład z Kanady, jak można zaaranżować taki domek, by można w nim było mieszkać przez większą część roku!

Aranżacja salonu ze skosem
Duża sofa w strefie dziennej na noc jest rozkładana i służy jako wygodne łóżko. Skos ma niewielkie nachylenie, więc nie stwarza problemów podczas wstawania. W bryle za wezgłowiem mieści się niewielka łazienka z prysznicem i toaletą.


Konstrukcja drewniana cała w bieli

Wyposażenie domu jest proste, są tu tylko najpotrzebniejsze sprzęty wykonane z naturalnych materiałów i tak samo wykończone. Jest więc dużo drewna, a z tkanin głównie surowy len, który dodaje uroku wnętrzom, jest przyjemny dla ciała i kojarzy się z wakacjami. Podłogę zrobiono z desek sosnowych, a ściany i sufity obite drewnem świerkowym z wyeksponowanym szkieletem konstrukcji pomalowano na biało.

Dom letniskowy nad jeziorem? No to wiosłujemy!
Ponieważ dom stoi na plaży, nie mogło zabraknąć stylowych dodatków, wśród których są pięknie wykonane i malowane tradycyjne wiosła – oczywiście do łodzi kanadyjek. Są też lampy przypominające te na jachtach. Ozdób jest niewiele, ale dzięki temu przyciągają wzrok.

 

Funkcjonalna kuchnia

Zabudowa kuchenna została tak zaprojektowana, by wykorzystać każdy centymetr wnętrza, a jednocześnie, aby go nie przytłoczyć nadmiarem sprzętów. Fronty szaf odcinają się na tle bieli subtelnym kolorem, który w zależności od oświetlenia wydaje się szary lub delikatnie szałwiowy.

Mała sypialnia na poddaszu ze skosem
W sypialni nad salonem jest akurat tyle miejsca, by zmieściły się dwa materace. Umieszczono je pod skosami, żeby łatwiej się było poruszać – stanąć w pozycji wyprostowanej można oczywiście tylko na środku antresoli. Zamiast barierki jest rozciągnięta nad parterem siatka – do leżenia i marzenia o niebieskich migdałach.


Domek – z zewnątrz czarny, w środku biały
Pokrycie dachu wykonane jest z grafitowej blachy na rąbek stojący, wykończenie ścian zewnętrznych to siding z białego cedru, okna są aluminiowe. Całość opleciono tarasami i trapami, które umożliwiają komunikację z sąsiednim domem oraz zejście na pomost. Największy zadaszony taras został przeznaczony na jadalnię na świeżym powietrzu.

 

Ekologiczny remont domu
Bardzo stromy teren i ograniczony dostęp do działki utrudniał remont, zwłaszcza transport – właścicielom i architektom zależało, by nie ucierpiało przy tym żadne drzewo rosnące na trasie do domku! Zadbali więc o to, by odnowić wszystko, co się da, a zepsute elementy wykorzystać do czegoś innego. Przeprowadzili też rewitalizację linii brzegowej i dosadzili jeszcze więcej roślin.

 

Drewniany domek letniskowy – przyjemny, ale bez wygód i stylu
A tak wyglądało wnętrze chatki przed remontem – urządzone było jak domki letniskowe na całym świecie: można tu było spędzić wakacje, ale zostać na dłużej już niekoniecznie.



Drewniany domek z widokiem na jezioro

Nad brzegiem jeziora, w zawsze zielonym lesie w niedaleko Montrealu stoi stary domek letniskowy o powierzchni 70 m2 – drewniany, zbudowany na ramie A, bardzo popularnej konstrukcji w latach 50. XX wieku, u nas znanej jako domek typu Brda. Był w dobrym stanie, wyposażony w kuchnię i łazienkę, ale nowi właściciele chcieli czegoś więcej – marzyli o domu, z którego mogliby korzystać przez większość roku, mieszkać w nim i pracować (zdalnie) także wiosną i jesienią. A to wymagało większej ingerencji. Zwrócili się więc do Matière Première Architecture, lokalnej pracowni architektonicznej wyspecjalizowanej w projektowaniu i budowaniu domów – letniskowych i całorocznych w oparciu o drewniany szkielet.

Dom nad jeziorem, projekt Matière Première Architecture

Architekci dostali zadanie zoptymalizowania przestrzeni, przystosowania wnętrz do funkcjonowania przez większość roku, przy jednoczesnym szacunku dla oryginalnej formy budynku w kształcie litery A. Właścicielom zależało również, by remont przeprowadzony był w zgodzie z zasadami ekologii.

Dom nad jeziorem, projekt Matière Première Architecture

Mała sypialnia pod skosami

Główne okno w kształcie litery A zostało przesunięte w kierunku wnętrza, aby zrobić miejsce na zewnętrzną jadalnię na tarasie. Zmniejszyło to nieco przestrzeń w środku, ale i tak na parterze zmieściła się duża sofa, którą służy właścicielom jako łóżko, jest też koza, a także kącik ze stołem z siedziskiem skrzyniowym, w którym są praktyczne schowki. Umieszczone w głębi nowe schody prowadzą na antresolę, gdzie zaaranżowano dodatkowe miejsca do spania i wbudowano pod skosami niewielką szafa. Początkowo miała tam powstać garderoba, ale gospodarze mają obok jeszcze jedną chatkę – gościnną i w niej trzymają większość swoich rzeczy, gdy przyjeżdżają na dłużej.

Dom nad jeziorem, projekt Matière Première Architecture

Duża kuchnia – jasna i funkcjonalna

Obszerna kuchnia mieści się w dobudówce o płaskim dachu, nie było więc problemu z aranżowaniem jej pod skosami. Wyposażona jest tak jak w mieszkaniu – są tu wszystkie potrzebne sprzęty AGD, pojemne szafy w zabudowie od podłogi do sufitu, wygodny blat roboczy, a nawet wyspa kuchenna z funkcją barku śniadaniowego.

Dom nad jeziorem, projekt Matière Première Architecture

Wnętrza płynnie się przenikają, biel dodaje im przestronności i światła, co jesienią i wiosną ma wielkie znaczenie. A gdy spadnie śnieg daje wrażenie, że jest się na świeżym powietrzu, tak blisko natury jak to tylko możliwe. Z tym, że nie trzeba przytupywać z zimna, bo huczący w kozie ogień ogrzewa cały dom!

Dom nad jeziorem, projekt Matière Première Architecture

Matière Première Architecture – specjaliści od domków drewnianych

Mała pracownia architektoniczna, która od 2016 roku działa w pięknym regionie Catons de l'Est w Quebecu. Trzej założyciele, Etienne Chaussé, Marc-Antoine Chrétien i Dominic Chaussé zakochali się w tej okolicy. Wyprowadzili się więc z Montrealu i osiedli wraz z rodzinami na wsi. Ich praca koncentruje się głównie na lokalnych projektach mieszkaniowych realizowanych przez Nu Drom, założone przez nich stowarzyszenie budowlane.

Czytaj też:
Sielsko? Raczej nie. Dziko? Owszem. Agroturystyka w dolinie Rzeki Diabła
Czytaj też:
Urocze wnętrza w starym domu rybaka – możesz w nich zamieszkać!
Czytaj też:
Łazienka na poddaszu. Czy to aby dobry pomysł? Sprawdźcie