Gdy tylko rozpoczął się sezon grzewczy, moja palma areka zaczęła wyraźnie niedomagać. Zachowałem jednak zimną krew, bo wiedziałam co robić. Ten sam problem miałam dokładnie rok temu, gdy wraz z nadejściem chłodów włączono nam centralne ogrzewanie.
Palma areka jest prosta w uprawie
Palma areka to najpopularniejsza odmiana palm, którą uprawiamy w domach. Jest tak lubiana ze względu na urodę, szybkość wzrostu oraz na łatwość uprawy. Nie ma specjalnych wymagań i dobrze jej w większości polskich domów. Pochodzi z Madagaskaru. Dorasta do wysokości 1,5 metra. Ma bardzo atrakcyjne liście: pierzaste i soczyście zielone.
Najważniejsza w uprawie palmy areki jest kwestia wilgotności powietrza. Powinna wynosić około 40 procent. Nie stawiajmy jej nigdy blisko kaloryfera (zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym), Suche powietrze może sprawić, że jej delikatne mogą zacząć usychać i na końcu brązowieć. Palmę arekę powinno się regularnie zraszać miękką – przegotowaną lub odstaną wodą w temperaturze pokojowej. Istotne jest również podlewanie palmy areki. Roślinę podlewamy systematycznie. Lepiej częściej, lecz niewielką ilością wody. W okresie wiosenno-letnim palmę powinno się nawozić, sprawdzi się nawóz mineralny do roślin zielonych lub domowe odżywki, na przykład woda ogórkowa. Palma powinno mieć ciepło. I nic w tym dziwnego, przecież jej ojczyzną jest Madagaskar. Optymalna temperatura dla palmy areki wynosi 24 stopnie Celsjusza.
Końcówki liści palmy areki brązowieją – dlaczego?
Sezon grzewczy już się rozpoczął i od razu widzimy tego efekty. Końcówki liści palmy areki zaczynają zasychać. Spowodowane jest to faktem, że centralne ogrzewanie powoduje znaczny spadek wilgotności powietrza w naszych mieszkaniach. A przecież wysoka wilgotność powietrza to coś, co palma areka docenia najbardziej.
Ratujemy się, jak możemy. Rozstawiamy elektryczne nawilżacze powietrza, zwieszamy na kaloryferach ceramiczne naczynia z wodą, rozwieszamy mokre ręczniki. To jednak palmom nie wystarcza. Końcówki ich liści nadal brązowieją i usychają i bardzo szpecą roślinę.
Jak zapobiec usychaniu liści palmy areki?
Jedynym sposobem na brązowienie końcówek liści areki jest zwiększenie wilgotności powietrza. Po pierwsze – natychmiast przestawmy palmę, jeśli stoi przy grzejniku. Po drugie – powinniśmy zadbać o regularne zraszanie rośliny. Możemy w końcu zastosować prosty trik, który z powodzeniem zastosowałam dokładnie rok temu i osychanie końcówek liści mojej palmy ustało.
Wystarczy do podstawki pod doniczką wsypać garść keramzytu i zalać go wodą. Parująca woda będzie nawilżała powietrze wokół rośliny. Pamiętajmy, by raz dziennie uzupełniać poziom wody w podstawce.
Czytaj też:
Rozwiąż QUIZ z pielęgnacji roślin doniczkowych. Sprawdź sięCzytaj też:
Palma areka – dlaczego w sklepie wygląda pięknie, a w domu żółknie?