– Targi Salone del Mobile w Mediolanie nie przestają mnie zaskakiwać i inspirować, chociaż to już kolejna edycja, w której miałam przyjemność wziąć udział. Świat designu – wbrew prorokom, którzy zwiastowali rychłe zastąpieni architektów i designerów narzędziami sztucznej inteligencji, nie dość, że trzyma się mocno to równie mocno ewoluuje, w stronę naturalności, obłości i gładkości, czyli zdecydowanie w moją ulubioną stronę – relacjonuje tegoroczne mediolańskie święto designu nasza ekspertka, architekta wnętrz Agata Izdebska. Co szczególnie zwróciło jej uwagę podczas tegorocznej edycji targów?
Galeria:
Międzynarodowe targi wnętrzarskie Saloni del Mobile 2025
Trendy wnętrzarskie: Salone del Mobile 2025
Już na pierwszy rzut oka zauważyłam jeden z dominujących trendów – wyoblenia. Zaokrąglone formy mebli, które królują od kanap, przez stoły i stoliki, aż po lustra.
Do neutralnych beży w paletach barw dołączyły mocniejsze akcenty, takie jak butelkowa zieleń, burgund, rdzawa pomarańcza oraz bordo.
Silnym trendem, przewijającym się przez całą edycję, jest metal. Znalazłam go w regałach, nogach stołów, lampach – wszystko to tworzy niesamowity efekt. Szczególnie zapadł mi w pamięć regał od Visionnaire – podświetlany, wykonany z aluminium, który prezentuje się niezwykle nowocześnie. Kolekcja geometrycznych lamp tego samego producenta również robiła ogromne wrażenie.
Naturalny kamień wciąż króluje na targach – trawertyn oraz marmury pojawiły się w stołach, regałach, lampach, umywalkach, wannach, bateriach łazienkowych, a nawet jako fotel. Ta surowość połączona z precyzją wykonania, zdecydowanie mnie oczarowały.
Nowości łazienkowe
Nie mogę również nie wspomnieć o nowościach od Gessi – piękne lustra w dekoracyjnych ramach, baterie z kolekcji Titanio wykonane z tytanu oraz kolekcja zaprojektowana przez Davida Rockwella, prezentująca deszczownice, które swoim kształtem i zastosowaną żywicą (łatwą do czyszczenia i ekologiczną) wyłamują się z konwencjonalnych wzorców. Kolekcja Haute Culture, wyglądająca niczym biżuteria, to kolejny dowód na innowacyjność i nieszablonowe podejście do projektowania łazienek, gdzie każdy element – od baterii, przez umywalkę, lustro aż po haczyki – jest niezwykle starannie zaprojektowany. Jestem pod ogromnym wrażeniem.
Różnorodność oświetlenia
Moje oczko w głowie to oświetlenie i tu oczywiście również się nie zawiodłam. Wykonane z kilku wiodących materiałów – szkła (dymione, transparentne, barwione, z ryflowaniem w każdej wersji), ze sznurków, metalu, kamienia, tkaniny – a największym zaskoczeniem była lampa wykonana z wełny! Nie sposób nie docenić też spektakularnej kolorystyki, kształtów i rozmiarów lamp, wśród których Lasvit zaprezentował lampę-rzeźbę, która formą przypominała przepływającą wodę. Efekt absolutnie spektakularny.
Sky is the limit, tak długo, jak wciąż widać rozwój i wyraźny kierunek wciąż nowych rozwiązań – na korzyść dobrostanu użytkownika. Pod taką filozofią projektowania podpisuję się obiema rękami.
Niezwykle cieszy mnie kierunek rozwoju współczesnego designu. Z każdym rokiem obserwuję, jak projektanci odkrywają na nowo siłę natury, przekształcając przestrzenie przy pomocy łagodnych, organicznych form, stawiając na najwyższej jakości naturalne materiały. W tym roku jestem jeszcze spokojniejsza o przyszłość naszego zawodu.
Czytaj też:
Geberit na Design Week w Mediolanie: Interaktywna wystawa „Where Water Meets Design”Czytaj też:
„Ponadczasowość to klucz”. Maja Ganszyniec o nowej kolekcji Pagedu