To wnętrze przeszło spektakularną zmianę. Efekt? Nie oderwiesz wzroku!

To wnętrze przeszło spektakularną zmianę. Efekt? Nie oderwiesz wzroku!

Dodano: 
Metamorfoza domu, projekt Hanna Pietras
Metamorfoza domu, projekt Hanna Pietras Źródło: Hanna Połczyńska / Kroniki
Nie bój się zmian! Ten dom pokazuje, jak zrobić metamorfozę z klasą. Architektka po latach na nowo urządziła zaprojektowane przez siebie wnętrze.

Czasami wnętrza, podobnie jak ludzie, potrzebują nowego otwarcia. Taki los spotkał jeden z pierwszych projektów Hanny Pietras, który po 12 latach doczekał się kompleksowej modernizacji. Nie była to jednak zwykła renowacja – raczej twórcza reinterpretacja z dużą dawką eklektyzmu i osobistej historii właścicieli. „Po latach uznali, że potrzebują odświeżenia przestrzeni, a niewielki remont szybko przekształcił się w kompleksową modernizację” – opowiada architektka.

Podstawowym założeniem było zachowanie pierwotnego układu funkcjonalnego, który doskonale się sprawdził. Przekształceniom poddano jednak niemal wszystko inne – od mebli po materiały i kolorystykę.

Eklektyczne inspiracje we wnętrzu – vintage, klasyka i nowoczesność

Od samego początku modernizacja tego wnętrza miała być czymś więcej niż tylko estetycznym liftingiem. „Inspiracją dla tego projektu był eklektyzm! Właścicielka uwielbia kolory, wzory oraz odważne łączenie różnych stylów, co stanowiło dla nas doskonałą wytyczną” – wyjaśnia architektka.

Dzięki temu ta licząca ponad 150 m² przestrzeń, zyskała charakter śmiałego, ale harmonijnego połączenia klasyki, nowoczesności i elementów vintage. Jednym z najbardziej unikatowych elementów wnętrza jest stół – prawdziwa perełka wyszukana w Galerii Piwnica.

Galeria:
Metamorfoza domu, projekt Hanna Pietras

„Najlepiej prezentował się w wersji rozłożonej, ale nie podobał nam się efekt przecięcia na środku blatu. Postanowiłyśmy więc wkomponować w niego ceramiczną wstawkę wykonaną z płytek podłogowych, nawiązującą kolorystycznie do reszty wnętrza” – zdradza Hanna Pietras.

Nie jest to jedyny element o niepowtarzalnym charakterze. W całym domu znajdziemy starannie dobrane meble, oświetlenie i dodatki, które nadają mu duszę. Każdy przedmiot ma swoją historię, którą domownicy chcieli zachować.

Kolory, tekstury i światło – to one budują klimat

Nie ma eklektyzmu bez odwagi w łączeniu kolorów i faktur. Drewno w różnych odcieniach, tkaniny w mocnych barwach, wzorzyste tapety – wszystko to znalazło się w projekcie.

„Nie bałyśmy się odważnych zestawień ani ryzyka, że coś może do siebie nie pasować. Wręcz przeciwnie – celowo łączyłyśmy elementy z różnych stylistyk, co w efekcie stworzyło spójną, eklektyczną kompozycję” – mówi architektka.

Oświetlenie odegrało kluczową rolę. Wnętrze zyskało przytulność dzięki delikatnym, przytłumionym światłom. Jedynym mocnym akcentem jest lampa nad stołem, która przyciąga wzrok i stanowi prawdziwą ozdobę.

Czytaj też:
Styl eklektyczny, czym się charakteryzuje? Opowie nam o tym ekspertka

Kominek, który stał się niespodzianką

W trakcie metamorfozy zdarzyły się również miłe niespodzianki. Jedną z nich był odnowiony kominek, który zyskał zupełnie nowy charakter. „Kiedy zamontowano na nim wszystkie płytki, jego wygląd przerósł nasze oczekiwania. To była miłość od pierwszego wejrzenia” – podsumowuje Hanna Pietras.

Wnętrze, które dojrzewa razem z domownikami

Metamorfoza jest dowodem na to, że dobrze zaprojektowane wnętrze może zmieniać się razem z jego mieszkańcami, zachowując przy tym swoją tożsamość. Właśnie tak wygląda eklektyzm w najlepszym wydaniu – łączy przeszłość z teraźniejszością, tworząc unikalną przestrzeń do życia.

Czytaj też:
Niezwykła metamorfoza domu – światło i przestrzeń w projekcie jednorodzinnego budynku
Czytaj też:
Z większego apartamentu wydzielili oddzielne mieszkanie dla seniora