Przez lata pralki wyposażone były w silniki szczotkowe. Żeby nie wchodzić za głęboko w techniczne szczegóły, powiedzmy tylko, że elementem silnika szczotkowego są szczotki węglowe (grafitowe) trące o komutator (stąd często stosowana nazwa silniki komutatorowe), który z kolei umożliwia przepływ prądu do wirnika. W trakcie zamiany energii elektrycznej na mechaniczną powstaje hałas i wytwarzana jest temperatura. Szczotki węglowe to najsłabsze ogniwo tradycyjnej pralki – są najszybciej zużywającym się elementem mechanicznym silnika i wymagają regularnego wymieniania. Pralki wyposażone w silnik szczotkowy są coraz rzadziej spotykane.
Silniki bezszczotkowe – jak nazwa wskazuje – szczotek są pozbawione. Zastąpiono je stałymi magnesami. Wirnik wprowadzany jest w ruch obrotowy za sprawą oddziałujących na siebie pól magnetycznych. Silniki bezszczotkowe dzielą się na silniki indukcyjne i silniki inwerterowe – coraz częściej stosowane i bardzo zachwalane przez producentów AGD. Czy to naprawdę aż taka nowość?
Jak działa silnik inwerterowy w pralce?
Silniki indukcyjne i silniki inwerterowe działają na tej samej zasadzie. Warto wiedzieć, że silniki indukcyjne stosowane są w pralkach od wielu lat. Zużywają o wiele mniej energii od silników szczotkowych, ciszej od nich pracują, a technologia jest na tyle popularna, że nie podnosi kosztów zakupu urządzenia. Co odróżnia je od kolejnej generacji, czyli silników inwerterowych? Nie mają płynnej zmiany obrotów. Co to oznacza w praktyce? Pralka z silnikiem indukcyjnym "startuje" gwałtownie, szarpie i od razu zaczyna hałasować, natomiast pralka z silnikiem inwerterowym – rusza miękko i płynnie wchodzi na wysokie obroty. Konsekwencją płynnej zmiany obrotów w pralce z silnikiem inwerterowym są nowe programy prania, odświeżania tkanin itp.
Czym się różnią oba silniki pod względem technicznym? Silnik indukcyjny jest prostszy, silnik inwerterowy ma więcej elektroniki, np. elektroniczny regulator obrotów (inwerter lub falownik) i to w zasadzie wszystko.
Zdarza się, że producenci używają zamiennie pojęć silnik indukcyjny i silnik inwerterowy, warto więc zawsze dopytać lub doczytać o szczegóły. Hasłem rozpoznawczym silnika inwerterowego jest płynna zmiana obrotów.
Zalety pralki z silnikiem inwerterowym
Silnik inwerterowy jest o wiele cichszy. Pralki z silnikiem inwerterowym emitują dźwięki poniżej 50 decybeli podczas prania i do 70 decybeli podczas wirowania. Pierwsza wartość odpowiada zwykłej towarzyskiej rozmowie, druga – oglądaniu telewizji. Można prać nocą, nie przeszkadzając sąsiadom lub podczas drzemki dziecka. Lepiej też sprawdza się w sytuacjach, gdy pralka stoi w kuchni otwartej na salon. Zapewnia zdecydowanie większy komfort użytkowania pralki.
Dużą zaletą silników inwerterowych jest także stosunkowo niski pobór mocy, co w połączeniu z najwyższą klasą energetyczną zapewnia wydajną i energooszczędną pracę pralki.
W krótkim czasie wchodzi na wysokie obroty (prędkość wirowania to nawet 2 tys. obrotów na minutę) i pracuje z wyższą mocą, nawet o 30 proc., dzięki czemu dokładniej usuwa zabrudzenia. To szczególnie ważne podczas prania ciężkich tkanin, jak koce, pościel, ręczniki, kurtki itp. Przyspiesza także suszenie, ponieważ ubrania są lepiej odwirowane.
Płynna zmiana obrotów (czyli prędkości wirowania) pozwala na dostosowanie ruchów bębna do programów prania i suszenia. W praktyce — wsad w pralce zawsze przylega ściśle do ścianek bębna, co zapobiega uszkodzeniom tkanin (nawet tych najdelikatniejszych, jak jedwab czy wełna). Silnik startuje miękko, jak w dobrej klasy aucie. Umożliwia wprowadzenie nowych programów, takich jak steam (odświeżanie parą) czy dodawanie odzieży w trakcie pracy urządzenia.
Zapewnia dłuższą żywotność pralki i jej bezawaryjne funkcjonowanie, producenci często dają na nie dłuższą gwarancję niż na pralki z silnikiem szczotkowym i indukcyjnym.
Silnik inwerterowy czy silnik indukcyjny – co wybrać?
Osobom, którym zależy na zminimalizowaniu hałasu, bardzo dbającym o odzież, potrzebującym programów odświeżających ubrania oraz programów specjalnych (jeśli ktoś regularnie trenuje, używa odzieży termicznej itp.) lub po prostu lubiącym nowinki techniczne – polecamy pralki z silnikiem inwerterowym.
Jeśli hałas nie jest problemem (ostatecznie zdążyliśmy się przyzwyczaić do odgłosów pralki), a dodatkowe programy są zbędnym gadżetem – wystarczy pralka z silnikiem indukcyjnym.
Oszczędność kosztów
Pralka z silnikiem indukcyjnym jest tańsza w zakupie (nie zawiera tak dużo elektroniki, więc koszty produkcji są niższe, mniej też trzeba zapłacić za ewentualną naprawę).
Pralka wyposażona w silnik inwerterowy ma bardziej skomplikowaną konstrukcję, jest więc droższa w produkcji, a co za tym idzie kosztuje więcej (wolnostojącą pralkę ładowaną od przodu z silnikiem inwerterowym można kupić już za ok. 1200 zł, ale największy wybór zaczyna się od 1600 zł). Producenci dają na pralki z silnikiem inwerterowym dziesięcioletnią, a czasem dwudziestoletnią gwarancję, więc problem napraw i ponoszonych w związku z nimi kosztów w zasadzie odpada.
Zużycie energii: indukcja versus inwerter
Różnice w kosztach eksploatacji są niewielkie (mówimy o pralkach z silnikami indukcyjnymi i inweretowymi), większe rozbieżności w cenach eksploatacji widać dopiero powyżej 200 prań rocznie na standardowym programie przy pełnym załadunku.
Zgodnie z prawem europejskim każde urządzenie musi mieć kartę energetyczną z określonym zużyciem energii na 100 cykli i wody na pojedynczy cykl programu ECO. Etykiety są bardziej czytelne – pokazują czas trwania cyklu ECO, załadunek, klasę wirowania i głośność podczas wirowania. Na etykiecie jest też klasa głośności i kody QR służące do szybkiego znalezienia w internecie parametrów urządzenia.