Sauna – gorący temat
Artykuł sponsorowany

Sauna – gorący temat

Dodano: 
Sauna Asenso Urban Black&White
Sauna Asenso Urban Black&White Źródło: Materiały prasowe / Asenso
Zadbać o swoje zdrowie w atmosferze intymności i pięknym otoczeniu, w dodatku zawsze wtedy, kiedy ma się na to ochotę – to marzenie, które można zrealizować w swoim domu. Marka ASENSO oferuje olbrzymi katalog saunowych aranżacji i designerskie, a przy okazji ergonomiczne, sauny przeznaczone do domu lub mieszkania. O ich zaletach rozmawiamy z Moniką Zakrzewską, menedżerem sprzedaży i opiekunem marki ASENSO.

Dlaczego warto mieć saunę w domu?

Myślę, że jesteśmy coraz bardziej świadomi dobroczynnego działania sauny na nasze zdrowie. Oczywiście sauna nie zastąpi nam wizyty u lekarza, ale w znaczącej mierze poprawi samopoczucie. Przez pandemię zaczęliśmy intensywniej szukać, co może wpływać na naszą odporność i jaką profilaktykę wdrożyć, żeby wzmocnić swoją kondycję. I tu na pewno odpowiedzią może być sauna, która pomaga usunąć toksyny z organizmu, rozluźnia i zmniejsza napięcie spowodowane stresem, a nawet uśmierza ból mięśni i stawów.

Sauna w domu pozwala nam na zachowanie intymności i możemy z niej korzystać wtedy, kiedy jest nam wygodnie. Nie ma potrzeby wychodzenia z domu, nikt nie narzuca nam tego, jak z sauny mamy korzystać – to dodatkowa przestrzeń, w której możemy zadbać o siebie holistycznie w dowolnym momencie.

Na pierwszym miejscu są więc kwestie zdrowotne. Sauna to jednak także domowe spa – prywatna przestrzeń wellness.

Przy tworzeniu marki ASENSO braliśmy pod uwagę właśnie ten aspekt. Na wizualizacjach, które pokazujemy naszym klientom, są nie tylko sauny, ale atrakcyjne aranżacje całego pomieszczenia. Jego sercem jest sauna – ale najczęściej jest ona częścią domowego spa, znajduje się przy łazience lub przy sypialni. To dodatkowe miejsce relaksu i wypoczynku. Staramy się więc pokazać, jak zaaranżować tego typu przestrzeń właśnie z wykorzystaniem sauny.

Projektują państwo sauny na indywidualne zamówienie – saunę można w ASENSO „uszyć na wymiar”.

Można, rzecz jasna, zakupić saunę, która wygląda dokładnie tak, jak na naszej wizualizacji, chyba że pomieszczenie, w którym ma się znajdować, na to nie pozwala. Wówczas możemy taki projekt zmodyfikować. W ofercie ASENSO jest ponad 200 modeli – to ogromny wybór, myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Ilu projektantów pracowało przy projekcie saun?

Zależało nam na rozbudowanej ofercie – tak żeby trafić w różne gusta i różne style wnętrz. Dlatego zaprosiliśmy do współpracy trzech projektantów. Zacznę od Katarzyny Stefaniak, która inspiruje się często naturą – w swoich projektach wykorzystuje motywy zaczerpnięte z przyrody. Spod jej rąk wyszły kolekcje Organic i Scandi. Mamy w nich forniry drewniane i odwołania do skandynawskich pejzaży.

Kolejnym projektantem był Paweł Klamann, który stworzył linię miejską – surową, minimalistyczną. Jak się okazało, jego pomysły w kolekcji Urban naszym klientom spodobały się najbardziej. To projekty, w których wykorzystano dużo monochromatycznych płaszczyzn – czernie, szarości i jasne ławy, a więc również duże kontrasty.

Trzecia kolekcja jest kompletnym przeciwieństwem dwóch poprzednich – projektant Marek Walczak skupił się na przepychu i bogactwie w eleganckim wydaniu. Bawił się szkłem, kamieniem, dużo jest tutaj blasku i szlachetności. To zdecydowanie kolekcja w stylu glamour i tak się też nazywa.

Sauna Asenso Glamour Diamond

Niezależnie od tego, o której kolekcji mówimy, mamy bardzo dużo naturalnych surowców. Jest korek, drewno, kamień. Co było dla państwa istotne przy wyborze materiałów?

W saunach panują zmienne warunki – środowisko saunowe wymaga więc od nas zastosowania materiałów i urządzeń, które będą odporne na takie skrajności. Naturalnym wyborem jest drewno – ze względu na to, że nie wydziela żadnych substancji szkodliwych. Pokusiliśmy się o przeprowadzenie badań dotyczących izolacji sauny – zadbaliśmy o to, żeby ciepło z sauny nie uciekało.

Zamiast izolacji z wełny mineralnej stosujemy korek ekspandowany. Różnica jest spora. Przede wszystkim chodzi o ekologię – korek ekspandowany jest materiałem, który można wykorzystać ponownie, a dodatkowo ma lepsze walory niż wełna. Nie zmienia swojej struktury, utrzymuje stabilność wymiarową, trwałość oraz parametry techniczne niezależnie od tego, ile się z sauny korzysta. Przepuszcza parę wodną, ale nie chłonie wilgoci, dzięki czemu unikamy efektu szklarniowego. Korek nie wydziela szkodliwych substancji i, co ważne, kiedy przychodzi decyzja o remoncie albo demontażu sauny, nie ma problemu z jego recyklingiem lub utylizacją.

Skoro mówimy o parametrach – jak jest z energooszczędnością takich saun? Wydaje mi się, że szczególnie w obecnych okolicznościach warto mówić o kosztach.

Oczywiście, że tak, tym bardziej że jednym z pierwszych pytań, jakie zadają nam klienci, jest to, ile sauna będzie kosztować. Chodzi oczywiście o jej eksploatację. Po pierwsze, piece elektryczne w saunach wyparły piece opalane drewnem i stosuje się je powszechnie w saunach, które znajdują się we wnętrzach. Są to jednak piece o mniejszej mocy niż te używane w obiektach publicznych. Mówimy o urządzeniach o mocy 4-9 kW.

Jeśli zamontujemy saunę z największym piecem, tj. 9kW, i założymy, że będzie włączony przez godzinę dwa razy w tygodniu, musimy się liczyć z kosztem ok. 60 zł miesięcznie. Jeśli tę kwotę podzielimy przez wszystkich domowników, a więc założymy sytuację, kiedy z seansu będą korzystać 2-3 osoby, schodzimy poniżej 20 zł. Na pewno jest to opcja tańsza, niż gdybyśmy chcieli regularnie korzystać z saun publicznych, komercyjnych. A zyskujemy aspekt intymności.

Dodatkową rzeczą, którą możemy zrobić, żeby zużywać mniej energii, jest dopasowanie mocy pieca do kubatury sauny. Proces eksploatacji sauny obejmuje nie tylko aktywne korzystanie z niej, ale także czas oczekiwania na nagrzanie. Dokładne dostosowanie pieca do kubatury pomieszczenia pozwala nam więc na mniejsze zużycie energii.

Kolejne aspekty to dobranie odpowiedniej izolacji – i tu mamy wspomniany wcześniej korek ekspandowany – oraz ustalenie gabarytów sauny. Najczęściej sauny mają wysokość 2,20 m. Jest to związane z tym, żeby ciepłe powietrze nie uciekało za szybko i żebyśmy mogli jak najdłużej korzystać z jego właściwości.

A jak wygląda kwestia konserwacji?

Jeśli chodzi o konserwację, warto zacząć o niej myśleć już od samego początku – w czasie montażu klienci są szkoleni przez nasz zespół, jak należy korzystać z sauny, co można w niej robić, a czego lepiej unikać, jak funkcjonują poszczególne urządzenia. W ofercie mamy także przeglądy półroczne, z których klienci bardzo często korzystają.

Na państwa stronie jest bardzo ciekawa usługa – Biblioteka ASENSO. Czy może pani przybliżyć, czym Biblioteka jest i jakie korzyści klienci odnoszą z zarejestrowania się do niej?

Postanowiliśmy podzielić się wiedzą na temat saun i saunowania. Mamy wiele sprawdzonych patentów na to, co jest dobre, a czego lepiej unikać. Stwierdziliśmy, że stworzymy bank podpowiedzi dla projektantów, którzy chcieliby stworzyć aranżację uwzględniającą saunę w domu. W naszej bibliotece jest mnóstwo wskazówek właśnie dla nich – znajdą tam nie tylko wizualizacje, ale też rysunki, które można ściągnąć i bezpośrednio zaimplementować do projektu.

Dla kogo są sauny ASENSO? Do kogo jest kierowana oferta marki?

Przede wszystkim dla klienta indywidualnego, który chciałby stworzyć w domu czy mieszkaniu miejsce relaksu, domowe spa, ale także dla projektantów, którzy często inspirują klientów w kwestii wyposażenia, co warto w domu czy mieszkaniu mieć.

Mamy więc piękne sauny, skonstruowane z pięknych materiałów, a przy okazji idealnie dostosowane do naszych potrzeb – czego chcieć więcej? Bardzo dziękuję za rozmowę.

Dziękuję również i zapraszam na naszą stronę, a szczególnie na bloga, na którym dzielimy się wieloma wskazówkami i poradami, których udzielają fachowcy: projektanci, stolarze czy elektrycy. Myślę, że każdy znajdzie tam odpowiedzi na nurtujące pytania w temacie saun.


Więcej informacji: asensosa.com