Przyzwyczailiśmy się do wysokich zabudów kuchennych, są niewątpliwie estetyczne, wygodne, łatwe do utrzymania w czystości i bardzo pojemne. Ale nim się pojawiły, a nie było to tak bardzo dawno temu (to pomysł modernistów, takie meble kuchenne zaczęto produkować w latach 30. XX wieku), kuchnie wyglądały zupełnie inaczej. Stały w nich kredensy, szafy chlebowe, spiżarnie, wielkie stoły, które później przekształciły się w wyspy kuchenne, wisiały otwarte i przeszklone półki. Dziś moda na takie wyposażenie wraca, zmieniły się jednak wnętrza i styl życia mieszkańców. Jak to ze sobą pogodzić?
Niektórzy mówią, że dziś kuchnie są mniejsze. To duże uogólnienie – dawniej różnie bywało, nie będziemy wdawać się w szczegóły. Ale na pewno są inaczej wyposażone, inaczej się w nich pracuje i przede wszystkim są otwarte dla gości i domowników, nawet wtedy gdy mieszczą się w oddzielnym pomieszczeniu. A to oznacza, że muszą być nie tylko wygodne, ale i ładne.
Do jakiego stylu pasują meble wolnostojące w kuchni?
Takimi sprzętami można urządzić kuchnię właściwie w każdym stylu, producenci proponują rozwiązania modułowe odpowiednie nawet do wnętrz minimalistycznych. Ale oczywiście najbardziej pasują do aranżacji retro – w stylu wiejskim lub mieszczańskim, a także do loftów (wolnostojące kuchnie z metalu!). Można postawić na antyki, wybrać meble nowoczesne lub połączyć je w eklektyczną mieszankę.
Czy meble wolnostojące są odpowiednie tylko do dużych kuchni?
Oczywiście, im większe wnętrze, tym lepiej. Będzie można wtedy uzyskać efekt jak w dawnych posiadłościach ziemskich – przytulnego wnętrza, ciepłego i gościnnego. A jeśli z takiej kuchni będzie można wyjść prosto do ogrodu po świeże zioła czy garść truskawek, to już niczego więcej do szczęścia nie potrzeba.
Jednak i mniejsze wnętrza można urządzić w taki sposób. Trzeba się jednak liczyć z tym, że tak zaaranżowana kuchnia wymaga więcej wysiłku, żeby utrzymać ją w porządku. To nie jest rozwiązanie dla wszystkich. Poza tym koniecznie trzeba dostosować aranżację kuchni do potrzeb rodziny, sposobu gotowania, stylu życia. Jeśli lubimy celebrować przygotowywanie posiłków, a prace kuchenne traktujemy jako zajęcie miłe i relaksujące, to ok! Natomiast dla tych, którzy gotują w biegu, takie rozwiązanie nie jest najlepsze.
Z punktu widzenia współczesnych wnętrz i tempa życia, najlepszym rozwiązaniem będzie połączenie mebli wolnostojących z zabudowami. Rzeźbiony kredens w minimalistycznym wnętrzu wygląda wspaniale!
Jak ustawić takie meble? Zachowując zasady ergonomii, tak jak w przypadku zabudowy na wymiar. Plus jest taki, że można łatwo zmienić aranżację: coś przestawić, coś dodać, w zależności od potrzeb.
Co pasuje do kuchni urządzonej meblami wolnostojącymi?
Otwarte półki, obrazki na ścianach, zasłonki w oknach, kolorowe ściany, drobne sprzęty wiszące na haczykach, zielniki, ceramiczne donice – wszytko to uzupełnia aranżację kuchni urządzonej meblami wolnostojącymi. Także AGD w stylu retro sprawdzą się doskonale – są nowoczesne, ale mają urok minionych lat.
Czytaj też:
Kuchnia mistrza René RedzepiegoCzytaj też:
Siedlisko wśród jabłoni