Jesienią dodaj do gleby 6 składników, by wiosną cieszyć się bujnym ogrodem
Jesień to najlepszy czas, by pomyśleć o wiośnie. Odpowiednio odżywiona gleba to gwarancja zdrowych i bujnych roślin w kolejnym sezonie. Wystarczy dodać sześć prostych, naturalnych składników i usunąć jeden nieproszony element, by ziemia odwdzięczyła się plonami i kolorami. Podpowiadam, jak przygotować ogród krok po kroku.
Ściółka – naturalna ochrona gleby
Warstwa 5 cm ściółki z kory, zrębków czy słomy zabezpiecza glebę przed mrozem, ogranicza utratę wilgoci i blokuje rozwój chwastów. Wiosną, gdy się rozłoży, wzbogaci ziemię w materię organiczną. Warto wybierać ściółki naturalne, bez barwników, które nie zakłócają życia mikroorganizmów.
Liście – darmowe złoto ogrodu
Zamiast wywozić worki liści, rozdrobnij je kosiarką i rozłóż na rabatach. Działają jak naturalny nawóz, poprawiają strukturę gleby i zwiększają jej zdolność do zatrzymywania wody. Liście dębowe czy bukowe najlepiej pociąć, by szybciej się rozkładały. Warstwa 5-7 cm wystarczy, by ziemia zyskała zimową kołderkę.
Kompost – probiotyk dla gleby
Kompost to najbardziej uniwersalny dodatek do gleby. Dostarcza mikro- i makroelementów, poprawia strukturę, a przede wszystkim zwiększa zawartość próchnicy. Jesienią wystarczy cienka warstwa (ok. 2 cm), aby ziemia przez całą zimę pracowała na korzyść roślin. Ważne, by kompost był dobrze dojrzały, pachniał świeżą glebą i nie zawierał resztek gnijących. Przeczytaj też: Obornik w granulkach – jak go używać jesienią, żeby nie zaszkodził roślinom i glebie.
Biowęgiel – gąbka na wodę i składniki odżywcze
Biowęgiel nazywany też biocharem to zwęglona biomasa o porowatej strukturze, która działa jak magazyn składników odżywczych i wody. Dodana jesienią stabilizuje pH gleby, zwiększa jej żyzność i wspiera mikroorganizmy. Biochar nie rozkłada się tak szybko jak kompost, dzięki czemu efekt jego działania utrzymuje się przez wiele lat.
Rośliny na nawóz zielony – wysiej poplon
Wysiew facelii, gorczycy czy żyta ozimego 4–6 tygodni przed pierwszymi mrozami to świetny sposób na wzbogacenie gleby w azot i materię organiczną. Poplon chroni ziemię przed erozją, a wiosną – po skoszeniu i wymieszaniu z glebą – działa jak naturalny nawóz. Ważne, aby nie dopuścić do zawiązania nasion, bo wtedy sam stanie się chwastem.
Siarka – dla gleb zasadowych
Jeśli analiza gleby wykaże zbyt wysokie pH (powyżej 7), jesienią warto zastosować siarkę elementarną. Obniża ona odczyn gleby, co poprawia dostępność składników pokarmowych i zwiększa odporność roślin na suszę oraz niskie temperatury. To zabieg konieczny zwłaszcza pod rośliny kwasolubne, jak borówki czy hortensje. Zobacz też: Wypalanie siarki w szklarni.
Czego trzeba się pozbyć? Chwasty!
Nie ma sensu wzbogacać ziemi, jeśli pozostawimy w niej konkurencję dla roślin. Chwasty odbierają wodę i składniki odżywcze, a niektóre zimują w glebie i na wiosnę kiełkują jeszcze silniej. Najlepiej usuwać je po deszczu, gdy ziemia jest miękka. Jeśli zostaną w glebie, mogą zahamować rozwój kwiatów i warzyw.
Dlaczego jesienne przygotowanie gleby jest lepsze od wiosennego?
Jesień to czas równowagi – gleba jest jeszcze ciepła, wilgotna i pełna życia biologicznego. Dodane teraz składniki mają kilka miesięcy, by się rozłożyć i zintegrować z ziemią. Dzięki temu wiosną rośliny od razu trafiają na żyzne, lekkie i dobrze napowietrzone podłoże. To naturalny doping, który widocznie przekłada się na siłę wzrostu.