Wnętrze z czasów PRL. Zobaczcie, jak wygląda z meblami art déco

Wnętrze z czasów PRL. Zobaczcie, jak wygląda z meblami art déco

Dodano: 
Stylowe mieszkanie przy socrealistycznym placu MDM w Warszawie, projekt Roland Stańczyk
Stylowe mieszkanie przy socrealistycznym placu MDM w Warszawie, projekt Roland Stańczyk Źródło:Budzik Studio, Michał Przeździk-Buczkowski
W tym wnętrzu z czasów wczesnego PRL mieszają się style – zabudowy meblowe, drzwi i okna to socrealizm, ściany nawiązują do apartamentu w zabytkowej kamienicy, a meble to perełki art déco

Mieszkania z czasów PRL najczęściej są kojarzone z blokowiskami, wielką płytą i kiepskim wykończeniem. To nie zawsze prawda – jednym z wyjątków jest Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa, socrealistyczny zespół budynków wzniesionych wokół placu Konstytucji w Warszawie (1950–1951). Wysokiej klasy architektura jest tu co prawda socjalistyczna w treści, ale narodowa w formie. Twórcy MDM – zespół architektów i urbanistów pracujących pod kierunkiem Józefa Sigalina i Stanisława Jankowskiego czerpali inspiracje z polskiego budownictwa, odnosząc się głównie do spuścizny klasycyzmu. Skłoniło to właścicielkę prezentowanego mieszkania do porzucenia marzeń o apartamencie w przedwojennej kamienicy. Ostatecznie postawiła na mieszkanie z epoki wczesnego PRL.

Stylowe mieszkanie przy socrealistycznym placu MDM w Warszawie, projekt Roland Stańczyk

Czy mieszkanie z czasów PRL może być wygodne?

Jednak samo mieszkanie, niemal nietknięte od chwili powstania, wymagało gruntownego remontu. Właścicielka poprosiła o pomoc architekta Rolanda Stańczyka. Trafiła znakomicie, bo ma on szczególny sentyment do MDM. – Należę do rodziny od pokoleń osiadłej w Warszawie. Jest we mnie obciążenie historyczne związane ze zniszczeniem dawnej stolicy i budową nowej, socjalistycznej. Ale z drugiej strony to właśnie przez MDM chodziłem na wykłady na pobliskiej Politechnice. Ten fragment miasta, z jego przemyślaną urbanistyką kwartałową, solidną architekturą, wysokiej klasy materiałami i niespotykanym potem detalem, w znacznej mierze mnie ukształtował. To fragment miasta z prawdziwego zdarzenia. Wartość kilku wczesnopowojennych założeń urbanistycznych, przede wszystkim wokół placu Konstytucji, placu Hallera czy na Muranowie, z perspektywy czasu widać bardzo wyraźnie. To były najlepsze, najbardziej ludzkie miejsca do mieszkania w całej epoce powojennej. Kolejne dekady pokazały, że może być o wiele gorzej – podkreśla Stańczyk.

Aranżację sypialni w mieszkaniu z czasów PRL uzupełniają obrazy Jerzego Nowosielskiego

Szafki nocne to repliki oryginałów sprzed wojny, są jednak nieco mniejsze, żeby pasowały skalą do wnętrza z wczesnego PRL-u

Łóżko nawiązujące do stylu art déco to współczesny projekt Rolanda Stańczyka

Do łazienki wchodzi się teraz dwóch stron – z sypialni i z korytarza, tak jest o wiele wygodniej

Dekoracje sufitów przypominają te w arkadach MDM

Za projet tego mieszaknia Roland Stańczyk otrzymał nagrodę A'Design Award

Za oknem plac Konstytucji – wielkie dzieło socrealistycznej architektury i urnanistyki

Uwagę zwracają stolarskie zwieńczenia drzwi, to dekoracja nawiązująca do epoki, ktora jednocześnie poprawia proporcje otworów drzwiowych

Kuchnia została zmniejszona, dzięki czemu łazienka zmieniła się w pokój kąpielowy

Detale zabudowy meblowej przypominają architekturę na zewnątrz

Remont wnętrza z czasów PRL – jak go przeprowadzić?

Obszerne mieszkanie pierwotnie miało dobry rozkład pomieszczeń, który później został popsuty w efekcie dobudowania szybu windowego. Aby poprawić komfort, architekt zaproponował, by do łazienki wchodziło się z dwóch stron – z holu oraz bezpośrednio z sypialni. Drugą ważną zmianą było powiększenie łazienki i sypialni kosztem dużej kuchni. Pamiątką po tych przekształceniach jest wydatny srebrzysty słupek kabiny prysznicowej, kryjący piony.

Przede wszystkim mieszkanie wymagało oczyszczenia do gołej cegły. Generalny remont objął skucie tynków, usunięcie wszystkich podłóg, wymianę instalacji. Na wzór oryginalnych okien wykonano nowe, również drewniane, ale z pakietem trzyszybowym oraz specjalną folią chroniącą przed hałasem dobiegającym z placu. W pomieszczeniach prywatnych, wychodzących na stronę południowo-zachodnią, pojawiły się okna z folią termiczną zapobiegającą nagrzewaniu się wnętrz pod wpływem słońca.

– Uznałem, że to, co zostanie trwale wbudowane w ściany, będzie nawiązywać do tamtej epoki historyzującymi formami. Taki charakter mają szafy wnękowe, zabudowa kuchni, a także nowo wykonane drzwi. Ich masywne korony to jednak nie tylko akcent stylu, ale też sposób, by stolarka miała korzystne proporcje mimo nisko opuszczonych podciągów – wyjaśnia architekt.

Meble art déco w mieszkaniu z czasów PRL

Pozostałe meble to z perły art déco – wybrane z oferty galerii prowadzonej przez Mariusza Żyłę z Mińska Mazowieckiego, który zajmuje się restauracją antyków z tego okresu. Obok przedwojennego stołu, kompletu krzeseł czy konsoli uwagę zwracają też kultowy modernistyczny fotel H-227 oraz lampa ze stolikiem autorstwa projektanta i architekta wnętrz, Jindricha Halabali. Artdecowskie łóżko to już projekt Rolanda Stańczyka, zrealizowany przez firmę H&H Solutions. Towarzyszą mu dwie repliki przedwojennych szafek nocnych. Wszystkie te meble mają nieco zmniejszone wymiary, dostosowane do ograniczonej powierzchni pokoju.

Czytaj też:
Podsyp tym lilie już dziś, a za rok będziesz miała najpiękniejszy ogród w okolicy
Czytaj też:
Modernistyczna willa jak letnisko pradziadków
Czytaj też:
Kolor perskiej zieleni – modny w stylu secesyjnym, dziś wraca do wnętrz