Mazurski dom, który pamięta pruskie czasy, został gruntownie wyremontowany. Za metamorfozę, która zapiera dech w piersiach, odpowiada pracownia 2K Architektura. Założeniem prac było maksymalne wykorzystanie wiekowych materiałów budowlanych. Ocalono ceramiczną dachówkę, stolarkę okienną. Wszystko, co musiało zostać zastąpione nowym elementami (więźba dachowa, podłogi, umeblowanie), wykonano z drewna pozyskanego z odzysku. Brawurowo zrobiła to manufaktura Regalia.
Wnętrza mazurskiego domu są przykładem konsekwencji projektowej oraz szacunku dla historycznej materii
Bardzo ważnym elementem salonu był od początku kominek, umieszczony w centrum domu i otwarty na dwie trony. Otrzymał prostą, nowoczesną formę, jednak z wykorzystaniem starych, odrestaurowanych kafli
Nastrój kuchni kreują ważne szczegóły. Ceramiczny farmerski zlew umieszczony w osi okna umila tak prozaiczną czynność jak zmywanie. Ukrycie okapu w wyspie odciążyło wnętrze wizualnie, umożliwiło też zawieszenie u góry stylizowanych szklanych lamp
Materiały użyte w łazienkach stanowią kontynuację wątków znanych nam z parteru. I tu mnóstwo ciepła wprowadzają pokrycia ścian wykonane ze starego drewna
Pomieszczenia poddasza doświetlone są przez okna, którymi zaglądają do wnętrz pobliskie drzewa
Stary dom na Mazurach po spektakularnej metamorfozie, projekt 2K Architektura
Stare mazurskie siedlisko na działce nad jeziorem
Dom znajduje się na malowniczej, otoczonej starodrzewem działce w niewielkiej odległości od jeziora. Inwestorzy zakochali się w posiadłości od pierwszego wejrzenia. Właśnie tu zapragnęli urządzić letnisko. Jednak stary, pamiętające czasy Prus Wschodnich dom, wymagał gruntownego remontu. Remont tak, ale tylko taki, który nie zniszczy ducha dawnego siedliska. Dlatego ocalono wszystko, co można było ocalić, na przykład dachówki i okna skrzynkowe. A całą resztę wykonano z materiałów pochodzących z ręcznej rozbiórki starych budynków.
Czytaj też:
Drewniany, nowoczesny dom na Mazurach. Zielona kuchnia rządzi
Metamorfoza wnętrz domu letniskowego
Nowi właściciele nie chcieli zmieniać układu starego domostwa, rozkład pokoi wydawał im się optymalny. Dom ma 180 metrów kwadratowych parteru oraz użytkowe poddasze. Zmiany przeprowadzone podczas remontu były niewielkie i polegały na dostosowaniu wnętrz do współczesnych realiów. – Wszystkie niezbędne funkcje osnuliśmy wokół trzonu w postaci schodów dostępnych z holu. Na parterze w pobliżu wejścia znalazła się niewielka, ale pojemna garderoba. Można tu odwiesić kurtkę i odstawić mokre kalosze. Tuż za rogiem mieści się kuchnia, do której wygodnie wnosi się zakupy. Oś wejścia zamyka otwarta jadalnia. W drugiej części domu rozpościera się przestronny salon – relacjonuje arch. Katarzyna Malinowska, która wraz z arch. Mateuszem Nawrockim przygotowała projekt wnętrz. – Na poddaszu z kolei znajdują się dwie sypialnie i dwie łazienki – dodaje.
Otwarta strefa dzienna
Pokój dzienny połączony został z jadalnią otwartym aneksem kuchennym. Rytm wnętrzu wychodzącemu na cztery strony świata nadają słupy konstrukcyjne i belki więźby dachowej.To idealne tło dla wnętrza w stylu country.
– Historyczne belki stropu, wyeksponowane na całym parterze, z uwagi na dosyć nieregularne kształty i wymiary zostały obudowane starym drewnem. Podobnie jak nowe podciągi. Dzięki temu wszystkie elementy te tworzą spójny i atrakcyjny wizualnie obraz i jednocześnie konsekwentnie wskazują na oryginalną konstrukcję budynku – zdradza Katarzyna Malinowska.
Czytaj też:
W sypialni Edyty i Cezarego Pazurów. Świetny pomysł na ścianę za łóżkiem
Na uwagę zasługuje świetna podłoga, która została ułożona ze starych desek z odzysku. Są to konkretnie historyczne „Deski Młyńskie” z zachowaną starą strukturą, śladami użytkowania i nawet 200-letnią historią zapisaną na ich powierzchni. Z kolei na ścianach pojawiły się deski „Spod Strzechy” – stosunkowo jasne, z fascynującą mieszanką ciepłych i chłodnych tonów. Te same deski, ale bielone, nadają wyjątkowy charakter trzem łazienkom.
Nigdzie nie pojawiły się tu szeroko stosowane obecnie na frontach płyty MDF czy laminaty w korpusach – podkreśla Mateusz Nawrocki z pracowni 2K Architektura.
Natomiast w miejscach narażonych na zabrudzenia związane z życiem na wsi wyłożono ceglaną posadzką wykonanej z pruskiej cegły. Jest twarda oraz nie nasiąka. Dodatkowo nadaje się do stosowania z ogrzewaniem podłogowym.
Kuchnia połączona z salonem
Aneks kuchenny jest integralną częścią salonu. – Szlachetna zieleń mebli kuchennych to efekt zastosowania wysokiej klasy farb Benjamin Moor, a trwałe i piękne blaty powstały z płomieniowanego granitu. Nastrój kuchni kreują też ważne szczegóły. Ceramiczny farmerski zlew umieszczony w osi okna umila tak prozaiczną czynność, jak zmywanie. Ukrycie okapu w wyspie odciążyło wnętrze wizualnie, umożliwiło też zawieszenie u góry stylizowanych szklanych lamp – mówią architekci z pracowni 2K Architektura.
W bezpośrednim sąsiedztwie kuchni ustawiono niezwykły drewniany stół. „Mozaikowy” z manufaktury Regalia o łagodnym, owalnym kształcie blatu. – Nie chcąc tworzyć mu konkurencji, zdecydowaliśmy się na krzesła już nie w drewnianym wykończeniu, a w podstawowych barwach. Dodają wnętrzu nieco wibracji – objaśnia Mateusz Nawrocki. Jadalnię oświetlają plecione z wikliny lampy, które wspaniale komponują się z wszechobecnym drewnem.
Czytaj też:
Taki drewniany dom to moje marzenie. Jest ekologiczny i ekonomiczny!Czytaj też:
Drewno w łazience – czy to ma sens? Najlepsze gatunki, impregnacja plus inspiracje!