Wrzuć do kompostownika jeden składnik, a nieprzyjemny zapach zniknie. Oto co radzą eksperci
Dobry kompost to złoto dla ogrodu. Powinien pachnieć świeżą ziemią, a nie odorem, od którego uciekają sąsiedzi. Jeśli Twój kompost śmierdzi amoniakiem lub zgniłymi jajami, to znak, że proces rozkładu przebiega nieprawidłowo. Na szczęście można to naprawić – wystarczy poznać przyczyny i zastosować kilka sprawdzonych trików.
Jak powinien pachnieć dobry kompost?
Kompost, w którym dominują mikroorganizmy tlenowe, wydziela neutralny, przyjemny zapach świeżej gleby. Taki aromat świadczy o tym, że stosunek węgla do azotu jest prawidłowy, a resztki roślinne rozkładają się równomiernie. To właśnie wtedy otrzymujemy wartościowy humus – sypki, ciemny i wolny od chorobotwórczych drobnoustrojów. Przeczytaj też: Zamiast męczyć się z pryzmą, zrób to i zyskaj świetny kompost bez wysiłku.
Kompost pachnie zgniłymi jajami – co to znaczy?
Zapach siarkowodoru, czyli zgniłych jaj, oznacza brak tlenu w pryzmie. W warunkach beztlenowych zamiast pożytecznych bakterii rozwijają się mikroorganizmy gnilne. Taki proces prowadzi do powstawania toksycznych związków i niszczy równowagę biologiczną kompostu.
- Co robić? Przerzuć kompost, aby wpuścić powietrze, i dosyp materiału bogatego w węgiel – suche liście, słomę, trociny. To przywróci równowagę i zatrzyma gnilny proces.
Zapach amoniaku – gdzie tkwi problem?
Ostry, drażniący odór amoniaku oznacza, że w pryzmie jest za dużo azotu, czyli tzw. „zielonych” resztek: świeżej trawy, fusów po kawie czy odpadków kuchennych. Nadmiar azotu powoduje szybkie, beztlenowe gnicie.
- Co robić? Dodaj więcej „brązowych” materiałów: rozdrobnionych liści, kartonu, trocin. Pamiętaj o zasadzie 3:1, czyli trzy części węgla na jedną część azotu.
Inne przyczyny nieprzyjemnego zapachu kompostu
- Za duże resztki – całe owoce czy gałęzie rozkładają się zbyt wolno. Zawsze siekaj i rozdrabniaj dodawane odpady.
- Za dużo resztek jedzenia – mięso, kości i nabiał w nadmiarze powodują gnicie i zwabiają gryzonie. Dodawaj je tylko sporadycznie i przykrywaj warstwą liści.
- Za mało tlenu – jeśli nie masz siły przerzucać pryzmy, rozważ kompostownik bębnowy, w którym wystarczy kilka obrotów korbką.
- Zbyt suchy kompost – przesuszona pryzma również może zacząć pachnieć nieprzyjemnie. Wtedy wystarczy delikatne zraszanie wodą.
Kiedy jest już za późno?
Jeśli pryzma całkowicie przeszła proces gnicia, a zamiast sypkiego kompostu masz czarną, śliską masę o nieprzyjemnym zapachu – lepiej ją zutylizować. Taki „kompost” może zawierać toksyczne związki i patogeny, które zaszkodzą roślinom zamiast je odżywić. Wtedy najlepiej zacząć od nowa, ucząc się na błędach.