Architekci Anne Mooney i Johna Sparano z pracowni Sparano + Mooney projekt w stanie Utah nazwali Wabi-Sabi. Termin ten oznacza starą, japońską, filozoficzno-estetyczną zasadę, zgodnie z którą docenia się to, co niedoskonałe, niekompletne i przemijające. Wabi-sabi to też piękno, które ujawnia się w miarę upływu czasu. I takie było założenie architektoniczne – prosty budynek komponuje się z surowym krajobrazem, a im więcej lat minie, tym ich związek będzie ściślejszy.
Wabi-sabi oznacza naturalne i trwałe materiały
Dom podzielony jest na dwie podłużne bryły, które z jednej strony przywodzą na myśl lunety wycelowane w niebo. I tak jest w istocie – zakończone wielkimi przeszkleniami bungalowy zostały tak ukierunkowane, by można z nich było podziwiać falujące wzgórza i zielone lasy.
W północnej części domu mieszczą się przestrzenie prywatne – sypialnie, łazienki, miejsce do pracy i ćwiczeń. Część południowo-zachodnia to salon, kuchnia, jadalnia, czyli – jak to nazywają architekci – publiczna strefa domu. Stąd widać wzgórza, kanion i w oddali fragment miasta.
Minimalistyczna, ale przytulna sypialnia. To zasługa widoku i drewna, którym wyłożono także sufit
Prosta łazienka z oszałamiającą panoramą. Chcielibyście tak witać każdy dzień?
Domowa siłownia z podłogą z kafelków o antypoślizgowych właściwościach
Kuchnia cała w drewnie. Tak jak większość mebli w domu, jest w zabudowie
Otoczenie zaprojektowano tak, żeby płynnie łączyło się z dziką przyrodą. Tu nie ma kwietnych rabat
Ażurowe przesłony zacieniają tarasy i zewnętrzne ciągi komunikacyjne, sprawiają, że wnętrza zanadto się nie nagrzewają
Płytki ułożone we wzór, który daje minimalną ilość odpadów
Nowoczesne wabi-sabi to prostota, naturalne i trwałe materiały, ekologiczny proces budowy
Dwie części domu, uniesione nad poziom gruntu, celują oknami w stronę pięknych widoków
Dom, choć spory, nie zaburza surowego krajobrazu
Wnętrza urządzone są prosto i gdyby nie to, że jest tu dużo olejowanego drewna w złocistym kolorze, można by powiedzieć – surowo. Większość mebli umieszczono w zabudowach, wolnostojących sprzętów jest niedużo, a ozdób – poza kilkoma obrazami – nie ma wcale. Do wykończenia wnętrz, zgodnie z zasadą wabi-sabi użyto materiałów trwałych, ponadczasowych, które nawet podniszczone będą wyglądały pięknie.
Ekologiczna budowa domu
Zewnętrzne ściany pokryte są ciemnymi deskami cedrowymi, które zostały przycięte na miejscu na podstawie standardowej długości Western Red Cedar Select z certyfikatem FSC. Co to oznacza? Chodziło o zminimalizowanie ilości odpadów i uzyskanie jak największej powierzchni okładziny z jak najmniejszej ilości drewna. Również płytki ceramiczne ułożono we wnętrzach i na tarasach we wzór, który daje najmniej odpadów.
Dom został zaprojektowany tak, aby uzyskać międzynarodowy ekologiczny certyfikat LEED Gold. W dużych stałych przeszkleniach są na przykład części, które można otworzyć, dzięki czemu wykorzystuje się naturalnych ruch powietrza do wentylacji wnętrz.
Dach porośnięty jest trawą, to dobry kamuflaż. Turyści wędrujący wzgórzami, patrząc w dół, nie widzą domu! Teren wokół jest wzbogacony rodzimymi i odpornymi na suszę roślinami i drzewami.
Czytaj też:
Styl japandi w aranżacji wnętrz. Na czym polega modny trend?Czytaj też:
Udane połączenie stylów w domu jednorodzinnym: minimalizm i wabi-sabi