Czy o lofcie, takim prawdziwym – w starych fabrycznych wnętrzach, można powiedzieć, że jest przytulny? Jeśli industrialne elementy uzupełni się dużą ilością naturalnego drewna i tylko część ścian zostawi w stanie surowym, to tak! Popatrzcie tylko na projekt mieszkania w budynku, w którym dawniej mieściły się fabryka tekstyliów i wytwórnia zupek w puszkach.
Nowoczesne mieszkanie w starej fabryce
Budynek z czerwonej cegły stoi w modnej dziś dzielnicy Mont-Royal w Montrealu. Został wzniesiony w XIX wieku i jak wszystkie wokół miał przemysłowe przeznaczenie. Architekci z pracowni La Firme przerobili go niedawno na budynek mieszkalny. Prezentowane mieszkanie to jeden z zaprojektowanych przez nich loftów.
Blat wyspy kuchennej zrobiony jest z dwóch materiałów – granitu i laserowo ciętej stali w strefie roboczej
Dzięki zachowaniu równowagi między surowymi i gładko wykończonymi powierzchniami loft ma delikatniejszy wyraz
Stare łuki przypominają miejskie arkady
Też to widzicie? Luksfery, czyli wnętrzarski hit lat 90. XX wieku wracają! To sposób na doświetlenie wnętrz znajdujących się w głębi mieszkania
W zabudowie bibliotecznej mieści się... łazienka
W łazience projektanci połączyli nietypową drobną białą mozaikę z wielkoformatowymi płytami marmuru o wyraźnym użyleniu
Drewniane okładziny na ścianach w toalecie – jak w pudełeczku
W zabudowie meblowej ukryta jest toaleta, do której – żeby wzmocnić związki z urbanistyką – prowadzi schodek
Nie mogliśmy się oprzeć, by nie zwrócić uwagi na mistrzostwo stolarki!
Widok ze strefy dziennej wgłąb mieszkania
Strefę wypoczynkową urządzono na wysokim podeście. Dzięki temu jest bardziej zaciszna, ułatwia kontakt z tymi, co przy wyspie, a także zapewnia dodatkowe miejsce do przechowywania
Staraliśmy się odsłonić jak najwięcej elementów oryginalnej konstrukcji, m.in. masywne belki z drewna jodłowego, ceglane ściany i łuki konstrukcyjne, które wyznaczają we wnętrzach granice między strefami – mówi Louis Béliveau, główny projektant w La Firme. – Stanowią przeciwwagę dla nowoczesnych elementów stolarskich z jasnej dębiny służących organizacji przestrzeni – wyjaśnia.
Wnętrza zaprojektowane jak... miasto
Co w tym przypadku oznacza organizacja przestrzeni? Wyobraźcie sobie pustą i wysoką przestrzeń fabrycznego wnętrza. Zamiast budować ścianki działowe, architekci wstawili tam całe bryły, w których mieszczą się łazienki, sypialnie, garderoby. Między nimi w sposób naturalny powstały przejścia, niczym miejskie uliczki między domami, otwierające się na „place”, czyli części wspólne, np. kuchnię, salon, jadalnię.
Przytulny loft z zabudową w kształcie litery L
Jedna z drewnianych brył mieści kuchnię, a jednocześnie tworzy ukrytą przestrzeń dla pralni, toalety i kącika kawowego z własnym blatem ze stali nierdzewnej i zintegrowanym zlewem. Układ w kształcie litery L obejmuje główną sypialnię, łazienkę, wielofunkcyjną galerię, oranżerię i przestrzeń medytacyjną. – Udało nam się wykorzystać przestrzeń przesiąkniętą historią i uformować ją w coś, co szanuje jej przeszłość, ale jednocześnie kładzie podwaliny pod jej przyszłość – mówi Louis Béliveau. – A przy tym projekt odzwierciedla osobowość i styl życia klientów.
Czytaj też:
Jak wygodnie i stylowo urządzić się na 50 metrach kwadratowych? Praktyczne rozwiązaniaCzytaj też:
Nowoczesna boazeria w starym domu. Piękne wnętrza!