Te rośliny ozdobią ogród zimą i nic nie trzeba przy nich robić

Te rośliny ozdobią ogród zimą i nic nie trzeba przy nich robić

Dodano: 
Iglaki w ogródku przydomowym zimą
Iglaki w ogródku przydomowym zimą Źródło: Dom WPROST.pl / Magda Grefkowicz
Zimą ogród też może być piękny. Aby tak się stało, warto postawić na rośliny zimozielone. Zobacz, jakie nasadzenia sprawią, że ogród nawet zimą będzie wyglądał jak z bajki.

Gdy myślimy o naszym przydomowym ogródku, stosunkowo rzadko bierzemy pod uwagę to, jak będzie wyglądał zimą. Dużo częściej skupiamy się na roślinach ozdobnych dekorujących przestrzeń wokół domu w sezonie wiosenno-letnim. Iglaki i inne krzewy rozpatrujemy raczej w kontekście wysokich żywopłotów i metod na wysłonienienie się od sąsiadów lub od ulicy. Najczęściej kończy się więc na szpalerze nudnych żywotników, które przez niektórych uznawanych za niewarte sadzenia. W efekcie cała reszta ogrodu zimą wygląda nieatrakcyjnie. Ale znamy na to sposób.

Kosodrzewina – zimowa ozdoba przydomowego ogródka

Kosodrzewina i sosna górska kojarzy się nam z wycieczkami po tatrzańskich szlakach. Jednak to gatunek, który z powodzeniem i bez większych problemów uprawowych możemy mieć również i w naszych ogródkach przydomowych. Wygląda bardzo atrakcyjnie zarówno latem, jak i zimą. To dobre rozwiązanie dla tych wszystkich, którzy nie mają czasu albo chęci na angażującą czas i siły pielęgnację przydomowego ogródka. Poza wszystkim sosny są znane ze swojej odporności na suszę i znakomitej mrozoodporności.

Sosna górska i kosodrzewina – pielęgnacja

Wśród sosen mamy typowe drzewiaste gatunki, ale i rozłożyste, niskie jak sosna górska oraz kosodrzewina (Pinus mugo var. mughus), która ma szeroki, drzewiasty pokrój. Gatunki te do wzrostu potrzebują stosunkowo dużo miejsca, ponieważ rosną wszerz, a nie wzwyż. Nie potrzebują również specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Jedynie rośliny uprawiane w pojemnikach wymagają systematycznego podlewania. Kosodrzewinę i sosnę górską rosnące w gruncie można natomiast podsypać korą drzew iglastych, która przytrzyma wilgoć w podłożu, zakwasi ziemię oraz zapobiegnie rozprzestrzenianiu się chwastów.

Jak spowolnić rozrost sosny?

Sosny dobrze znoszą cięcie, które powinno się przeprowadzać wiosną w czasie pojawiania się nowych przyrostów. Młode pędy tych gatunków dają się łatwo uszczykiwać. W ten sposób powstają z nich krótkie gałęzie, które możemy formować w zależności d potrzeb. Uszczykiwanie to zabieg konieczny w małych ogrodach, w przeciwnym razie z nowego pędu wyrośnie gałąź normalnej wielkości. Zamiast jednak uszczykiwać lub ciąć młode pędy, warto wybrać gatunki słabiej i wolniej rosnące: sosnę górską i kosodrzewinę.

Do przydomowych ogródków, w których nie dysponujemy dużą ilością miejsca, polecamy przede wszystkim kosodrzewinę oraz niską odmianę sosny górskiej Pinus mugo var. pumilio. Oczywiście obok form krzewiastych sosen, mamy dużo gatunków drzewiastych, takich jak sosna zwyczajna, sosna czarna i sosna wejmutka.

Odpowiednie stanowisko dla kosodrzewiny

Karłowate odmiany uprawne sosen dają sobie radę zarówno w pojemnikach, jak i w gruncie. Kosodrzewina najlepiej nadaje się do zazielenienia ogrodów, do ogrodów skalnych, ewentualnie na niskie żywopłoty. Wszystkie gatunki sosny nazywa się drzewami słońca, wymagają stanowisk bezwzględnie słonecznych.

Irga płożąca, najodporniejszy krzew zimozielony

Oczywiście nie tylko gatunki iglaste dekorują ogród zimą. Cudownie wyglądają wszelkie zimozielone krzewy liściaste, które zimą nie tracą liści, a spod śniegu przebijają się ich czerwone owoce. Szczególnie godna polecenia jest irga, która słynie ze swojej wytrzymałości i mrozoodporności. Podobnie jak kosodrzewina jest gatunkiem niskim, stosowanym przede wszystkim do okrycia gruntu. Najczęściej sadzi je się jako formy okrywowe, do zazieleniania kamienistych stoków i skarp. Wspaniale prezentują się na ogródku skalnym. Irgi płożące radzą sobie nawet w kiepskiej glebie, bez stosowania jakichkolwiek zabiegów pielęgnacyjnych. Nie wymagają nawadniania i nawożenia.

Czytaj też:
Pobieranie sadzonek zdrewniałych – pierwsze przymrozki to właśnie ten czas
Czytaj też:
Tuje na balkonie i tarasie – jak zabezpieczyć donice na zimę?