- Dąb czerwony (Quercus rubra) – problematyczna ozdoba
- Robinia akacjowa (Robinia pseudoacacia) – ekspansywna i niebezpieczna
- Brzoza brodawkowata (Betula pendula) – piękna, ale uczulająca
- Topola (Populus spp.) – mistrzyni problemów
- Wierzba płacząca (Salix babylonica) – więcej wilgoci, więcej kłopotów
- Jak ocenić ryzyko przy wyborze drzewa do ogrodu?
Drzewo posadzone z myślą o cieniu, ozdobie lub bioróżnorodności może po latach stać się źródłem problemów. Agresywny system korzeniowy, toksyczne pyłki czy łamliwe gałęzie to tylko niektóre z zagrożeń. Sprawdź, które gatunki uznaje się dziś za kłopotliwe, również według Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Zebraliśmy praktyczne wskazówki, by pomóc ci uniknąć kosztownych błędów.
Dąb czerwony (Quercus rubra) – problematyczna ozdoba
Brzoza brodawkowata (Betula pendula) – piękna, ale uczulająca
Topola (Populus spp.) – mistrzyni problemów
Wierzba płacząca (Salix babylonica) – więcej wilgoci, więcej kłopotów
Robinia akacjowa (Robinia pseudoacacia) – ekspansywna i niebezpieczna
Dąb czerwony (Quercus rubra) – problematyczna ozdoba
Pochodzący z Ameryki Północnej dąb czerwony został sprowadzony do Europy jako drzewo ozdobne. Niestety, obecnie znajduje się na unijnej liście roślin inwazyjnych (Rozporządzenie Wykonawcze Komisji UE 2019/2072), a w Polsce jego dalsze rozprzestrzenianie się monitoruje GDOŚ.
Drzewo to rośnie bardzo szybko, osiągając nawet 30 m wysokości. Posiada rozległy system korzeniowy, który może uszkodzić chodniki, fundamenty i podziemne instalacje. Dodatkowo jego liście długo się rozkładają, a żołędzie i gałęzie stwarzają zagrożenie w czasie wichur.
Co mówią dane?
"Dąb czerwony wypiera rodzime gatunki leśne i wpływa na zubożenie fauny bezkręgowców" – raport GDOŚ 2023.
Alternatywa: Dąb szypułkowy – długowieczny, wspierający bioróżnorodność.
Robinia akacjowa (Robinia pseudoacacia) – ekspansywna i niebezpieczna
Popularna ze względu na efektowny zapach i szybki wzrost, robinia (błędnie nazywana akacją) to jedno z najbardziej ekspansywnych drzew w Polsce. Według danych IOP PAN (Instytutu Ochrony Przyrody) rozprzestrzenia się błyskawicznie, zagłuszając lokalną florę.
Odrosty korzeniowe Rabinii akacjowej pojawiają się nawet kilka metrów od głównego pnia. W miejskich ogrodach prowadzi to do niszczenia nawierzchni, ogrodzeń i infrastruktury. Do tego łatwo łamliwe gałęzie stanowią zagrożenie przy silnym wietrze.
Uwaga: Drewno jest toksyczne – nie nadaje się do palenia w kominku w zamkniętym pomieszczeniu.
Zamiennik: Jarząb pospolity – ma miododajne kwiaty i wspiera lokalne gatunki ptaków.
Brzoza brodawkowata (Betula pendula) – piękna, ale uczulająca
Choć brzoza uchodzi za symbol polskiego krajobrazu, to jej pyłek należy do najczęstszych przyczyn alergii sezonowych. Pylenie przypada na wiosnę, gdy często dochodzi do silnych objawów u osób wrażliwych: kaszlu, duszności, swędzenia oczu.
Dodatkowo brzozy mają płytki, intensywnie rozwijający się system korzeniowy, który może unosić płyty chodnikowe i przenikać przez szczeliny fundamentów.
Badanie: Według danych Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, pyłek brzozy uczula nawet 20% dorosłych mieszkańców miast.
Zamiast brzozy: Grab pospolity lub klon polny – atrakcyjne i dobrze tolerowane przez alergików.
Czytaj też:
Są piękne, ale niebezpieczne. Te drzewa potrafią rozsadzić rury, podjazd i ściany domu
Topola (Populus spp.) – mistrzyni problemów
Szybki wzrost i niewielkie wymagania sprawiły, że topole były masowo sadzone w czasach PRL. Dziś okazuje się, że to jedne z najbardziej kłopotliwych drzew w miastach i ogrodach. Ich drewno jest kruche, a puch z nasion zatyka systemy wentylacyjne, filtry i tworzy zagrożenie pożarowe.
System korzeniowy topoli działa jak klin hydrauliczny – potrafi rozsadzać rury kanalizacyjne i zbiorniki wodne.
Warto wiedzieć: W wielu miastach (np. Kraków, Warszawa, Gdańsk) topole są sukcesywnie wycinane ze względów bezpieczeństwa.
Wierzba płacząca (Salix babylonica) – więcej wilgoci, więcej kłopotów
Wierzby preferują tereny wilgotne, ale w ogrodach często sadzi się je zbyt blisko drenaży, studni lub oczek wodnych. Ich korzenie są bardzo żarłoczne – mogą prowadzić do uszkodzenia rur i grodzeń.
Gałęzie wierzby są łamliwe, a drewno łatwo gnije. Dodatkowo wierzby często wymagają intensywnej pielęgnacji – cięcia i redukcji masy korony.
Porada: Jeśli kochasz pokrój wierzby, posadź derenia białego 'Elegantissima' lub świdośliwę – bardziej odporne i mniej ekspansywne.
Czytaj też:
Szpaki omijają moje czereśnie – wypróbuj te domowe sposoby!
Jak ocenić ryzyko przy wyborze drzewa do ogrodu?
Zanim zdecydujesz się na konkretne drzewo do ogrodu, warto przeanalizować pięć podstawowych aspektów:
1. Docelowa wielkość drzewa – zastanów się, czy dorosłe drzewo nie przysłoni okien, nie będzie zagrażać ogrodzeniu lub nie zacieni zbyt mocno innych roślin.
2. Typ systemu korzeniowego – rozważ, czy korzenie nie uszkodzą fundamentów domu, drenażu, chodników lub przydomowych instalacji.
3. Alergenność pyłku – sprawdź, czy któryś z domowników nie cierpi na alergię na dany gatunek drzewa.
4. Status prawny gatunku – upewnij się, że drzewo nie figuruje na liście gatunków inwazyjnych, aktualizowanej przez GDOŚ.
5. Wymagania pielęgnacyjne – oceń, czy dane drzewo nie będzie wymagać intensywnych cięć, regularnego formowania lub specjalistycznych zabiegów.
Rozważenie tych punktów może uchronić przed wieloletnimi problemami i kosztownymi interwencjami ogrodniczymi.
Wybór drzewa do ogrodu powinien być przemyślany – nie tylko pod względem estetyki, ale i wpływu na otoczenie, zdrowie oraz infrastrukturę. Gatunki ekspansywne, alergenne lub o słabych walorach ekologicznych mogą w dłuższej perspektywie przynieść więcej szkód niż pożytku. Warto sięgać po rodzime gatunki, które wspierają lokalną faunę, nie stwarzają zagrożenia i dobrze komponują się z ogrodem – przez wiele lat.
Czytaj też:
Posadzisz to przy domu i plagę szerszeni masz jak w bankuCzytaj też:
Wygląda jak akacja, ale to groźny przybysz. Niszczy ogrody i wypiera rodzime gatunki