- Dlaczego wprowadza się zmiany?
- Co dokładnie zmienia nowe prawo?
- Wyjątki przewidziane w przepisach
- Co pozostaje bez zmian?
- Kto zyska, a kto straci?
- Czy przepisy zatrzymają drożyznę?
- Kiedy zmiany wejdą w życie?
- Porada eksperta: uważać na terminy
- Czy to koniec flipowania w Polsce?
- FAQ – najczęściej zadawane pytania
Rynek nieruchomości w Polsce stoi u progu jednej z najważniejszych korekt ostatnich lat. Przez długi czas ulga mieszkaniowa była wykorzystywana szerzej, niż zakładał ustawodawca — stała się narzędziem do optymalizacji podatkowej flipperów i inwestorów kupujących mieszkania na zysk. Rząd postanowił to ukrócić, powracając do pierwotnej funkcji przepisu: wsparcia osób faktycznie zaspokajających własne potrzeby mieszkaniowe.
Dlaczego wprowadza się zmiany?
Przez lata nieprecyzyjne pojęcie „celów mieszkaniowych” pozwalało na kreatywne interpretacje. W praktyce oznaczało to, że wystarczyło wprowadzić się na tydzień, aby uniknąć podatku ze sprzedaży mieszkania przed upływem pięciu lat.
Jak komentuje ekspertka:
– Pierwotnie ulga miała wspierać osoby faktycznie poprawiające swoje warunki mieszkaniowe, a nie uczestników rynku inwestycyjnego – mówi radca prawny Katarzyna Siwiec. – Dziś jednak wiele osób kupuje mieszkania z myślą o wynajmie czy szybkiej odsprzedaży, a mimo to korzysta z ulgi, bo wystarczy, że formalnie zadeklarują, iż lokal służy im do mieszkania. Wystarczyło “wprowadzić się” na tydzień, żeby uznać, że cel mieszkaniowy został zrealizowany. W ten sposób unikało się zapłaty podatku. Ponadto z ulgi można było skorzystać mając nawet kilka mieszkań.
To prowadziło do systemowej konkurencji między mieszkańcami szukającymi dachu nad głową, a zawodowymi inwestorami.
 
Co dokładnie zmienia nowe prawo?
Po wejściu w życie nowych regulacji ulga mieszkaniowa będzie dotyczyć wyłącznie osób, które nie posiadają innej nieruchomości mieszkalnej. Jeśli podatnik ma drugi lokal — ulgi nie otrzyma. Chyba że postąpi w określony sposób…
– Dodatkowo projekt zakłada, że ktoś, kto posiada więcej niż jedno mieszkanie, będzie mógł nadal skorzystać z ulgi, jeśli w ciągu trzech lat od sprzedaży dokona darowizny nieruchomości na rzecz dzieci, wnuków, Skarbu Państwa lub gminy. Przykładowo, jeśli ktoś sprzeda mieszkanie, ale ma jeszcze drugie – kupione wcześniej jako inwestycję pod wynajem – nie skorzysta już z ulgi mieszkaniowej. Może ją jednak zachować, jeśli w ciągu trzech lat od zakupu nowego przekaże ten drugi lokal np. swoim dzieciom – mówi Katarzyna Siwiec, radca prawny i doradca podatkowy.
To oznacza realne uszczelnienie systemu.
Wyjątki przewidziane w przepisach
Z ustawowego ograniczenia wyłączone są:
- mieszkania odziedziczone w spadku
- jedna nieruchomość objęta wspólnością małżeńską
- udziały mniejsze niż 50% we współwłasności
Jak podkreśla ekspertka:
– Nie chodzi o to, by karać ludzi, którzy odziedziczyli mieszkanie po rodzicach czy są współwłaścicielami niewielkiego udziału. Intencją ustawodawcy jest raczej to, by ulga przestała być instrumentem dla osób traktujących mieszkania jako towar – wyjaśnia Katarzyna Siwiec. To rozwiązanie ma charakter łagodzący […] – dodaje.
Jednocześnie fiskus zapowiada kontrole darowizn, aby blokować fikcyjne operacje.
Czytaj też:
Dym z kominka to nie zawsze smog. Nie daj się nabrać na mity o ogrzewaniu drewnem
Co pozostaje bez zmian?
Kluczowa zasada nadal obowiązuje:
Sprzedaż mieszkania po 5 latach od zakupu jest zwolniona z podatku dochodowego (art. 10 ust. 1 pkt 8 ustawy o PIT). 
Czytaj też:
Koniec palenia papierosów na balkonach? Sejm rozważa kontrowersyjny zakaz
Kto zyska, a kto straci?
Zmiany najmocniej odczują:
- flipperzy
- inwestorzy kupujący hurtowo
- ci, którzy wykorzystywali ulgę do rotacji mieszkań
Z kolei wzmocnienie dostaną:
- osoby sprzedające jedno mieszkanie, by kupić inne dla siebie
- spadkobiercy
- właściciele niewielkich udziałów
Według ekspertów, to powrót do logiki społecznej, a nie spekulacyjnej.
– Zmiany mają charakter profiskalny, ale także porządkujący […] zamiast pojęcia „na cele mieszkaniowe” wprowadzono określenie „na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych”, co jednoznacznie wskazuje, komu ulga ma służyć.
Czy przepisy zatrzymają drożyznę?
Ekonomiści wskazują, że ograniczenie spekulacji może:
- zwiększyć dostępność mieszkań
- obniżyć presję cenową
- ustabilizować rynek wynajmu
Pytanie brzmi, czy inwestorzy nie poszukają nowych luk.
Kiedy zmiany wejdą w życie?
Projekt jest w konsultacjach społecznych. Aby start 1 stycznia 2026 roku był możliwy, ustawa musi zostać uchwalona i podpisana do 30 listopada 2025 roku.
Porada eksperta: uważać na terminy
Doradcy podatkowi podkreślają, że największą pułapką będzie trzyletni limit na darowiznę. Spóźnienie o jeden dzień oznacza utratę ulgi i często dziesiątki tysięcy złotych podatku.
Czy to koniec flipowania w Polsce?
Prawdopodobnie nie. Ale będzie trudniej, drożej i ryzykowniej.
Ulga mieszkaniowa wraca do tego, czym miała być od początku — społecznym wsparciem, nie narzędziem do maksymalizacji zysków. 
Czytaj też:
Zużywa trzy razy więcej prądu niż zmywarka! Zrób to, a rachunki za energię spadną nawet o 30%
FAQ – najczęściej zadawane pytania
Czy mogę zachować ulgę, mając dwa mieszkania?
Tak, jeśli w ciągu 3 lat jedno z nich przekażesz uprawnionym do darowizny.
Czy spadek liczy się do limitu?
Nie — mieszkania odziedziczone nie wykluczają z ulgi.
Czy udział 25% w mieszkaniu blokuje ulgę?
Nie. Udziały poniżej 50% są neutralne.
A jeśli wynajmuję mieszkanie, w którym mieszkam?
Priorytetem jest faktyczne zamieszkiwanie i dokumentowanie potrzeb.
Czy fiskus będzie kontrolował darowizny?
Tak — zapowiedziano szczególną weryfikację przypadków pozornych.
Czytaj też:
Najem krótkoterminowy pod lupą! Co zmieni się w mieszkaniach wynajmowanych na doby
Czytaj też:
Twój sąsiad kradnie ciepło? Sprawdź, jak uniknąć wysokich rachunków
 
    
