Architekturę budynku można zakwalifikować gdzieś pomiędzy Art déco a wczesnym funkcjonalizmem. I to on właśnie stał się inspiracją dla koncepcji wnętrz. Opiera się ona na ponadczasowych materiałach, dopracowanych detalach i wielu niestandardowych meblach w zabudowie.
Czysta przestrzeń
– Celem i przesłaniem było zapewnienie bezpretensjonalnego, niemal minimalistycznego tła dla współczesnego życia, dążącego do prostoty, a jednocześnie oferującego różnorodność atmosfery i doznań – mówi architektka Lenka Míková. – Głównym motywem jest czysta przestrzeń wypełniona światłem dziennym, ale są też chwile zaskoczenia, jak w kalendarzu adwentowym z czekoladkami, w którym otwarcie drzwi za każdym razem prowadzi do innego smaku lub nastroju – dodaje.
Trzy strefy, różne nastroje
Układ mieszkania tworzą trzy strefy wyodrębnione ze względu na ich przeznaczenie i stopień prywatności. Główna część mieszkalna bezpośrednio połączona z holem wejściowym stanowi strefę „społeczną”. Jest pomyślana jako otwarta przestrzeń z dużymi oknami biegnącymi wzdłuż fasady.
Z jednej strony wyznacza ją zabudowa meblowa z kominkiem, regałem, ukrytym telewizorem i barem, za którym jest przestrzeń do pracy.
Z drugiej strony prowadzi do aneksu kuchennego oddzielonego szklaną przegrodą z przesuwanymi drzwiami. Czarny blat kuchenny stanowi odpowiednik okładziny kominka, a drewniany jest bratem bliźniakiem dużego, wykonanego na zamówienie stołu jadalnianego. Miękkie zaokrąglenia i ciepłe barwy dają w tej przestrzeni odprężające wrażenie.
Strefa prywatna znajduje się w głębi mieszkania, są tu sypialnie właścicieli. Ma bardziej kameralny charakter.
Trzecia strefa znajduje się pomiędzy tymi dwoma i składa się z korytarzy i łazienek, z których każda ma odrębny charakter. Ciemnoszary korytarz prowadzi do sypialni dla gości, pokoi dzieci oraz do niebieskiej gościnnej łazienki, do której można wejść również z biura.
Bawmy się!
Projekt to też zabawa, tutaj – różnorodnością materiałów i kolorów oraz ich (czasem odważnym) zestawianiem.
Podłoga z litego barwionego dębu przebiega przez wszystkie pomieszczenia, tworząc jednolitą miękką w odbiorze fakturę. Francuski wzór parkietu jest kontynuowany na kamiennej posadzce w kuchni wyłożonej kamiennymi płytkami.
W mieszkaniu użyto sześciu różnych rodzajów kamienia (cztery rodzaje marmuru, czarny granit i czerwony trawertyn), a także szlachetnej okleiny drewnianej i, w akcentach, mosiądzu.
Wisienka na torcie
Wiele elementów zostało wykonanych na zamówienie, m.in. wszystkie zabudowy meblowe, umywalki, parapety, duży stół jadalniany i małe stoliki boczne (powstały z resztek kamienia). Oświetlenie części dziennej powstało przy współpracy ze Studio Dechem, które zaprojektowało zestaw lamp – natynkowe nad sofą, podwieszane nad stołem, mosiężny drążek nad blatem kuchennym i oprawy ścienne w przedpokoju plus – jako wisienka na torcie – mały uchwyt do szklanej szafki.
Lenka Míková
Czeska architektka mieszkająca w Pradze, która od 2014 roku prowadzi własną pracownię. Trzonem jej pracy są rekonstrukcje, projekty mieszkaniowe i wnętrza, sporadycznie także instalacje, scenografie i projektowanie produktów. Lenka porównuje swoje podejście do pracy jako oczyszczanie przestrzeni – z motywów, form i idei – po to, by ukazać naturalne i proste piękno.
Galeria:
Kolorowe mieszkanie, projekt Lenka Mikova ArchitektiCzytaj też:
Awangarda lat 20. Młody duchem modernizm w kawalerce estetkiCzytaj też:
Białe miasto, czarne miasto, książka o tym jak powstało miasto Tel Awiw