Miłośnicy „Czwarkowego klubu zbrodni” już cieszą się na spotkanie z czwórką, tylko pozornie, zwyczajnych emerytów: pielęgniarką Joyce Meadowcraft (Celia Imrie), byłą agentką M16 Elizabeth Best (Helen Mirren), przywódcą związków zawodowych Ronem Ritchie (Pierce Brosnan) i psychiatrą Ibrahimem Arifem (Ben Kingsley).
Akcja powieści Richarda Osmana rozgrywa się w hrabstwie Kent, głównie w Coopers Chase, malowniczym osiedlu dla niezależnych seniorów zbudowanym w starym klasztorze oraz w fikcyjnym miasteczku Fairhaven. Film przenosi akcję w głąb lądu, głównie dlatego, że było to bardziej praktyczne. Zajrzyjmy więc na plan i poznajmy miejsca akcji!
Coopers Chase – Hogwart dla emerytów
Chris Columbus, reżyser „Czwartkowego klubu zbrodni”, nazywa osiedle, gdzie mieszkają główni bohaterowie „hogwartowską wersją domu spokojnej starości”. W książce był to położony za miastem stary klasztor z zabytkową kaplicą i nowymi apartamentowcami, a także basenem, sauną i innymi luksusowymi udogodnieniami. W filmie rolę Coopers Chase zagrała posiadłość Englefield House w Berkshire. Ten elżbietański, wiejski dom użczył jadalni i biblioteki, a także korytarzy, klatek schodowych i holu. „Englefield był strzałem w dziesiątkę” – mówi scenograf James Merifield. „Ma rozmach, pięknie wypielęgnowane ogrody i kościół przylegający do domu. Wszystkie te elementy idealnie do siebie pasowały”.
Pokój łamigłówek zabrała powódź
Mieszkania głównych bahaterów powstały w studio, natomiast pokój łamigłówek, w którym główni bohaterowie spotykali się, by rozpracowywać kryminalne zagadki zbudowano od podstaw obok elżbietańskiej posiadłości. „To było jedno z największych wyzwań” – mówi Merifield. „Jedno to zbudować scenografię, a zupełnie co innego wkomponować ją w istniejącą architekturę. Właśnie skończyliśmy budować i dekorować scenografię, gdy nadeszła potężna burza i nastąpiła powódź”.
Basen – tu pluska się James Bond na emeryturze
Sceny, w której Ron ćwiczy na basanie nie ma książkach (wszyscy wiemy, jaki sport lubił emerytowany działacz związkowy), została dodana przez filmowców jako dowcip z Jamesa Bonda. „Pomyśleliśmy, że byłoby super zabawnie, gdyby Pierce ćwiczył na gumowym kółku”. Została nakręcona w wiejskiej posiadłości Gaddesden pod Londynem, miejscu, w którym wcześniej kręcono „Jak zostać królem” i „Cruellę”.
Pub, w którym Ian spotyka Bogdana
Spotkanie dewelopera Iana Venthama (David Tennant) i Bogdana, polskiego budowlańca o umięśnionych ramionach i zdolnościach komandosa (Henry Lloyd-Hughes) zostało sfilmowane w pubie The Red Lion w Little Missenden, Buckinghamshire. „To właściwie mój lokalny pub” – śmieje się scenograf, który sprawdził 30 lokali, zanim zdecydował się na ten konkretny. „Chcieliśmy czegoś typowo angielskiego, z dębowymi beczkami, mosiężnymi stropami, ale wiele z tych pomieszczeń ma niskie sufity. To uniemożliwia oświetlenie i grę aktorską, ponieważ ludzie muszą się schylać, a David Tennant jest dość wysoki”.
Komisariat policji w Fairhaven
Zewnętrzne sceny komisariatu policji w Fairhaven kręcono w wiosce Albury w Hertfordshire (wnętrza powstały w studio). Ta pocztówkowa wioska ma niezwykłą filmografię, występowała już w filmach „Bridget Jones: W pogoni za rozumem” i „Parszywa dwunastka”. „Wioska ma staw z kaczkami i typowo angielską architekturę, z pięknymi różami wokół drzwi domów, a nawet tabliczką z napisem: »Uwaga! Żaby przechodzą«. Chris Columbus uznał to za zabawne, więc umieściliśmy w filmie większą wersję”.
A co z cmentarzem zakonnic, na miejscu którego deweloper chciał zbudować nowe domy, czemu stanowczo sprzeciwiali się nasi bohaterowie? „Zbudowaliśmy go w Englefield. Groby wyrzeźbiliśmy ze styropianu. Nawet aktorzy byli zdezorientowani. Helen i Celia pukały w płyty i pytały, czy są prawdziwe” – mówi scenarzysta.
Czytaj też:
Gdzie kręcono Wednesday? Do Akademii Nevermore mamy całkiem blisko!Czytaj też:
Nawiedzony zamek w Hollywood, projekt A.F. Leicht