Jak polscy architekci tchnęli nowe życie w zapomniane siedlisko

Jak polscy architekci tchnęli nowe życie w zapomniane siedlisko

Dodano: 
SHIBUI: Drugie życie zapomnianego siedliska, projekt Studio Organic
SHIBUI: Drugie życie zapomnianego siedliska, projekt Studio Organic Źródło: Studio Organic
Odnowienie starego siedliska to nie tylko wyzwanie, ale także szansa na stworzenie unikalnej przestrzeni, która łączy tradycję z nowoczesnym designem.

Siedlisko, które zyskało nowe życie, to przykład harmonijnego połączenia tradycji z nowoczesnym designem. Głównym celem inwestycji było zachowanie niepowtarzalnego charakteru budynku, jednocześnie wprowadzając współczesne rozwiązania. Właścicielka, szukając odpowiednich architektów do realizacji swojej wizji, trafiła na warszawską pracownię Studio Organic, znaną z tworzenia projektów, które płynnie łączą wnętrze z otaczającą naturą.

Dawne siedlisko trafiło w ręce właścicielki, która chciała przywrócić mu świetność. Zachować jego niepowtarzalny charakter, a jednocześnie unowocześnić

Brak wyraźnych podziałów między wnętrzami to wizytówka pracowni. W projekcie dawnego siedliska architekci również postawili na otwarte przestrzenie

Strefę dzienną tworzy kuchnia wraz z jadalnią i strefą wypoczynkową

Sypialnia jest konsekwentną kontynuacją całości. Z łóżka można podziwiać widok na otaczającą dom dziką naturę

sypialni do łazienki prowadzą przesuwne drewniane drzwi. W centrum znalazła się czarna wolnostojąca wanna Cocoon

Co oznacza japońskie słowo „shibui”?

Japońskie słowo SHIBUI odnosi się do estetyki, która ceni prostotę, subtelność i elegancję, z naciskiem na piękno, które ujawnia się z czasem. Nie ma bezpośredniego odpowiednika w języku polskim, ale opisuje rzeczy, które są harmonijne, dyskretne i z wiekiem nabierają szlachetności. W kontekście designu, SHIBUI charakteryzuje przedmioty i przestrzenie, które nie są krzykliwe, ale mają głęboką jakość, która przyciąga uwagę w miarę, jak użytkownik odkrywa ich ukryte walory.

Czytaj też:
Tam dostaniesz się tylko łodzią – drewniany dom na kamiennej wysepce

W centrum koncepcji projektu znalazło się właśnie japońskie pojęcie SHIBUI, które określa przedmioty zyskujące na wartości wraz z upływem czasu. To idealnie odzwierciedla filozofię stojącą za projektem – zachowanie oryginalnych elementów siedliska i ich przedefiniowanie.

Przedefiniowaliśmy to, co zastane, jednocześnie zachowując kluczowe elementy, które przypominają o historii tego miejsca. Klasyczna strzecha na dachu oraz wapienne ściany (wewnątrz i na zewnątrz) tworzą delikatne, ale wyraziste tło dla nowoczesnych form wyposażenia. Architektka Aga Kobus.

Architektura bez granic

Projekt wyróżnia się przede wszystkim brakiem wyraźnych podziałów przestrzennych, co jest charakterystyczne dla projektów Studia Organic. Architekci stworzyli otwartą strefę dzienną, w której kuchnia, jadalnia i salon przenikają się wzajemnie.

Czytaj też:
NAMI: miejski azyl nad oceanem projektu Studia Organic

Aneks kuchenny ukryty za przesuwnymi drzwiami zyskuje na funkcjonalności, dając możliwość ukrycia roboczej przestrzeni, kiedy nie jest używana. Dominują tu proste, ale szlachetne materiały – czarne drewno z widocznymi słojami na wyspie kuchennej oraz masywne, drewniane meble marki Van Rossum, które dopełniają całość. Nad nimi unosi się lampa Pierre ou Paul, dodając wnętrzu elegancji.

Delikatnie przedefiniowaliśmy to, co zastane, jednocześnie zachowując wiodące elementy, przypominające o jego historii. Dach zdobi strzecha, ściany – zewnętrzne i wewnętrzne pokrywa wapienna farba. Wszystko to – wbrew pozorom stworzyło harmonijne, wyważone tło dla szlachetnych form wyposażenia. Architekt Grzegorz Goworek.

Widok z salonu rozciąga się na dziką przyrodę dzięki wielkopowierzchniowym przeszkleniom, które dosłownie wciągają zewnętrzny krajobraz do środka. W tej przestrzeni króluje minimalizm – kominek oraz komfortowe sofy marki Poliform zapewniają ciepło i wygodę, podczas gdy unikalne lampy (takie jak White Paper Mache Earth Marie Michielssen dla Serax) wprowadzają nutę artyzmu do wnętrza.

Sypialnia i łazienka: harmonia i spokój

Sypialnia kontynuuje minimalistyczny styl całego domu. Duże przeszklenia pozwalają na podziwianie otaczającej natury z poziomu łóżka. Wnętrze jest subtelne, ciepłe i sprzyja wyciszeniu – drewniane stoliki w formie pieńków oraz lampy marki Vibia dodają lekkości i elegancji. Sypialnię od łazienki oddzielają przesuwne drzwi, za którymi kryje się wolnostojąca czarna wanna marki Cocoon. W łazience dominuje surowy design – długi kamienny blat z umywalką oraz minimalistyczne elementy dekoracyjne tworzą przestrzeń idealną do relaksu.

Wskrzeszenie zapomnianego siedliska

Cały projekt to doskonałe połączenie współczesnych rozwiązań z elementami nawiązującymi do historii budynku. Użycie naturalnych materiałów, takich jak wapienne farby czy drewno, tworzy harmonijną, wyważoną przestrzeń, która szanuje przeszłość, jednocześnie otwierając się na nowoczesność. Studio Organic zaprojektowało dom, który dosłownie oddycha naturą, pozostając miejscem wygodnym i funkcjonalnym dla mieszkańców.


Wykorzystane marki i materiały. Projekt o powierzchni 180 m² obejmował kompleksowy projekt elewacji i wnętrza. Wśród użytych marek znalazły się takie ikony jak Agape, B&B Italia, Falper, Cocoon, Carl Hansen & Son, Davide Groppi, Ingo Maurer, Poliform, Serax, Van Rossum, Vibia oraz Vierkant Atelier, które nadały wnętrzu luksusowy i elegancki charakter.

Czytaj też:
Weekendowy dom w górach z widokiem na średniowieczny zamek
Czytaj też:
Dom z trawą na dachu i falującą elewacją. Niezwykły projekt polskiego architekta