W Polsce domy na wodzie to wciąż nowość, choć stają się coraz popularniejsze. W Holandii są powszechnym sposobem na własne mieszkanie – w mieście, ale blisko natury. Niektóre domy są jednostkami pływającymi, inne cumują na stałe do nabrzeża. Są wśród nich wiekowe barki, pieczołowicie odrestaurowane i przystosowane do mieszkania w nich na stałe, ale i nowe konstrukcje i taką właśnie chcemy Wam przedstawić. To projekt Floating home autorstwa pracowni projektowej i29.
Jak powiększyć przestrzeń życiową?
Zacznijmy jednak od lokalizacji i koncepcji, bo obie są wyjątkowe. Dom jest częścią Schoonschip w Amsterdamie, nowej pływającej wioski składającej się z 46 gospodarstw domowych. Zlokalizowana jest ona na starym, nieużywanym kanale. Okolica ma przemysłową historię, ale dziś jest jedną z najszybciej zmieniających się części Amsterdamu – przekształca się w wielofunkcyjną dzielnicę mieszkaniową.
Pływająca wioska ma być ekosystemem osadzonym w tkance miasta i w pełni wykorzystywać energię otoczenia oraz wodę (w obiegu zamkniętym), minimalizować ilość odpadów, a także tworzyć przestrzeń dla naturalnej różnorodności biologicznej.
Molo łączy 46 pływających gospodarstw domowych ze sobą i z nabrzeżem. Pod nim rozprowadzono instalacje energetyczne, kanalizacyjne i wodociągowe oraz przyłącza do poszczególnych budynków.
Pływający dom z własną przystanią
– Klient rzucił nam wyzwanie zaprojektowania domu, który zmaksymalizowałby przestrzeń w granicach kubatury działki i miałby typowy, ale zaskakujący kształt – opowiadają architekci z i29. – Bryła ma więc spadzisty dach, ale jego zwieńczenie jest obrócone ukośnie w rzucie kondygnacji.
Dom ma trzy poziomy, które łączy otwarte patio, co sprawia wrażenie placyku z zawieszonym w górze balkonami i tarasami. Wnętrza i elewacja współgrają z widokami na zewnątrz.
Widoki pojawiają się i znikają podczas poruszania się po domu. Z parteru roztacza się bezpośredni widok na wodę, z salonu widać okolicę, a kuchnia na najwyższym piętrze pozwala na obserwację południowej i północnej strony kanału. Na ostatniej kondygnacji wycięcie w dachu umożliwia wyjście na loggię i otwarty taras z widokiem na port od zachodu.
Mamy dla Was jeszcze więcej zdjęć pływającego domu!
Szum wody, łódź zacumowana przy tarasie i molo w roli chodnika łączącego wszystkie domy wioski na wodzie – zobaczcie zdjęcia tego niesamowitego miejsca!
Do domu na wodzie wchodzi się z molo
Kuchnia mieści się na ostatnim poziomie, pod częściowo przeszklonym dachem
A tak kuchnia wygląda, gdy spojrzymy na dom z łodzi płynącej po kanale
Strefa wypoczynku – w tym domu każdy kąt jest punktem widokowym
Pokój syna właścicieli. Łóżko jest udomowioną formą marynarskiej koi. Nam przypomina półkotapczan!
Schody zaprojektowano w taki sposób, by nie zabierały wnętrzom światła
Kładki i pomosty we własnym domu – nie trzeba jechać na wakacje!
Widok z tarasu na wodę i drugą stronę kanału
Widok na pływającą wioskę, w środku jest molo łączące wszystkie domy
Studio i29 – architekci projektujący doświadczenia
Wielokrotnie nagradzane biuro projektowania wnętrz i architektury z siedzibą w Amsterdamie. W coraz bardziej cyfrowym świecie architekci projektują fizyczne doświadczenia, ich projekty są sensualne, ale też nowoczesne i zaskakujące. Dewizą studia i29 jest prostota. We współpracy z klientami i29 projektuje miejsca o silnej tożsamości, bardzo wyraziste. Architekci doceniają pracę z zabytkową tkanką, ponieważ daje to możliwość ponownego wykorzystania historycznych wartości, a także przetłumaczenie ich na współczesny język projektowania.
Czytaj też:
Drewniany dom w górach – całoroczny azyl, ekologiczny i ekonomiczny. Marzenie!Czytaj też:
Dom stodoła – ekonomiczny pomysł na własne siedlisko
Komentarze