Jest kilka takich roślin doniczkowych, które od dziesiątków lat zdobią parapety naszych domów. Uprawiają je wszyscy – młodzi i starzy, w miastach i na wsiach. Moda na te rośliny nie przemija. Powodem jest ich uroda, niezbyt duże wymagania uprawowe oraz niekłopotliwa pielęgnacja.
Rośliny – doniczkowe hity – proste w uprawie i pielęgnacji
Paproć domowa, pieszczotliwie zwana paprotką to roślina doniczkowa uprawiana w polskich domach od dziesiątek (o ile nie setek) lat. Najważniejsza w jej uprawie jest wilgotność podłoża (stała) oraz stanowisko – jasne, ale nie słoneczne. Problematyczny dla uprawy paprotek jest okres, gdy powietrze w naszych domach jest bardzo suche ze względu na centralne ogrzewanie. Paprotkę powinno się regularnie zraszać (odstaną wodą w temperaturze pokojowej) oraz nawozić, także naturalnymi, domowymi nawozami.
Paproć zwyczajna, Polypodium vulgare
Monstera
Grubosz
Skrzydłokwiat / Spathiphyllum
Kalatea
Zielistka
Zamiokulkas
Sansewieria
Monstera dziurawa. Królowa nowoczesnych wnętrz. Moda na nią nie przemija już od ponad dekady. Odpowiednio zaopiekowana rośnie szybko i wypuszcza bardzo atrakcyjne liście w intrygujące „dziury”. Monstera powinna mieć jasne stanowisko z rozproszonym światłem, nie powinniśmy jej narażać na chłodne przeciągi bardzo niską wilgotność powietrza. Do obowiązków posiadacza monstery będzie również należało regularne nawadnianie podłoża oraz nawożenie zwłaszcza w okresie wzmożonego wzrostu – wiosną i latem. Liczmy się także z tym, że starszą monsterę trzeba będzie podeprzeć.
Skrzydłokwiat. Skrzydłokwiat należy do najpopularniejszych w naszych mieszkaniach. Ta urocza roślina ma piękne, intensywnie zielone liście i delikatne, białe kwiaty, które pojawiają się raz za razem, gdy odpowiednio go pielęgnujemy. Skrzydłokwiat lubi to, czego doświadcza w naturalnych warunkach: ciepło i wysoką wilgotność powietrza. Nie można go narażać na promieniowanie słoneczne, ponieważ liście rośliny ulegną wówczas poparzeniu. Skrzydłokwiat należy regularnie podlewać i nawozić.
Grubosz jajowaty, zwany inaczej drzewkiem szczęścia. Wymaga dużej doniczki z warstwą keramzytu na dnie. Dobrze znosi przesuszenie. Lubi słońce, więc latem możemy go wynieść na balkon lub do ogrodu. Grubosz ma moc oczyszczania powietrza. Poza tym drzewko szczęścia przynosi szczęście (jak sama nazwa wskazuje).
Czytaj też:
Odżywczy syrop do roślin doniczkowych. Zrobisz go z kuchennego odpadu
Zielistka. Zielistka znakomicie wygląda na półkach, regałach oraz w wiszących kwietnikach. Jest nietoksyczna dla kotów i psów i ma reputację odpornej rośliny doniczkowej. Zielistka jest tolerancyjna na szeroki zakres warunków świetlnych, wilgoci i gleby. Preferuje półcień. Bardzo łatwo się ją rozmnaża.
Kalatea. Kalatea to doskonały wybór na zacienione miejsce w domu, ponieważ zbyt dużo światła może spowodować blaknięcie liści. Są to jednak kwiatki dość trudne w uprawie. Ma przepiękne liście, więc warto spróbować. Kalatea powinna mieć zapewnioną wysoką wilgotność powietrza i temperaturę pomieszczenia.
Sansewieria i zamiokulkas – te rośliny zniosą więcej, niż inne
Sansewieria. Sansewierię należy podlewać rzadko i niezbyt obficie – co osiem do dziesięciu dni, a w sezonie zimowym nawet raz na trzy do czterech tygodni. Wodę dodajemy dopiero wtedy, gdy ziemia w doniczce porządnie przeschnie. Roślinę można podlewać wodą z kranu, ponieważ to roślina, która lubi wapń. Woda powinna mieć temperaturę pokojową.
Zamiokulkas. Żelazna roślina, która zniesie wszystko. Tak naprawdę nie trzeba się nią specjalnie przejmować. Znosi niedobory wody i światła (nawet lubi zacienione stanowiska), nie szkodzi mu także suche powietrze. Jedyne, co może zagrozić tej roślinie to zbyt częste podlewanie. Może ono spowodować zgniliznę korzeni i nieodwracalne zniszczenie rośliny. Zamiokulkasa warto nawozić domową odżywką z czosnku.
Czytaj też:
5 roślin doniczkowych o oryginalnych liściach
Czytaj też:
Te rośliny doniczkowe są najgroźniejsze dla zdrowia. Masz je w domu?