Róże od wieków uważane są za królowe ogrodu – zachwycają barwą, zapachem i elegancją. Jednak gdy ich kwiaty zaczynają więdnąć, krzew traci urok. Wielu ogrodników zastanawia się wówczas: czy należy usuwać przekwitłe kwiaty róż, czy pozostawić je, by roślina wydała owoce? Odpowiedź zależy od gatunku i terminu, a odpowiednie cięcie może decydować o tym, czy róże zakwitną ponownie jeszcze w tym samym sezonie.
Dlaczego warto usuwać przekwitłe kwiaty róż?
Proces usuwania przekwitłych kwiatów, ma jedno podstawowe zadanie: zamiast kierować energię w wytwarzanie owoców (owocostanów – tzw. owoców róży, czyli hipów), roślina koncentruje się na produkcji nowych pędów i kwiatów. Jak podkreśla Aaron Steil, specjalista od hortikultury konsumenckiej z Iowa State University, nowoczesne odmiany róż – takie jak róże wielkokwiatowe (herbatnie), wielokwiatowe (floribundy) czy grandiflory – zdecydowanie zyskują na regularnym przycinaniu, ponieważ szybciej powtarzają kwitnienie.
Czytaj też:
Ten wiosenny nawóz sprawi, że róże zakwitną jak nigdy dotąd!
U młodych róż, szczególnie w pierwszym roku po posadzeniu, zaleca się jedynie lekkie usuwanie przekwitłych kwiatów, tuż nad pierwszym rozwiniętym liściem z trzema listkami. Starsze, dobrze ukorzenione krzewy można przycinać głębiej – nad liściem pięciolistkowym, co pobudzi je do silniejszego wzrostu.
Kiedy przestać przycinać róże?
Choć regularne przycinanie latem sprzyja kolejnym kwitnieniom, późnym latem należy zmienić strategię. Od końca sierpnia – w zależności od warunków klimatycznych – nie usuwa się już przekwitłych kwiatów. Dlaczego? Wytwarzanie owoców różanych (hipów) spowalnia wzrost i przygotowuje rośliny do zimowego spoczynku. Dzięki temu krzewy lepiej znoszą niskie temperatury.
Jak prawidłowo przycinać przekwitłe róże?
Eksperci doradzają, by przy cięciu stosować kilka prostych zasad:
- używać ostrych sekatorów, aby nie miażdżyć pędów,
- ciąć pod kątem 45° ok. 0,5 cm nad liściem – dzięki temu woda nie zatrzymuje się na ranie, co ogranicza ryzyko infekcji,
- zawsze pozostawiać na pędzie minimum dwa dobrze rozwinięte liście pięciolistkowe, które odpowiadają za fotosyntezę i odżywianie krzewu,
- usuwać również dzikie pędy (odrosty z podkładki), które osłabiają roślinę i zaburzają jej pokrój.
Po przycięciu warto zgrabić resztki kwiatów i liści, aby ograniczyć ryzyko chorób grzybowych, takich jak czarna plamistość czy mączniak.
Róże samoczyszczące – wyjątek od reguły
Nie wszystkie odmiany wymagają przycinania przekwitłych kwiatostanów. Dawne odmiany róż oraz popularne róże parkowe czy krajobrazowe często określane są jako samoczyszczące. Same zrzucają płatki i powtarzają kwitnienie bez konieczności usuwania przekwitłych kwiatów. Cięcie w ich przypadku ma przede wszystkim funkcję estetyczną – poprawia wygląd krzewu i może nieznacznie zwiększać liczbę kwiatów.
Czytaj też:
Wystarczy łyżka tego proszku, by uratować róże przed chorobami grzybowymi
Dlaczego róże przekwitają zbyt szybko?
Zdarza się, że kwiaty róż więdną szybciej, niż powinny. Do najczęstszych przyczyn należą:
- błędy w podlewaniu – zarówno susza, jak i nadmiar wody stresują roślinę,
- zła gleba – róże potrzebują żyznego, przepuszczalnego podłoża,
- niewłaściwe nawożenie – nadmiar azotu powoduje bujny wzrost liści kosztem kwiatów,
- szkodniki i choroby – mszyce, przędziorki, a także czarna plamistość mogą znacząco osłabiać roślinę,
- czynniki pogodowe – intensywne opady, silne słońce lub wahania temperatur skracają żywotność kwiatów.
Co robić z różami po zakończeniu kwitnienia?
Po ostatnim kwitnieniu, późnym latem, róże powinny mieć czas na wykształcenie owoców i naturalne spowolnienie wegetacji. W tym okresie należy je podlewać umiarkowanie i ściółkować glebę, co zabezpiecza system korzeniowy. Główne cięcie formujące przeprowadza się dopiero wiosną – przed ruszeniem wegetacji. Wówczas usuwa się pędy chore, krzyżujące się i zbyt cienkie, nadając krzewowi kształt otwartej wazy, co sprzyja przewiewności i zdrowiu roślin.
Czytaj też:
Ta choroba róż nie zna litości. Jak ją rozpoznać i skutecznie zwalczyć
Regularne usuwanie przekwitłych kwiatów róż to prosty zabieg, który znacząco przedłuża ich kwitnienie i poprawia kondycję krzewów. Warto jednak pamiętać o zmianie podejścia wraz z końcem lata – wtedy pozostawienie kwiatów i owoców sprzyja przygotowaniu roślin do zimy. Dzięki świadomej pielęgnacji róże mogą cieszyć oczy przez cały sezon, a przy tym zachować zdrowie i siłę na kolejny rok.
Najczęściej zadawane pytania (FAQ)
1. Czy wszystkie róże trzeba przycinać po przekwitnięciu?
Nie. Klasyczne odmiany róż wielkokwiatowych, floribund i grandiflor warto regularnie przycinać, aby pobudzić je do ponownego kwitnienia. Natomiast róże parkowe i tzw. samoczyszczące, jak np. Knock Out, nie wymagają cięcia – usuwanie kwiatów pełni w ich przypadku głównie funkcję estetyczną.
2. Czy róże samoczyszczące też wymagają cięcia przekwitłych kwiatostanów
Nie jest to konieczne. Róże samoczyszczące same zrzucają płatki i zawiązują kolejne pąki. Przycinanie przekwitłych kwiatów w tych odmianach może jedynie poprawić wygląd krzewu i nieznacznie zwiększyć liczbę kwiatów.
3. Kiedy ostatni raz można przyciąć róże latem?
Eksperci zalecają, aby róże wielkokwiatowe, grandiflory i floribundy przestać przycinać pod koniec sierpnia. Od tego momentu lepiej pozostawić kwiaty, by roślina mogła wykształcić owoce różane (hipy), co naturalnie spowalnia jej wzrost i przygotowuje do zimowego spoczynku.
Czytaj też:
Idą ekstremalne upały. Oto, jak uratować róże, gdy żar leje się z niebaCzytaj też:
Zbierz, wysusz, zagotuj – czarna plamistość róż pójdzie w zapomnienie