Zamiokulkas to niemal niezniszczalna roślina doniczkowa, ale nadmierne podlewanie może doprowadzić do zgnilizny korzeni. Dzięki prostemu, domowemu preparatowi z popiołu, siarczanu miedzi i pasty do zębów możemy uratować roślinę i pobudzić ją do wzrostu. Oto jak działa i jak go stosować krok po kroku.
Czytaj też:
Zaparz, wystudź i podlej zamiokulkasa, a zacznie gęstnieć w oczach
Skąd bierze się zgnilizna korzeni zamiokulkasa?
Zgniłe korzenie to efekt nadmiernego podlewania i stagnacji wody w podłożu. W takich warunkach rozwijają się bakterie i grzyby, które rozkładają tkanki korzeniowe. Roślina zaczyna więdnąć, liście żółkną, a bulwy stają się miękkie. Zamiokulkas reaguje powoli, więc szybka interwencja jest kluczowa.
Domowy preparat – skład i działanie
Do odratowania zgniłych korzeni przygotowujemy mieszankę:
- 8 łyżek popiołu drzewnego – bogaty w potas, fosfor i mikroelementy, wzmacnia korzenie;
- 4 łyżki siarczanu miedzi – wspomaga fotosyntezę, lignifikację korzeni, działa przeciwbakteryjnie;
- 8 łyżek pasty do zębów (bez dodatków smakowych) – działa antybakteryjnie i odstrasza szkodniki;
- 1 łyżka wody – dla uzyskania gładkiej konsystencji.
Preparat tworzy ochronną powłokę na korzeniach, jednocześnie dostarczając składników odżywczych i blokując rozwój patogenów.
Jak stosować preparat krok po kroku?
- Delikatnie wyjmij zamiokulkasa z doniczki i usuń całe zgniłe korzenie.
- Przemyj bulwy i zdrowe korzenie letnią wodą.
- Nałóż dokładnie przygotowaną mieszankę na korzenie, wmasowując ją delikatnie.
- Przesadź roślinę do świeżego, przepuszczalnego podłoża i odkażonej doniczki.
- Przez pierwszy tydzień trzymaj zamiokulkasa w półcieniu, np. w łazience, unikając bezpośredniego światła i nadmiernego podlewania.
Alternatywy i ciekawostki
Jeżeli nie masz popiołu drzewnego, można użyć popiołu z papierosów, który także zawiera fosfor i potas. Mieszankę stosujemy okresowo (np. dwa razy w miesiącu), aby pobudzić wzrost i odporność roślin. Preparat świetnie sprawdza się również w pielęgnacji cyklamenów, fuksji, begoni i pelargonii.
Czytaj też:
Wsyp jedną łyżeczkę, a monstera „eksploduje” nowymi liśćmi! Działa nawet przy kaloryferach
FAQ – najczęściej zadawane pytania o ratowanie zamiokulkasa
Czy zamiokulkas zawsze da się uratować po zgniłych korzeniach?
Nie – jeśli bulwy są całkowicie miękkie i czarne, roślina nie przeżyje. Wczesna interwencja jest kluczowa.
Czy pasta do zębów jest naprawdę potrzebna?
Tak – działa antybakteryjnie i odstrasza szkodniki, a przy tym nie szkodzi roślinie.
Czy mogę używać zwykłego popiołu z kominka?
Tak, najlepiej z drewna liściastego, bez dodatku chemii lub drewna impregnowanego.
Jak często podlewać zamiokulkasa po zabiegu?
Ograniczamy podlewanie do minimum przez pierwszy tydzień, później stopniowo zwiększamy w zależności od podłoża i temperatury.
Czy siarczan miedzi nie zaszkodzi roślinie?
W podanej ilości jest bezpieczny i wspiera regenerację korzeni oraz fotosyntezę.
Czytaj też:
W doniczce pojawiła się pleśń? To, co zrobisz teraz, uratuje roślinyCzytaj też:
Jesień w domu i figowiec traci liście? Oto 7 trików, które uratują Twoją roślinę
