Na pewno rwaliście krwawnik do letnich bukietów przynoszonych ze spacerów na łąki. Ma delikatne kwiaty w kształcie baldachimów, a jego zapach kojarzy się z upalnymi wakacjami. Rośnie szybko i w zasadzie na każdym podłożu, jest odporny na suszę i przymrozki. Nic dziwnego, że w końcu awansował do ogrodów – pięknie wygląda z innymi bylinami np. przetacznikiem, dzwonkami i rozmaitymi krzewinkami. Jest przy tym mniej ekspansywny od wrotyczu.
Jak wygląda krwawnik pospolity?
Krwawnik pospolity (Achillea millefolium) to wieloletnia z rodziny astrowatych dorastająca do około 60 cm wysokości charakteryzująca się efektownymi kwiatostanami skupionymi w płaskich baldachogronach. Jego liście są pierzaste, a kwiaty mają różne kolory, od białego po intensywny różowy, fioletowy lub czerwony. Kwitnie od czerwca do października.
Krwawnik pospolity – dlaczego warto mieć go w ogrodzie?
Oprócz tego, że krwawnik jest po prostu ładny i ma piękny korzenno-balsamiczny zapach (zawiera 1,5 proc. olejku eterycznego), to także poprawia bioróżnorodność w ogrodzie. Ma kwiaty bogate w nektar/pyłek i nasiona dla ptaków, jest więc rośliną pożyteczną dla owadów zapylających, wabi motyle i biedronki, które są naszym sojusznikiem m.in. w walce z mszycami.
Krwawnik pospolity ma właściwości antyseptyczne i antybakteryjne. Łacińska nazwa – Achillea millefolium nawiązuje do Achillesa, który miał go używać do leczenia ran żołnierzy, dlatego bywa też nazywany rannikiem. Te właściwości można wykorzystać także w ogrodzie, przygotowując np. gnojówkę z krwawnika do nawożenia roślin i przeciwdziałaniu szkodnikom. Przeczytajcie więcej o ekologicznych środkach ochrony roślin z krwawnika.
Jakie stanowisko i gleba są odpowiednie dla krwawnika?
Krwawnik pospolity to roślina mało wymagająca. Rośnie na glebach piaszczystych i gliniasto-piaszczystych, można ją więc uprawiać w miejscu, w którym nic innego nie chce rosnąć – jest dobrą rośliną okrywową, chroniącą ziemię przed erozją, czyli wywiewaniem i wypłukiwaniem wierzchniej warstwy. Lubi stanowisko w pełnym słońcu, ale może rosnąć też w półcieniu. Jedyne, co krwawnikowi może zaszkodzić, to silne wiatry (roślina przeżyje wichurę, ale będzie sponiewierana, przez co mniej dekoracyjna).
Czytaj też:
Mszyce atakują krzewy malin. Domowe opryski sobie z nimi poradząCzytaj też:
Zamiast wyrzucać, podsyp krzewy w ogrodzie. Rododendrony zakwitną jak nigdy