Ten dom zaprojektował Andrew Mann dla kolekcjonera sztuki i staroci, a także miłośnika rzemiosła. Jasne wnętrza są nowoczesne, ściany biało-beżowe, a oświetlenie dyskretne – większość to punktowe lampy w suficie. Stanowią tło dla kilku starych obrazów i antyków, m.in. etażerki, biureczka, fotela.
Proste zabudowy z drewna – użytkowe i dla sztuki
Dla etnicznych pamiątek z podróży architekt zaprojektował meble z drewna wiśniowego nawiązujące stylistyką do modernistycznych projektów z lat 50. XX wieku. Połączył w nich funkcję ekspozycyjną z czysto użytkową.
Regał w sypialni jest jest połączony z szafą na ubrania, podobnie zabudowa kuchenna – na otwartej półce stoją artefakty związane z kulturą rdzennych Amerykanów, szafki kryją to, co w kuchni potrzebne – naczynia, zapasy, sprzęty AGD.
Także w łazience jest duża szafka podumywalkowa z wiśni, nad nią – obok lustra – ozdobna kratownica z figurkami. Uwagę zwraca to, że wszystkie nowe elementy są spójne – wspomniane drewno, blaty w łazience i w kuchni, podłogi, kolory ścian. Są eleganckie i stonowane, dzięki czemu pozwalają wybrzmieć pamiątkom.
Prosta architektura jako tło dla kolekcji
– Wyrazista i prosta architektura kontrastuje z tradycyjnym charakterem mebli i dzieł sztuki, tworząc dla nich stałe ramy – mówi architekt Andrew Mann. – Sama kolekcja jest jednak dynamiczna, właściciel może, bez szkody dla aranżacji wnętrza, swobodnie przestawiać antyki, przewieszać obrazy i zmieniać ustawienie elementów dekoracyjnych. I przez cały czas będzie to ciepły, wygodny i gościnny dom – dodaje.
Andrew Mann – spadkobierca hippisów i architektów
Architekt z San Francisco przystosowuje nonszalancki, nieco hippisowski Bay Area Style do współczesnych potrzeb. Inspiruje się pracami architektów takich jak: Bernard Maybeck, Julia Morgan, William Wurster, William Turnbull, Jr. i Joseph Esherick. W jego własnej pracy widać zamiłowanie do prostych, rustykalnych, a mimo to nowoczesnych budynków, w które dużymi oknami i tarasami łączą się z krajobrazem.
Czytaj też:
Tajemnice Los Angeles. W tym hotelu nielegalnie pito whiskyCzytaj też:
Modernistyczna willa jak letnisko pradziadkówCzytaj też:
Jeśli zakopiesz to pod krzakiem róż, będzie kwitł jak nigdy wcześniej