Blacha do pieczenia to kuchenny weteran – często wykorzystywana, rzadko doceniana. Z czasem pokrywa się ciemnym nalotem i przypaleniami, które zdają się niemożliwe do usunięcia. Ja znalazłam sposób, który naprawdę działa – i nie wymaga drogich detergentów. Wystarczy soda oczyszczona, kawałek folii aluminiowej i odrobina cierpliwości.
Dlaczego przypalona blacha to taki twardy przeciwnik?
Przypalenia na blasze to nie tylko zabrudzenia powierzchni – to zwęglone resztki tłuszczu i białek, które podczas pieczenia ulegają polimeryzacji i mocno przywierają do metalu. Zwykła gąbka i płyn do mycia naczyń nie mają szans ich rozpuścić, bo są zaprojektowane do usuwania świeżych, a nie zwęglonych osadów. Poznaj też nowy sposób na przypalony garnek.
Czytaj też:
Trik z folią aluminiową działa lepiej niż ocet i soda. Sztućce znowu lśnią jak nowe
Dodatkowo porowata powierzchnia starej blachy działa jak papier ścierny: zatrzymuje kolejne warstwy brudu, przez co każda próba szorowania jest frustrująca i czasochłonna.
Jak działa soda oczyszczona i folia aluminiowa?
Soda oczyszczona (wodorowęglan sodu) ma lekko zasadowe pH i reaguje z tłuszczami, rozbijając je na łatwiej zmywalne cząsteczki. W kontakcie z wodą tworzy delikatnie ścierającą pastę, która zmiękcza przypalenia.
Folia aluminiowa działa z kolei jak nieregularna, metaliczna gąbka: jej zgnieciona powierzchnia mechanicznie ściera zwęglone resztki, ale nie rysuje blachy tak łatwo jak druciak ze stali. To połączenie chemicznego działania sody i mechanicznej siły folii daje naprawdę imponujące efekty – zwłaszcza przy świeższych przypaleniach.
Krok po kroku – czyszczenie przypalonej blachy
- Zwilż powierzchnię blachy ciepłą wodą, by ułatwić działanie sody.
- Posyp sodą oczyszczoną całą zabrudzoną powierzchnię – szczególnie miejsca z ciemnym nalotem.
- Dodaj kilka łyżek wody, by powstała gęsta pasta, i pozostaw na 10 minut – soda zacznie zmiękczać przypalenia.
- Zgnieć kawałek folii aluminiowej w kulkę (użyj np. tej, która i tak miała trafić do kosza – to świetny sposób na ponowne wykorzystanie).
- Szoruj okrężnymi ruchami, delikatnie dociskając kulkę folii do powierzchni. Gdy folia się spłaszczy, przesuń ją w dłoni i kontynuuj.
- Spłucz i umyj blachę ciepłą wodą z płynem do naczyń, a na koniec dokładnie osusz.
Co, jeśli przypalenia są bardzo stare i grube?
Przy mocno zwęglonych warstwach konieczne może być powtórzenie całego procesu dwa lub trzy razy. Warto też zostawić pastę z sody na powierzchni na noc – dzięki temu soda głębiej wniknie w strukturę przypalenia. Unikaj jednak agresywnego szorowania ostrymi druciakami, które mogą uszkodzić powierzchnię blachy i przyspieszyć jej korozję.
Czytaj też:
Palniki gazowe będą błyszczeć. Sposób, który znały nasze babcie
Dlaczego warto – zdrowie, oszczędność i ekologia
Zrezygnowanie z silnych, żrących detergentów to korzyść dla zdrowia domowników i środowiska. Soda oczyszczona jest całkowicie bezpieczna, biodegradowalna i kosztuje grosze. A ponowne wykorzystanie folii aluminiowej zmniejsza ilość odpadów.
Regularne czyszczenie blachy wydłuża też jej żywotność – zamiast kupować nową, możemy korzystać z tej samej przez długie lata, oszczędzając pieniądze i ograniczając ilość odpadów metalowych.
Czytaj też:
Trzecia komora w pralce – mało kto z niej korzysta, a to błąd. Wystarczy produkt za 2 zł, by pranie było idealneCzytaj też:
Kulka folii aluminiowej wystarczy? Hit z TikToka