Styl marynistyczny. Jak żaden inny sprawdzi się w wakacyjnym mieszkaniu

Styl marynistyczny. Jak żaden inny sprawdzi się w wakacyjnym mieszkaniu

Dodano: 
Mieszkanie znajduje się na ostatnim piętrze nowoczesnego apartamentowca przy marinie. Z okien roztacza się  widok z okien na Motławę. Zaprojektowali je architekci z pracowni JM STUDIO ARCHITEKTONICZNE: Magdalena Ignaczak i Jacek Kunca
Mieszkanie znajduje się na ostatnim piętrze nowoczesnego apartamentowca przy marinie. Z okien roztacza się widok z okien na Motławę. Zaprojektowali je architekci z pracowni JM STUDIO ARCHITEKTONICZNE: Magdalena Ignaczak i Jacek Kunca Źródło:Geberit / JM Studio Architektoniczne / Mariusz Purta
Marynistyczne akcenty obecne są w dekoracji wnętrz od lat. To klasyka, która zawsze się sprawdza, zwłaszcza gdy zależy nam na uzyskaniu wakacyjnej atmosfery. Oto podstawy trendu i prezentacja współczesnego mieszkania urządzonego zgodnie ze sztuką.

Styl marynistyczny w architekturze wnętrz znany jest od bardzo dawna. Akcenty przywodzące na myśl życie wilka morskiego (na emeryturze) pojawiają się pod postacią detali architektonicznych i dekoracji, a także bardzo określonej kolorystyki wnętrz.

Jakie kolory stosować w stylu marynistycznym?

We wnętrzu urządzonym w stylu marynistycznym powinna panować dyscyplina kolorystyczna. I nie ma tutaj żadnych „ale”. Dominuje biel. Czysta będzie w tym wypadku najlepsza. Z bielą zestawiamy odcienie niebieskiego: od jasnego błękitu, przez kobalt aż po ciemny granat. Obecność niebieskiego i jemu pochodnych jest oczywista. Mają przywodzić na myśl morze (lub jezioro) i niebo. Trzecim kolorem, który pojawia się we wnętrzach inspirowanych żeglarstwem, jest czerwień. Skąd się wzięła? Na czerwono malowane są elementy konstrukcyjne na statkach. Jeśli zależy na bardziej stonowanym wnętrzu, niebieskości możemy zamienić na odcienie szarości. Nie zapomnijmy także o antracycie lub czerni, którą możemy podkreślić elementy konstrukcyjne mieszkania.

Strefa dzienna mieszkania w Gdańsku
Część wypoczynkowa jest jasna, utrzymana w plażowej kolorystyce. Pierwsze skrzypce gra tu rozłożysty narożnik stojący na tle ściany w delikatnym, szarozielonym kolorze. Szara zabudowa meblowa, podobnie jak antracytowa kuchnia naprzeciw, optycznie zmieniają proporcje podłużnej przestrzeni. 

Aneks kuchenny

Kuchnię tworzy portal wykończony antracytowym spiekiem eksponującym granit, nawiązujący kolorem i wzorem do złota  Bałtyku – bursztynu. Aneks składa się z minimalistycznej, pojemnej zabudowy kuchennej oraz wyspy wykończonej czarnym dębem – to kolejna inspiracja nadmorską naturą i drewnem, które po setkach lat w wodzie zmienia barwę na czarną. Tuż obok stoi stół z blatem z grubych, dębowych desek, wsparty na czarnych, stalowych nogach, a przy nim  delikatne jasnoszare krzesła. Całość – materiały i formy – budzą skojarzenia z portem, okrętami i linami.


Sypialnia żeglarska

Korytarz z holu prowadzi do sypialni gościnnej, która za sprawą elementów wystroju, takich jak pagaje czy koło sterowe, zyskała miano żeglarskiej. Ze względu na przeznaczenie została zaprojektowana w konwencji hotelowej, tak aby przyjeżdżającym na kilka dni gościom niczego nie brakowało. Znalazło się tu łóżko z wezgłowiem w postaci deski przymocowanej do ściany.  

Sypialnia marynistyczna

Sypialnia właścicieli apartamentu, nazwana marynistyczną, jest nieco bardziej przestrzenna, utrzymana w biało-niebieskiej kolorystyce z dodatkami metalicznej szarości. Wszystkie meble zaprojektowane zostały specjalnie do tego wnętrza, w tym praktyczna garderoba ukryta za drzwiami szafy. 

Łazienka
Prosto z sypialni właścicieli wchodzi się do prywatnej łazienki. W minimalistycznym wnętrzu znalazły się subtelne nawiązania do nierozerwalnie kojarzących się z Gdańskiem statków – podłoga z wąskich deszczułek przypomina okrętowy pokład, natomiast wieszaki na ręczniki są zrobione z knag, czyli elementów służących na statkach do blokowania lin. 

Strefa wejścia
Przy wejściu gości wita tapeta-mapa z 1822 roku, pokazująca historyczny, mało znany Gdańsk. Dosyć wąska przestrzeń została optycznie powiększona za pomocą dużego lustra oraz nietypowego zastosowania kolorów, które nieco odwraca proporcje – sufit został pomalowany na ciemnoszary kolor, w kontraście do trawertynowych kafli na podłodze. Zabudowa przedpokoju skrywa też małe zaplecze gospodarcze.

Materiały wykończeniowe w marynistycznych wnętrzach

Marynistyczne wnętrza to przede wszystkim naturalne materiały wykończeniowe. Wszak żeglarstwo i piękno przyrody związane są węzłem nie do rozwiązania. Drewno to podstawa. Może być bielone, może także występować w oryginalnym wybarwieniu. Świetnie sprawdzi się również drewno postarzane, które wygląda tak, jakby dopiero co wyrzucone zostało przez fale na brzeg. Z takiego materiału może być wykonany blat stołu, zagłówek łóżka albo dekoracyjny panel na ścianie. Wystarczy puścić wodze fantazji.

Wiele zależy od charakteru wnętrza, które urządzamy. W domku nad jeziorem, czy na plaży możemy pozwolić sobie na więcej rustykalnych akcentów, niż w nowoczesnym apartamencie na współczesnym osiedlu. Aranżując mieszkanie, możemy zainspirować się industrialnymi elementami większych jednostek pływających. Wprowadźmy do wnętrz metal w formie oświetlenia i detali mebli.

Trzecim materiałem wykończeniowym, który wpisze się we wnętrze urządzone w stylu marynistycznym, jest kamień. Wybierzmy trawertyn lub piaskowiec. Marmur wydaje się zbyt wytworny i elegancki na szorstkie, morskie inspiracje. Sprawdzi się natomiast we wnętrzach urządzonych w stylu hamptons. Styl ten powstał w Stanach Zjednoczonych na Long Island w domkach rozrzuconych wzdłuż plaży. Jest on łagodniejszy, mniej dosłowny niż styl marynistyczny.

Dekoracje w stylu marynistycznym to podstawa

Tak naprawdę aranżując wnętrze w stylu marynistycznym, powinniśmy skupić się na dekoracjach i detalach. W tym trendzie diabeł tkwi w szczególe. Po pierwsze w cenie będą wszelkie autentyczne morskie trofea: wiosła, koło sterownicze, busola, kompas, lina cumownicza. Cennym nabytkiem stanie się także model żaglowca na postumencie lub w butelce. Powinien stać na poczesnym miejscu w salonie. Zamiast obrazów – stare mapy i ryciny. Chociaż biało-czarna fotografia o odpowiedniej tematyce również będzie ciekawym elementem dekoracyjnym. Nie możemy zapomnieć o tkaninach. Najodpowiedniejsze do wnętrz nadmorskich będzie oczywiście płótno żaglowe.

Trend marynistyczny daje duże pole do popisu. Zainwestujmy w pościel w żaglowce, porcelanę w muszelki i poduszki w rybki. Zestawiamy je z paseczkami podpatrzonymi na koszulkach marynarzy. W sklepach znajdziemy wiele kolekcji, które ułatwią nam urządzenie mieszkania w tym stylu. A sam proces wyposażania może okazać się znakomitą zabawą.

Czytaj też:
Trzy amerykańskie style urządzania wnętrz. Radami służą słynne architektki
Czytaj też:
W nadmorskim stylu. Uroczy hotelik na plaży

Źródło: Dom WPROST.pl